Kascysko jednak zaszalało ;)



Swoje zasoby ciuchowe uzupełniam głównie w okresie wyprzedaży, wychodząc na łowy z moimi dwoma bratanicami. W tym roku pierwszy tego typu wyjazd odbyłyśmy w połowie lipca, gdzie wróciłam bardzo niezadowolona, bo jakoś w tym sezonie... mało co mnie wzruszało.

Jednak w ostatni poniedziałek wybrałyśmy się drugi raz, a połączenie tych zakupów razem z nabytkami internetowymi sprawiło, że w końcu należycie uzupełniłam szafę ;). Specjalnie na okres promocji odkładam potężniejsze fundusze przez pół roku :D

Nie wiem, czy przebrniecie przez taką ilość zdjęć ;)


Spodnie zakupione w outlecie Terranovy za magiczną kwotę 30 zł. Właśnie przypomniałam sobie, że wypadałoby je skrócić ;)


Sukienka z Croppa, przymierzana w trzech sklepach tej marki (w pierwszym - uszkodzona, w drugim - za duża, udało mi się ją złapać w Galerii Krakowskiej, ku swojemu zdziwieniu) - jestem w niej zakochana! 40 zł.


Sukienka Cropp, w świetnym chabrowym kolorze, z koronką - 30 zł.


Sukienka Cropp, poczeka na jesień, ale jest przesłodka ;) 20 zł.



Cropp sukienkowo rządzi - mała czarna z zamkiem na plecach - 30 zł.


Podkoszulek także z Croppa (to chyba obecnie mój ulubiony sklep, a kiedyś nawet do niego nie wchodziłam :P), kupiony ze względu na świetny nadruk i siateczkę na ramionach. 20 zł.


Podkoszulki domowe z outletu Terranovy, 7,90zł/sztuka.

Dość kompulsywnie, znów przy udziale moich bratanic, napadłyśmy sklep Modomania na Allegro. Powiem Wam, że dawno nie kupowałam nic odzieżowego przez internet i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tym, że całe zakupy świetnie na mnie leżą ;).


Ażurowy nietoperz, 20 zł.


Sukienka w norweski wzór, 20 zł.


Ażurowy sweterek po raz drugi, 16 zł.


Bluzeczka z ćwiekami, 16 zł.


Bluzka ze słodkim kołnierzykiem, 12 zł.

Wybrałam się w zeszły piątek na włosomaniacze spotkanie do bytomskiej Agory, gdzie nie omieszkałam odwiedzić sklepu Butik...

... i zakupić ażurowej bluzki, na którą polowałam już od dawna, ale nie chciałam płacić za wysyłkę, poza tym była droższa :P 20 zł.


Niebieska sukienka z Terranovy wiązana na szyi (ale tych sznureczków pewnie się pozbędę :P), 20 zł.


Brzoskwiniowa sukienka bez ramiączek Calliope, z asymetrycznym dołem, 30 zł.


Asymetryczna i kwiecista spódniczka Calliope, bardzo... słodka ;) 25 zł.


Bluzeczka z baskinką w kolorze jaśniutkiego fioletu, New Yorker, 20 zł.


Miętowy nietoperz New Yorker, 20 zł.


Sweter Terranova, 10 zł.


Kolczyki po 5 zł/para i niebieski, piórkowy glitter z Claire's (4 zł).

22 sztuki odzieży + lakier do paznokci + 3 pary kolczyków = 450 zł. Sporo, jednak czuję się odziana na długo, poza tym czeka mnie przestój zakupowo - ciuchowy z pewnych względów, ale o tym kiedy indziej ;). Poza tym i tak nie wydałam całej oszczędzonej na ten wypad kwoty :D

Znalazłyście coś ciekawego na wyprzedażach? ;)




Komentarze

  1. ile sukienek! :D mało masz? :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale fajne zakupy ! Pierwsza sukienka z Croppa bardzo w moim guście, tak samo jak ta na jesień :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przebrnęłam, nie powiem, z lekka zazdrością do pewnych rzezy. Postanowiłam jednak więcej nie kupować za wyjątkiem spodni jednych i kurtki na zimę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurtki mam, muszę tylko do czyszczenia oddać ;)

      Spodnie niszczę bardzo szybko, nie wiem czemu ^^

      Usuń
  4. ostatnio byłam w outlecie i zakupiłam spódniczkę z Reserved za 40 zł i sukienkę z Top Secret za 30 zł :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zaszalalas:-D ja też uwielbiam wyprzedaże.. Za niewielkie pieniądze można kupić tak wiele:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to to :D

      Mam jakąś blokadę cenową na poziomie 40 zł za sukienkę, spodnie, a za resztę garderoby odpowiednio niżej. Nie pamiętam kiedy kupiłam ostatnio coś przekraczającego cenowo tą granicę z odzieży "niewierzchniej" ;)

      Usuń
  6. a ja w tym roku cos kiepsko na wyprzedazach... smuteczek.
    ej! agora? bytom? skąd jesteś?:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem z okolic Wadowic, mieszkam w Krakowie, a w Bytomiu byłam na spotkaniu włosomaniaczym ;)

      Usuń
  7. Mam podobny zbior- ostro tez zaszalalam :D.

    OdpowiedzUsuń
  8. Niektóre rzeczy świetne, ale na inne szkoda by mi było wydać tyle pieniędzy. Dużo fajniejsze rzeczy kupuję w SH za gorsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie lubię SH, stety lub niestety, bo szukanie i przeglądanie ciuchów, z których każdy jest inny mnie denerwuje (głównie dlatego, że znajdę coś, co mi się podoba, totalnie nie w moim rozmiarze ;)). Więc nawet nie wchodzę ;)

      Poza tym dziwnym by było, gdybyśmy miały identyczny gust. Mi się podobają i tyle mi wystarczy ;)

      Usuń
    2. Przecież te rzeczy są taniutkie. W moim SH kupuję droższe.Trochę dziwnie czytać dyskusję o cenach i guście. Każdy ma inny, NA SZCZĘŚCIE, bo byłoby nudno:).
      Bardzo fajne ubrania kupiłaś.Chętnie zobaczyłabym Cię w jakiejś kiecuszce:).
      Uwielbiam sukienki i też zawsze mam ich za mało. Chodzę okrągły rok:).

      Usuń
    3. ;)

      To nietrudne, prawie ciągle w nich hasam, chyba, że pogoda całkiem nie pozwala albo nie mam odpowiednich butów xD

      Usuń
  9. a jak z jakoscia i rozmarowka ubran z modomanii/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o to, co kupiłam, to rozmiarówka jest dokładnie taka, jak wymiary podane na stronie. Co do jakości - nie mam zastrzeżeń, to nie pierwsze moje zakupy u nich ;)

      Usuń
  10. Ja uwielbiam outlet Terranovy, zbieram się do niego chyba już drugi miesiąc i jakoś dotrzeć nie mogę ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja chyba tez muszę odkładać i kupować w trakcie wyprzedaży, bo normalne ceny momentami są skandaliczne :P Śliczna jest ta chabrowa sukienka z Croppa :)

    Ja wczoraj opublikowałam posta o łupach wyprzedażowych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie pamiętam kiedy kupiłam coś w "markowym sklepie" w normalnej cenie ;)

      Usuń
  12. ja do Croppa nie zaglądam, a jak widać byłyby warto. Jakieś słabe wyprzedaże w tym roku.. czekałam na kolejne obniżki, ale w tym czasie zdążyli wykupić mój rozmiar. I zostałam prawie z niczym.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo podoba mi się ta bluzeczka z kołnierzykiem - ostatnio mam fazę na kołnierzyki. Ta sukienka z różową górą też jest świetna :)

    PS. Zapraszam do siebie na rozdanie! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękna jest ta słodka sukienka (4 zdj.) <3 Ale nakupiłaś :) Aż też mam ochotę na zakupy :D

    OdpowiedzUsuń
  15. mierzyłam tą chabrową sukienkę ale wisiała na mnie okropnie ;/

    OdpowiedzUsuń
  16. Ale szaleństwo :) większość rzeczy w moim stylu :)

    OdpowiedzUsuń
  17. sukienka w norweski wzór i oczywiście czarna z zamkiem na plecach - super!
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  18. Ile sukienek! I jakie piękne!

    OdpowiedzUsuń
  19. Sporo zakupów, wszystko cudne. Pozazdrościć

    OdpowiedzUsuń
  20. spódniczka z Calliope - jaka śliczna!! ;o

    OdpowiedzUsuń
  21. Ta niebieska sukienka jest genialna! :D

    OdpowiedzUsuń
  22. A może się podzielisz ? Tyle dobroci że hej !

    OdpowiedzUsuń
  23. oo faktycznie zaszalałaś!:P podoba mi się ten miętowy nietoperz;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz