Straciatella ;)



Tak jakoś wyszło, że bardzo lubię lody nieowocowe, a wśród nich jednym z moich największych faworytów jest smak straciatella, który mogłabym spożywać "na litry" ;).

Udało mi się znaleźć lakier, który bezbłędnie kojarzy mi się z tym smakołykiem - to biały, "marmurkowy" lakier Lemax, czyli czarny maczek zanurzony w białej, kremowej bazie.

Mam wersję dzbankową tego lakieru i nie mam żadnych zastrzeżeń do pędzelka, opakowania czy konsystencji produktu. Dwie warstwy kryją całkiem dobrze (chociaż odrobinę widać bielsze końcówki), a jego wytrzymałość jest szatańska (po 5 dnia widziałam z ubytków jedynie odrost).

Jednak mam jeden zarzut poważny - schnięcie. Bez wysuszacza w ogóle nie brałabym się za ten lakier, bo wszystko można na nim odbić (a przecież nikt nie lubi nadmiernie długo czekać... ;)).

Kosztuje w zależności od miejsca 2-4,5 zł, spotykany w sklepach "wszystko po... złote", "chińczykach", bazarach, i czasem... spożywczakach ;).

Nadal chciałabym je wszystkie <3

(ubytek na jednym z paznokci zrobiłam sobie sama, "przypadkiem" :P)






Komentarze

  1. Przed chwilą na innym blogu oglądałam marmurek, fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Powolne wysychanie to chyba wątpliwa zaleta większości tych tańszych lakierów. Szkoda, bo efekt jest bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam prawie same tanie lakiery i na palcach jednej ręki mogę policzyć, które są problematyczne jeśli chodzi o wysychanie ;)

      Usuń
  3. świetny kolor! muszę poszukać na osiedlu, makowych jeszcze nie mam w swej kolekcji;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładne efekt. Pozdrawiam i zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mi się podobają te marmurki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Polska, często spotykana w sklepach typu "wszystko po x zł" ;)

      Usuń
  7. sama nazwa mnie kusi, ale nigdzie jeszcze nie widziałam tych lakierów:)

    OdpowiedzUsuń
  8. hahaha, co z tymi marmurkami? to jakaś nowa moda? też właśnie testuję takowy :D
    Ale Twój to taki "gęsto drobny", mój ma całkiem inne "duperelki", te czarne, w kształcie i gęstości ;)
    Chyba muszę się po "chińczykach" przelecieć w końcu ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie akurat średnio się podoba.
    Chyba na innych (tych kolorowych) bazach ten efekt podoba mi się bardziej.

    OdpowiedzUsuń
  10. niestety nie przypadl mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  11. ładny, ale średnio kryje :) ja bym dała warstwę zwykłego białego najpierw pod spód

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat w tym przypadku przebijające końcówki mnie nie raziły ;)

      Usuń
  12. Widzę, że ostatnio marmurki są w modzie:)

    pozdrawiam
    http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  13. nie podoba mi sie taki efekt. moim zdaniem wyglada bardzo nieestetycznie, tak "brudno"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście ja chodzę z tym "nieestetycznym" manicure i mi ma się podobać ;)

      Usuń
  14. W sumie niedrogi, a efekt całkiem ciekawy :) chyba sobie go kupię. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. mnie bardzo się podoba! tez lubię lody nieowocowe :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz