Nowości i ich składy: Barwa, Schauma, Joanna, Planeta Organica



W ostatnim czasie trochę rozpasałam się zakupowo ;). Niektóre z moich nabytków to nowości danych marek, których składów jeszcze nie widziałam w sieci. Myślę, że wielu z Was mogą one zainteresować ;).

Omówienie składów rozpocznę jednak od dwóch produktów, których nie kupiłam, ale na pewno nabędę w przyszłości ;). Opóźnienie wynika stąd, że zapas wcierek mam naprawdę spory ;).

Barwa wypuściła "odżywki do włosów" w spray'u, które jednak, ze względu na skład, należałoby nazwać wcierkami albo odżywkami do skóry głowy.

Barwa Ziołowa, Odżywka pokrzywowa



Skład:


Mamy tutaj do czynienia z wcierką etanolową ze sporym dodatkiem substancji ograniczających wysuszający potencjał etanolu (trehaloza, glikol propylenowy). Zawiera także dodatek kondycjonera oraz ekstraktów z: pokrzywy, skrzypu i rzodkwi. Zawiera  dodatki substancji konserwujących i zapachowych.

Barwa Ziołowa, Odżywka Czarna Rzepa


Skład:


Skład tej wcierki wygląda identycznie - zostały jedynie zamienione kolejności składników (ekstraktów).

Istnieje jeszcze wersja skrzypowa, która zapewne ma najwięcej ekstraktu ze skrzypu... i tylko tym się od swoich sióstr różni ;). 

Pozostałe kosmetyki zostały przeze mnie zakupione ;). 


Tak kusiliście, że sprawiłam sobie różowy płyn micelarny Garnier (obecnie na promocji, zapłaciłam 10,99zł), a dodatkowo w koszyku wylądował lakier Lovely Summer Trend (cena na do widzenia, 2,99zł).


Z Biedronki przyniosłam:
  • dwupak Schaumy za 8,49zł
  • oliwkę Bambino za 5,49zł
W Kosmyku kupiłam:
  • maseczkę oczyszczającą do twarzy Planeta Organica (7,99zł)
  • szampon żurawinowy Barwy (4,30zł)
  • szampon ogórkowo-aloesowy Joanny (4,80zł).
Niektóre z tych produktów są już szeroko znane, inne mniej, a jeszcze inne to nowości (czasem z odmienionymi składami).

Barwa Naturalna, Szampon żurawinowy


Skład:


Jest to dość typowy "rypacz", oparty na SLESie i innych detergentach amfoterycznych. Zawiera ekstrakt z żurawiny, sporą ilość soli kuchennej oraz niewielkie dodatki pantenolu, kwasów tłuszczowych, witamin A, E, bioflawonoidów i biotyny. Zawiera substancje zapachowe, konserwujące i barwniki. 

Zależało mi na braku filmformerów i protein - i tak właśnie jest ;).

Joanna Naturia, Szampon z ogórkiem i aloesem


Skład:


Tym razem mamy do czynienia z produktem opartym na dwóch mocnych detergentach: ALS i SLES oraz amfoterycznej betainie kokamidopropylowej. Zawiera spory dodatek soli kuchennej oraz niewielkie: pantenolu, ekstraktów z: aloesu, ogórka i glikolu propylenowego. Występują w nim również barwniki, konserwanty i substancje zapachowe.

No, na moc mycia tego produktu bardzo liczę :D

Planeta Organica, Dead Sea Naturals, Clarifying face mask (Maseczka oczyszczająca)


Skład:


Maseczka bazuje na glince kaolinowej, glicerynie i błocie z Morza Martwego. Dalej znajdziemy zestaw emolientów, oraz ekstrakty/oleje z: undarii (algi), drzewa herbacianego, awokado. Zawiera substancje zapachowe oraz konserwanty.

Jestem bardzo ciekawa, czy zaobserwuję jakikolwiek efekt oczyszczania :P.

Schauma, Szampon Nectar Nutrition (Odżywczy nektar)


Skład:


Tym razem filmformer już jest, ale w minimalnej ilości ;). SLES z betainą kokamidopropylową stanowią bazę myjącą tego produktu. Soli jest w nim wyjątkowo dużo, a zaraz po niej znajdziemy keratynę hydrolizowaną, aminokwas glicynę (uwaga na ryzyko przeproteinowania!), pantenol, nektar pewnego egzotycznego kwiatu, olej jojoba, słabsze detergenty oraz zestaw substancji konserwujących, zapachowych i barwników. Zawiera także śladowe ilości gliceryny i oleju rycynowego.

