Pochwalić się chciałam ;)

Postów denkowych było do tej pory na moim blogu jak na lekarstwo, bo i chwalić się za bardzo nie było czym - zużycia były niewielkie (właściwie nawet ich nie zauważałam :P). Jednak z racji, że po suszy przychodzi deszcz - w zeszłym miesiącu denko miałam jakieś super-hiper-mega :P

Kosz zaliczyły:

  • Isana, Krem do ciała shea i kakao (KLIK!) - zapas już uzupełniony ;);
  • Isana, Krem do rąk z kwiatem pomarańczy (KLIK!);
  • Isana, Locken, Pianka do włosów kręconych stara wersja (KLIK!) - jak mi się zapasy skończą będę niepocieszona :/;
  • Isana, Bezacetonowy zmywacz do paznokci;
  • Bielenda, Żel do włosów bardzo mocny z czarną rzepą - kolejne opakowanie już czeka ;);
  • Green Pharmacy, Masło do ciała Miód i Rooibos;
  • Green Pharmacy, Masło do ciała Róża piżmowa i Zielona herbata;
  • Babydream, Oliwka dla dzieci (KLIK!) - kolejne opakowanie czeka ;);
  • Bingo Spa, Maska do włosów z glinką zieloną - zapas uzupełniony;
  • Bingo Spa, Maska do włosów z drożdżami - zapas uzupełniony;
  • Bingo Spa, Maska do włosów z glinką Ghassoul;
  • Bingo Spa, Cynkowa maseczka do twarzy;
  • Facelle, Płyn do higieny intymnej Sensitive (KLIK!) - kolejne opakowania czekają :P;
  • Eveline, Tusz do rzęs False Definition 4D (KLIK!);
  • Isana, Żel pod prysznic Kokos;
  • Isana, Pianka do golenia Sensitive;
  • Alterra, Krem do twarzy na dzień z orchideą;
  • Avon, Woda toaletowa Summer White;
  • Ziaja, Płyn uniwersalny do demakijażu oczu.
Nie mówiąc już o niezliczonej ilości wacików i patyczków kosmetycznych :P Oraz kilkunastu kostkach drożdży :)

Muszę przyznać, że moje zbiory trochę się przerzedziły - i dobrze!

A jak Wasze zużycia w mijającym miesiącu?

Do swojego chwalenia się chciałam dołączyć to, że zaliczyłam już dwa egzaminy w tej sesji, czyli połowa za mną ;)

Komentarze

  1. faktycznie sporo:) nie wiedziałam, że GP ma masła do ciała..

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję i denka i zdanych egzaminów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Listy nie podam, ale moje zużycia (solo, bo licząc wspólne z TŻtem i solówki TŻta jeszcze + 8) to ilościowo: 37 sztuk :) Bardzo z siebie byłam dumna w styczniu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie sporo ;)

      Sama głównie jestem dumna z tego, że zużyłam kilka dużych opakowań ;)

      Usuń
  4. calkiem niezle, jestem pod wrazeniem tylu zuzyc:D no i tych drozdzy:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Brawo.
    U mnie też styczeń był podejrzanie dobry.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow - dużo tego! Gratulacje denka i zdanych egzaminów!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wow, to teraz chyba faktycznie masz dużo luzu na półce:D Gratuluje egzaminów:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję egzaminów:)
    Moje szafki też powoli się opróżniają:)

    OdpowiedzUsuń
  9. O kurczę:O gratulacje za egzaminy:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak dużo! Oby moje przyszłe denko, zaplanowane na luty było takie samo :D
    Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  11. Kasia! moje gratulacje :) ja w ciągu 2 dni zaliczyłam 4 :) i to ... bardzo dobrze :)

    ja nie potrafię tworzyć tzw. denek :D u mnie szybko wszystko ląduje w koszu, bo zabiera mi miejsce :D zużycia faktycznie spore!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję! :D

      Mam podobnie, bo jak widzisz zdjęć opakowań nie ma - nie miałabym ich gdzie składować xD

      Usuń
  12. a ja mam takie pytanie odnośnie drożdży, czy można je pić cały czas, czy tak jak suplementy tj. 2-3 miesiące i miesiąc przerwy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba zrobić przerwę, bo organizm może się przyzwyczaić ;)

      Usuń
    2. dzięki :)

      Usuń
  13. super denko :)
    gratuluję egzaminów i trzymam kciuki za pozostałe

    OdpowiedzUsuń
  14. Łoo denko rzeczywiście dość spore :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Duzo tego mialas- gdzie Ty to wszystko trzymasz? :D
    Zazdroszcze masek bingo spa, chetnie bym cos sporobwala na wlosy :( i masel- ostatnio mam wieczna ochote na maslowanie sie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz