"Perełki" ;)



Profesjonalnej obsługi cieni do powiek dopiero się uczę, jednak jak wiadomo - ćwiczenie czyni mistrza ;)

Dziś przedstawię Wam cienie Ikos LS6 w zimnej tonacji kolorystycznej:


5 cieni(po 2g) zamkniętych w przeźroczystym, solidnym opakowaniu kosztuje 45 zł. Całość dodatkowo zapakowana jest w kartonik z twardego plastiku.

Same cienie prezentują się "w akcji" tak:


.

Na dłoni nie mam bazy, więc jak widać pigmentacji nie można nic zarzucić. Samym jednak tym zestawem możemy zmalować jednak tylko makijaż dość subtelny (drugi z dwóch zestawów tych cieni myślę, że dałby większe pole manewru), jednak użyte do rozświetlenia oka (mają perłowe wykończenie) sprawdzają się znakomicie.

Dołączone aplikatory, jak można się spodziewać, niezbyt dobrze współpracują z moją średnio wprawną makijażowo dłonią :P. 

Spróbowałam ich na moich powiekach bez bazy - pobiły oficjalny rekord (mam bardzo tłuste powieki, wszystko z nich spływa) pozostając 6 godzin w nienaruszonym stanie, bez osypywania, rolowania, zbierania w zagłębieniu powieki. Nie zarejestrowałam też żadnej negatywnej reakcji ze strony moich oczu, żadnego podrażnienia.

Z całą pewnością - warte uwagi ;). Zastanawiam się nad kupnem zestawu LS7, by mieć większe pole manewru, ale najpierw - muszę się makijażowo rozwinąć ;)

Cienie otrzymałam od sklepu ciao.pl za pośrednictwem portalu Uroda i zdrowie.

Komentarze

  1. nie moje kolory:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Te cienie faktycznie mają bardzo ładną pigmentację
    Ale niestety za perłami nie przepadam
    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładne kolory ale ja wole maty;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładne rozświetlacze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładne kolorki, ale nie dla mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. pigmentacja fajna, ale trochę bazarkowe i tandetne:) nie wiem jakoś tak mi się kojarzą:) te ciemne faktycznie lepsze się wydawały:)

    OdpowiedzUsuń
  7. kupiłam sobie ostatnio perłowe ,tzn z innej formy, niestety średnio je polubiłam, wolę matowe kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ładne kolorki :) pigemntacja całkiem dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie czułabym się zbyt dobrze w takim zestawieniu kolorystycznym. Po perły sięgam rzadko, zazwyczaj wówczas, gdy zależy mi na rozświetleniu wewnętrznego kącika;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz