Nietrwały ciemniak

Lakierów Essence nie mam zbyt wiele w swojej kolekcji - ze starych zbiorów mam 3 sztuki, które zrobiły na mnie nieszczególnie dobre wrażenie nie tyle kolorystyczne, co "trwałościowe", więc standy z ich lakierami omijałam z niesłychaną dla mnie obojętnością :P Jednak dzięki wygranej w konkursie u Kasi zostałam właścicielką lakieru tejże firmy.

Essence The Twilight Saga Breaking Down part 2  nr 02 Alice had a vision-again to lakier z miliardem drobinek fioletowo-różowo-morskich zanurzonych w ciemnofioletowej bazie.
Znaczy ten lakier tak wygląda w buteleczce i wtedy naprawdę robi megapiorunujące wrażenie, nawet na mnie.

Gorzej na paznokciach, kiedy drobinki w magiczny sposób znikają, i lakier jest "głównie ciemnofioletowy" :P Kolor nadal jest ładny, jednak nie robi aż takiego wrażenia, jak w opakowaniu.

Samo opakowanie wygląda naprawdę nieźle i klimatycznie, jak na limitkę związaną z filmem przystało. Buteleczka kryje 10 ml produktu w cenie 7 zł. Dobrze wyprofilowany pędzelek pozwala na bezproblemowe malowanie, a lakier schnie dość szybko.

Niestety, na drugi dzień można już znaleźć starte końcówki :/

Wiem, że ten lakier jest już nie do kupienia. Ten post to kolejny argument dla mnie, by z własnej woli nie zaopatrzyć się w przyszłości w żaden lakier tej firmy :P





Komentarze

  1. kolor nawet mi się podoba- szkoda tylko, że trwałość taka marna!

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba jednak na wiosnę wolę delikatne, pastelowe kolory.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam inny lakier z tej serii i to samo. W buteleczce wyglada ślicznie, na paznokciach jest ciemniejszy dużo i taki byle jaki. No i odpada płatami po 1 dniu. Jedyny plus, ze kryje po 1 warstwie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasiu, proszę, pomóż, bo już nie wiem, co robić. Mam chyba każdy rodzaj cery i nie mam pojęcia, jak ją pielęgnować. Jest wrażliwa, sucha (ostatnio ciągły przesusz na całej twarzy), naczynkowa, ale również mieszana z tendencją do zaskórników. Wygląda to okropnie: wysuszona, ściągnięta, ziemista cera z mnóstwem plam (podejrzewam, że to przez płytko położone naczynka) i przebarwień oraz z zaskórnikami i przetłuszczającą się strefą T. Czego używać do mycia (nie potrafię bez wody, przynajmniej wieczorem muszę myć żelem), jaki peeling (na zaskórniki był dobry drobnoziarnisty,no, ale naczynka...) i jaki krem? W ogóle co z tym robić, żeby np. zwalczanie zaskórników nie pogoszyło stanu naczynek itp?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może masz cerę mieszaną bądź normalną, jednak odwodnioną? Dodatkowo wrażliwą i naczynkową. Sam przesusz nie świadczy od razu o cerze suchej - przesuszu można się dorobić samemu ;)

      Ze swej strony polecam żel micelarny lub mydełko Alepp/Alepia/Tuli, potem płyn micelarny/tonik dla wyrównania pH i krem (Eva Naturia Intensywnie nawilżający, kremy Apis - z filtrem są niektóre). Peeling tylko enzymatyczny (Apis, Bingo Spa, sody próbowałaś?). Priorytetem muszą być naczynka, bo raz "pęknięte" tylko laser może poprawić.

      Nie możesz stosować metod ostrych. Jeśli trądzik masz tylko w strefie T - tam delikatny tonik kwasowy (pamiętaj o filtrze).

      Usuń
    2. A możesz polecić jakieś konkretne mydełko Tuli?
      Ten krem kiedyś miałam, nie odpowiadał mi. Zastanawiam się nad Alterrą.
      Próbowałam sody, ale powodowała zaczerwienienie i dziwne uczucie na twarzy. Może przez to, że masowałam.
      Dzięki za podrzucenie firmy Apis - byłam zrażona do peelingów enzymatycznych przez Ziaję, ale zdecyduję się na ten żurawinowy Apis :)

      Usuń
    3. Jest tam mydełko dla alergików, albo węglowe ;) Takie malutkie kosztują chyba 4 zł?

      Kremy Alterry też są niezłe, ale jak już będziesz polować na peeling Apisu to polecam też krem :D

      Usuń
    4. A mydło z glinką czerwoną: http://mydlarnia-tuli.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=garden_flypage.tpl&product_id=31&category_id=6&option=com_virtuemart&Itemid=49 ?
      Czy ten krem z Apisu będzie dobrze się mieszał z tonującym Alterry?

      Usuń
    5. To mydło też może być dobre ;)

      Krem z Apisu mi się lepiej miesza z tonującą Alterrą niż kremy Alterry :P

      Usuń
  5. Kolorek śliczny, szkoda tylko, że gorzej z trwałością ... :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, bo kolorek bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny <3 Szkoda, że nietrwały. Mam jeden lakier z tej firmy i potwierdzam, potrafi odpryskiwać po połowie dnia.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz