Nowa ja na wiosnę/lato - postępy

O swoim planie pisałam TU. Co się wydarzyło od tego czasu?

Twarz uległa znacznemu oczyszczeniu - nie muszę już używać podkładu ;) Zostały wągry na nosie, ale to twardzi zawodnicy i jeszcze pewnie trochę się z nimi pomęczę. Cera wygląda po prostu zdrowiej ;)Nie kwaszę się już, bo obawiam się przebarwień, mimo stosowania filtrów.

Włosy - rosną i kręcą się, dodatkowo wydaje mi się, że już zaczęły jaśnieć, co mi się podoba ;)

 Ciało - -2kg ;) Wydaje mi się, że więcej nie potrzeba, jest tak fajnie, nie za chudo, ani nie ma boczków ;) Mycie ciała szamponem BD i wytrwałe smarowanie się masłami do ciała oraz tuningowanym mocznikiem kremem daje powoli widoczne rezultaty na moim zapaleniu mieszków włosowych ;)

Paznokcie - maluję, maluję i nie przestaję ;)

Ogólnie - całkiem nieźle mi ten plan na razie wychodzi :D


Komentarze

  1. no to tylko pozazdrościć wytrwałości

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję. Ja też się za siebie wzięłam, ale to całkiem niedawno i też mi dobrze idzie

    OdpowiedzUsuń
  3. no super..
    ja tez zabralam sie ostro za cere i wlosy tylko za gruba dupke mi sie nie chce (ale musze koniecznie zaczac sie odchudzac bo niedlugo bede chodzic w wadze slonia he he ..)..
    OCM super sie u mnie sprawdzilo , sera tez krece sama (tylko takie dla starych dup - 34 na karku) , kwasow nie robie ale uzywam toniki z kwasami , hydrolaty i oczywiscie oleje wszelkiego rodzaju nie tylko na wlosy ale i na twarz..
    a i rzucilam palenie (mam nadzieje ze definitywnie )..
    zycze wytrwalosci i powodzenia !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. cześć, jeżeli chodzi o płukankę malinową yves rocher, to mam rozpoczętą - użytą raz, (nie używam jej więcej bo teraz robię własnoręcznie płukanki z cytryny) więc jeśli byłabyś zainteresowana wymianką czy czyms w tym rodzaju to napisz do mnie nicky_gin@o2.pl :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz