Czerwona pomarańczka

Próbuję i próbuję pomarańczowych odcieni lakierów, by dobrać coś, co będzie pasowało do odcienia mojej skóry... Oto kolejna spowiedź z testów :P

Lakier Rimmel 60 seconds Sun Downer nr 440 to kolor na pograniczu pomarańczu i czerwieni, niespecjalnie kojarzący mi się z zachodem słońca. Jednak nie można mu odebrać wakacyjnej urody ;).

Buteleczka jest ładna, nie przesadzona, zakrętka dobrze trzyma się w dłoni. Za to pędzelek to dla mnie tragedia, ale pewnie dlatego, że nie trawię szerokich pędzelków - mam za wąskie paznokcie i po prostu się nie mieszę :P.

Dwie warstwy kryją idealnie, bez smug, grudek i bąbelków. Muszę też przyznać, że schnie w trymiga, a jego żelkowe, bardzo błyszczące wykończenie przyciąga wzrok. Wytrzymał bez uszkodzeń 4 dni na moich paznokciach, co także jest niezłym wynikiem.

Opakowanie kryje 8 ml lakieru w cenie około 12 zł, możemy go dopaść w Rossmannie.

A ja muszę się się chyba pogodzić z tym, że pomarańczowe lakiery bardzo średnio wyglądają na moich paznokciach :/




Przepraszam za środkowy paznokieć, nie zauważyłam xD

Komentarze

  1. Ładny, a jak trzyma 4 dni to już w ogóle..!:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładny kolor i błysk:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolor jest łady, dla mnie to jednak bardziej czerwień a właściwie to tak jak napisałaś - coś na pograniczu. Ja pomarańcze omijam z daleka - nie pasują mi ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. ładny kolor ;) dziś będę malować na coś podobnego :) z tym, że będzie to lakier z niemieckiej firmy p2 (640heartbeat)

    OdpowiedzUsuń
  5. mam ten kolor i bardzo go lubię - na zdjęciach ładnie wygląda z Twoją skórą:) ja mam problem z nudnymi lakierami ;) aby dobrze prezentowały się na mojej dłoni :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy, dla mnie bliższy koralowemu :)
    Lubię u innych takie odważne kolory...

    OdpowiedzUsuń
  7. ładny kolorek podobny DO HYBRYDOWEGO KTÓRYM MALOWAŁAM OSTATNIO

    ZAPRASZAM NA BLOGA Z FRYZURAMI ŚLUBNYMI I MAKIJAŻAMI :)

    mulierblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Też nie lubię pomarańczy na paznokciach, mam jeden lakier w tym kolorze, stoi nieużywany i nawet nie próbuje z innym odcieniem, nie dla mnie i już :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. WOW 4 dni?
    U mnie te lakiery odpryskują w błyskawicznym tempie
    Ale ja uwielbiam je właśnie za pędzelek i szybkie schnięcie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pędzelek to dla mnie katastrofa, mam za wąskie paznokcie xD

      Usuń
  10. za taką trwałość to brawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. U mnie pomarańcze też się nie sprawdzają :/

    OdpowiedzUsuń
  12. 4 dni to całkiem niezły wynik

    OdpowiedzUsuń
  13. Hej, Kasiu. Mam dwa pytania. Czy uważasz, że popsikanie włosów tą odżywką http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=5902 (jest inny psikacz z Jantaru, ale ma denat, słyszałam, że wcierka lepiej się nada) i zabezpieczenie jakimś psikaczem z lekkimi silikonami będzie wystarczającą ochroną przed słońcem dla włosów farbowanych na czerwień?
    I szukam maski z proteinami do używania raz w tygodniu. Która będzie lepsza?
    Kallos Keratin (podaję skład, bo nie chciałam spamować jakimś blogiem)
    Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Citric Acid, Propylene Glycol, Hydrolyzed Milk Protein, Hydrolyzed Keratin, Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Parfum, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone

    czy Biovax Latte: http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=38600

    A może znasz jakąś dobrą maskę w cenie i objętości Kallosa? To jest ta rzecz która mnie w nim kusi - taniej, niż Biovax, a litr zamiast 400ml :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siemka ;)

      Ładowanie takiej ilości ziół w długość włosa może różnie się skończyć, a poza tym znam dziewczyny, którym ten właśnie Jantar zmienił kolor włosów :/

      Spróbuj psikacza z silikonami po prostu ;)

      Co do maski z proteinami - z tych dwóch lepiej wygląda Biovax, ale polecam Ci się rozejrzeć za Scandiciem Bananowym - litr kosztować Cię będzie mniej niż 20 zł (dawno nie kupowałam, nie pamiętam dokładnie) ;))

      Usuń
    2. Wow, dzięki za szybką odpowiedź! Szczerze mówiąc, kompletnie nie znam się na filtrach. Same silikony mają taką samą moc? To muszą być jakieś cięższe, czy dimethicone wystarczy?

      Usuń
    3. Loton ma fajne i niedrogie mgiełki z silikonami ;)
      Jeśli silikony to będzie za mało - to coś się wymyśli ;)

      Usuń
    4. Właśnie wydaje mi się, że już jest za mało, bo używam mgiełek silikonowych do zabezpieczania końcówek, a odkąd farbuję, psikam też na długość i nie widzę różnicy, jak również koloru... :(

      Usuń
    5. Czerwień ogólnie jest kolorem bardzo trudnym do utrzymania :/
      Nie wypłukujesz sobie koloru w inny sposób?

      Usuń
    6. Nie sądzę. Myję włosy delikatnymi szamponami, SLS od święta, domykam łuski zimną wodą lub kwaśnymi płukankami, nie szaleję z proteinami, nie chodzę na basen, nie kąpię się w morzu, nie wiem, co mogłoby jeszcze zaszkodzić, ale chucham na nie i dmucham, a one takie wredne są, no :P

      Usuń
    7. A jaką masz porowatość? Szampony bez rumianku? A co z kolorem w zimie?

      Usuń
    8. Porowatość bardziej wysoka, niż niska, szampony zdarzają się z rumiankiem (Babydream), ale myślałam, że nie jest to jakieś duże stężenie, no i musiałabym dłużej trzymać na włosach? Kolor niezależnie od pory roku wypłukuje mi się doszczętnie, mam tylko wrażenie, że słońce nieco tę sytuację pogarsza.
      Hm, najgorsze w tym wszystkim jest to, że rude i czerwienie to kolory, w których najlepiej się czuję i wyglądam. W moich mysich kłakach wyglądam, jakbym ciągle była chora :(

      Usuń
    9. Może inny szampon bez SLS? Byle jakiś tani...

      Usuń
  14. Wolę bardziej typowe czerwienie, bez pomarańczowej nuty :)
    Pozdrawiam
    M

    OdpowiedzUsuń
  15. Całkiem ładny kolorek!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawy odcień. Taki troszkę pomidorkowy ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz