Blogowe ogłoszenia techniczne ;)



Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale chyba co roku w okolicach wakacji na platformie Blogger pojawiają się jakieś problemy - jak nie niedziałające wtyczki, to problemy z publikacją postów/ładowaniem zdjęć etc. W tym roku nie mogło być inaczej :P.

Zacznijmy od tego, że Blogger ostatnio wyświetlał tylko najnowszy post i nic poza tym. Cóż, tego typu problemów technicznych jeszcze w moim przypadku nie było, ale jak widać blogowanie kształci i uczy także w tym kontekście ;). Na szczęście (chyba) już wszystko hula jak powinno.

Kolejna sprawa - Blogger potrafi sam wyłączyć obserwację blogów. Więc jeśli z jakiegoś interesującego Was zakątka sieci nie otrzymujecie powiadomień zerknijcie, czy przypadkiem sam się Wam nie "odobserwował".

Facebook, czyli temat-rzeka: ogranicza zasięg fanpage'ów, ale jest na to sposób: jeśli chcecie otrzymywać powiadomienia z interesującej Was strony wystarczy kilka klików i zaznaczenie opcji "Otrzymuj powiadomienia".


Mój blog możecie także śledzić przez Bloglovin (z problemami na tej platformie jeszcze się nie spotkałam, ale może za słabo szukałam? ;)).

Sama jestem obecnie w trakcie przeglądu w jakich miejscach zostałam "wywalona" z obserwacji. Na razie znalazłam 3 takie miejsca -.-

Mieliście jakieś blogowe problemy ostatnio?

Komentarze

  1. Też miałem wiele razy takie problemy.

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawe że blog się może sam odobserwować:/

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja mam po prostu Twój blog dodany do rss'ów i dzięki temu zawsze dostaję powiadomienie o nowym poście :) Bardzo sobie to rozwiązanie chwalę

    OdpowiedzUsuń
  4. Blogger jest dziwny, chyba zbyt przeładowany. Mnie nie raz zdarzały się problemy techniczne:(

    OdpowiedzUsuń
  5. pisalam Ci kiedyś o tym, że ze moje wlosy w bardzo jasnym pomieszczeniu w lustrze wygladaja na suche brzydkie i spuszone zas w pomieszczeniu typu lazienka bez okien z mocnym swiatlem z zarowki sa o wiele ladniejsze i wygladaja na zdrowe i nawilżone. teraz odkryłam jeszcze jedną rzecz. w domu nawet tuż przy oknie włosy wyglądają nie zbyt ładnie, sianowato i są suche ale jak wyjde na dwór, nawet na balkon wygladają o wiele lepiej. czy to szyba jest winna temu zjawisku? :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja serdecznie polecam Bloglovin - łatwo, szybko, wszystko śmiga :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, z tym sposobem obserwacji jeszcze nie miałam problemów ;)

      Usuń
  7. Tak w temacie macania kosmetyków - wybrałam się dzisiaj do Hebe aby kupić krem Himalaya i coś do wycinania skórek. Miła pani mnie zagadała zachwalając właściwości tego kremu, wręczyła mi pudełeczko i pobiegłam do kasy. W domu się okazało, że sreberko jest napoczęte i dosłownie połowy kremu po prostu nie ma! Głupia ja, zawsze sprawdzam czy kosmetyk jest cały. Aż brzydzę się go teraz używać... Trochę się do niego zniechęciłam i do zakupów w Hebe oczywiście ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :O
      Hesusie, dla niektórych macanie to naprawdę stan umysłu.

      Usuń
    2. Jestem niewyobrażalnie wściekła, na szczęście nie był to drogi produkt. Macaną część zebrałam łyżeczką i mam teraz małą próbkę kremu ;c I tak samo jak Ty - zacznę walkę z macantami ;)

      Usuń
    3. Trochę nie wiem, po co komu takie macanie...

      Usuń
  8. Ja tak mam! jak na razie odkryłam to z blogem 'dimipedia' więc pytanie czy mam też inne takie blogi ;). Najśmieszniejsze, że dalej widnieje w jako obserwująca ale posty się nie wyświetlają. Więc chyba też będę musiała zrobić taki przegląd.

    OdpowiedzUsuń
  9. A jakby tak zmieszac krem isana z mocznikiem 5 % z olejem rycynowym i to wetrzec w skalp? Myslisz ze to dobry pomysl?

    OdpowiedzUsuń
  10. Olej rycynowy odzywia ale solo jest bardzo gesty a isana nawilza wiec takie polaczenie powinno byc korzystne dla skory

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za dużo teorii, za mało praktyki ;). A masz jakiś problem ze skórą głowy, by stosować takie środki?

      Moja skóra głowy nie najlepiej reaguje na olejowanie i takie mieszanki, lubi być względnie "goła". Zrób sobie próbę uczuleniową, jak nic się nie wydarzy - działaj ;)

      P.S. Ta Isana raczej natłuszcza niż nawilża ;)

      Usuń
    2. Ma wysoko w skladzie mocznik i gliceryne wiec myslalam ze powinna dobrze nawilzac :-)

      Usuń
    3. A jest Ci to potrzebne? Skóra się łuszczy/piecze/swędzi, cokolwiek?

      Usuń

Prześlij komentarz