Niedziela dla włosów: emolientowe... spanie w mokrych włosach :P



Ostatnio raczę swoje włosy mocno emolientowymi daniami. Taka pielęgnacja bardzo dobrze sprawdza się u mnie w okresie podwyższonych temperatur. Wymieszałam więc tym razem i nałożyłam na włosy przed myciem:

  • łyżkę Kallosa Omega
  • pół łyżki kremu do ciała Isana
  • łyżeczkę czosnkowej Vatiki
  • łyżeczkę kokosowej Vatiki

Po 2 godzinach noszenia tego miksu włosy spłukałam dokładnie, umyłam dwukrotnie szamponem Joanna z miętą i wrzosem oraz nałożyłam maskę Kallos Banana na 5 minut. Po spłukaniu wystylizowałam włosy jak zwykle.




Nie pomyślałam tylko o jednym - nie spałam ostatnio zbyt wiele, więc... sen zmorzył mnie bardzo niespodziewanie :P. Zwykle chodzę wprawdzie spać z niedosuszonymi włosami (uroki niskiej porowatości i tego, że moje kudełki po suszarce wyglądają dziwnie), jednak z tak mokrymi nie zasnęłam chyba od czasów dzieciństwa. Wyspałam się jednak zacnie :D.

Efekt? Włosy są cudne w dotyku, błyszczące i niespuszone, ale loki... Mam typowy pierdzelnik po całości xD. Ta fryzura ma jakiś urok, jednak nie zamierzam tego więcej z rozmysłem praktykować xD.



Niemniej jednak maski i mieszanki emolientowe uważam za swój hit letni, bo włosy (nie licząc takich właśnie błędów taktycznych) wyglądają świetnie. Nie zarejestrowałam letniego kryzysu ;).

Jak ostatnio dopieszczacie swoje włosy? A może i Wy zrobiliście ostatnio coś, co zaowocowało nieoczekiwaną fryzurą? ;)

Komentarze

  1. mysle nad bananowym kallosem, podobno jest swietny dla blondynek, a ja mam suche koncowki, jakby ombre :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bananowy jest świetny !

      Usuń
    2. Z perspektywy naturalnej jasnej blondynki o suchych, raczej wysokoporowatych włosach: nie robi nic oprócz ładnego pchnięcia i ułatwiania rozczesywania. Nic.

      Usuń
    3. Aż mnie zaintrygowałyście - dlaczego ma być świetny akurat dla blondynek?

      Usuń
    4. *pachnięcia miało być. A może pachnienia? ;D

      Nie wiem, o co dziewczynom chodziło; może sugerowały się tym, że banan ma właściwości rozjaśniające? Nie wiem. :)

      W każdym razie na moim blondzie wielka klapa.

      Usuń
    5. Rozumiem teraz z grubsza, dzięki ;)

      Usuń
    6. Ja kocham banana <3 :)

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na co się skusisz?? Kiepska reklama swojego bloga.

      Usuń
    2. Dlatego też komentarz został usunięty ;)

      Usuń
  3. A tam! Sypiaj w mokrych, bo wyglądasz genialnie! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, ale raczej nie zamierzam praktykować, nie lubię tego w zasadzie xD

      Usuń
    2. A tak mi jeszcze przyszło do głowy. Co robisz z włosami na noc? Bo ostatnio co się obudzę, to widzę niekoniecznie to co chciałabym zobaczyć i rozglądam się za jakimiś sposobami…

      Usuń
    3. Totalnie nic nie robię ;)

      Usuń
  4. Ja zawsze śpię w mokrych włosach:)

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo fajnie wyglądają!

    OdpowiedzUsuń
  6. O ja też od czasu do czasu robię sobie taki dzień dobroci dla włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Rewelacyjne loczki,włosy wyglądają bardzo zdrowo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim przypadku regularne wizyty u fryzjera popłacają ;)

      Usuń
  8. Nienawidzę spać w mokrych włosach, nawet w lecie, zawsze budzę się z zatkanym nosem i szopą na głowie (mam proste włosy, ale bardzo podatne na rozciąganie). Jak pachnie ten krem z Isany? Widzę go już od kilku miesięcy w Rossmannach i nie mogę się zdecydować, czy go kupić :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę jak zmodyfikowany lekko zapach kremu Nivea xD

      Usuń
  9. A mi się bardzo podoba :) Fryzura jest urokliwa :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Kupiłąm kilka dni temu maskę BANANA z Kallosa i muszę przyznać, że spodobała sięmoim włosom - zmywałąm ją jednak szamponem, ponieważ nałożyłam ją na 2H

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po myciu nie trzymam już produktów d/s tak długo - od dawna ;)

      Usuń
  11. Loki mega!!! Musisz to kiedyś powtórzyć! ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja planuję zakup tej maski bananowej z Kallosa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że u Ciebie też się sprawdzi ;)

      Usuń
  13. Nie wpadłabym to żeby wymieszać tyle kosmetyków :p

    OdpowiedzUsuń
  14. Z tych wszystkich rzeczy najbardziej mam ochotę na Vatikę kokosową. Głównie dlatego,że nie da się jej dostać stacjonarnie i jeszcze nie miałam. Miałam zaś banana. Polubiłam bardzo, głównie za zapach.

    Po Joannach (i na przykład Fructisach) zawsze swędzi mnie czacha aż krwawe dziury robię. Coś strasznego ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mieszkasz w miejscu, gdzie Vatiki kokosowej nie ma stacjonarnie?

      Usuń
  15. Muszę w końcu kupić tego Kallosa bananowego :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja związałam na noc włosy na czubku głowy i rano, jak je rozpuściłam, myślałam że ich ciężar wyrwie mi je z głowy. Jakieś doświadczenie :d ale nigdy więcej tego sobie nie zrobię :D Moim włosom wymyśliłam idealną mieszankę odżywek i na razie nie będę kombinować;] Jak wrócę z nad morza pewnie będę musiała je reanimować więc eksperymenty zostawię na wtedy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdybym związała swoje włosy... nadawałyby się tylko do mycia xD

      Usuń
  17. Na imieniny chętnie sobie kupie coś z Kallos:).

    OdpowiedzUsuń
  18. Niezła mieszanka muszę spróbować :D
    A włosy masz takie na zdjęciu jak obecnie moja dwuletnia córka :D
    Katastrofa by je ujarzmić :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Mi ostatnio też zdarzyło się zasnąć z mokrą głową, ale ja to rano miałam totalny busz na głowie. Dawno, nie miałam żadnego kallosa na swojej głowie, może wpadnę po nie do hebe:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Odpowiedzi
    1. Wszystko zależy od danych włosów, ale fakt, zwykle się sprawdzają ;)

      Usuń
  21. Mi właśnie latem zdarza się czasami zasnąć z niewysusszonymi włosami ale potem jest mi także ciężko doprowadzić je do ładu i składu :))

    OdpowiedzUsuń
  22. ja mam bananowego kallosa ale śrenio się u mnie sprawdził, teraz będę testowała latte i cherry zobaczymy jak one sobie poradzą :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ale one cudnie wyglądają po spaniu w mokrych! :)
    Ja ostatnio też non stop się kallosuje, dzisiaj olejowanie na kallosa aloe, a potem cherry jako maska :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Jest świetnie! :)) Naprawdę :)) Chyba częściej powinnaś spać 'na mokro' :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Przeurocze loczki! :D Jak u małej dziewczynki!

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja śpię z mokrymi włosami notorycznie, bo co każde mycie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli tylko Twoje włosy wyglądają po tym dla Ciebie dobrze... why not? ;)

      Usuń

Prześlij komentarz