Ciekawe, czy spełni moje wymagania "oczyszczające" ;).

Schauma, Nectar Nutrition, Odżywka-nektar


Skład:


Jest to absolutnie produkt proteinowy. Znajdziemy w nim też sporo emolientów, nektar kwiatowy oraz konkretny zestaw konserwantów, substancji zapachowych i barwników. Zawiera izopropanol i filmformer w śladowych dawkach. 

Może moje loki ją polubią ;).

Wpadło Wam coś w ostatnim czasie w oko? ;)

loading...

Komentarze

  1. chcę żurawinę z Barwy! :) widzę unowocześnienie szaty graficznej produktów Barwy, a szkoda, bo tamta miała swój urok :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że mam dokładnie takie samo zdanie? ;)

      Usuń
    2. Mi ogólnie podobają się w kosmetykach takie lekko przestarzałe, wręcz PRLowskie klimaty i jak taki kosmetyk widzę, to mam ogromną chęć go nabyć :D A ponadto nabywając takie kosmetyki, wspieramy rodzimy handel. Polski produkt rozpoznamy po tym, że jego kod kreskowy zaczyna się "590" - taka informacja dla zainteresowanych ;)

      Szczególnie uwielbiam szampon Bambi, mam świadomość, że jest to niezły zdzierak, ale mi to nie przeszkadza i zapach wręcz ubóstwiam. :)

      Usuń
    3. Jestem prawie zawsze rozczulona jego widokiem, ale chęci na zakup na razie nie mam ;)

      Usuń
  2. Chętnie bym wypróbowała jakąś wcierkę z Barwa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A gdzie dorwalas te barwy odzywki? Chetnie bym je wyprobowala

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Kosmyku, ale widziałam (drożej) w Jaśminie też ;)

      Usuń
  4. Jesteś zła, kusisz szczególnie tą Barwa :d do końca roku postanowiłam nie kupować kosmetyków ale w przyszłym pewnie sie rozejrzę za tymi wcierkami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jestem zła i niegodziwa, wiem to nie od dziś xD

      Usuń
  5. Ciekawe, że mają ten sam skład praktycznie dwa pierwsze produkty. Aż się zdziwiłam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Składniki są tylko przestawione ;) Skrzypowa zapewne jest taka sama ;)

      Usuń
  6. Zaciekawiły mnie te wcierki do włosów. Mają w sobie... urok i naprawdę zachęcają do kupna

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakoś mnie te nowe barwy nie kuszą:P

    OdpowiedzUsuń
  8. Interesujący post :) Musze się wybrać na kosmetyczne zakupy... Zachęciłaś mnie do zakupu wielu nowych rzeczy ;)
    W wolnej chwili zapraszam do mnie i szczerze zachęcam do wzięcia udziału w konkursie :)
    http://tangledstories314.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Szampon żurawinowy przyciągnął moją uwagę, muszę go poszukać u siebie..

    OdpowiedzUsuń
  10. Kochana co oznacza "rypacz"? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mocno oczyszczający szampon, oparty na silnych detergentach :)
      Karolina

      Usuń
  11. Pierwszy raz widzę te odżywki z Barwy, muszę koniecznie wypróbować. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie wszystkie szampony joanna z serii naturia powodują swędzenie skóry głowy, a szkoda bo wizualnie dają fajne efekty i ubóstwiam ich zapachy. W kosmyku kupiłam ostatnio maseczki babuszki agafii - te z zakrętką i są super, szczególnie oczyszczająca z dziegciem i daurska.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie widziałam u siebie odżywki z barwy ;o
    Mam maseczke oczyszczającą Planeta Organica.U mnie się sprawdziła ;) Polecam

    OdpowiedzUsuń
  14. Od czasu do czasu lubię "Barwę" więc może przyjrzę się jej nowym produktom.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ta odżwyka z schaumy wygląda ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Oo ta maseczka Planeta Organica jest od teraz na moim celowniku! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja w Biedronce kupiłam też dwupak Schaumy,ale w jakiejś nowej wersji po której mają błyszczeć włosy :) Jakoś nie kuszą mnie odzywki z Barwy,mimo że uwielbiam ich szampon

    OdpowiedzUsuń
  18. Jeśli chodzi o Barwę, to połączenie etanolu i glikolu propylenowego to bardzo zły pomysł... Przetłuszczanie głowy gwarantowane.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego tak sądzisz?

      Mnie akurat wszystko jedno, i tak nakładam wcierki przed myciem ;)

      Usuń
  19. Szampon żurawinowy sprawdzał się u mnie świetnie i na pewno kupię go ponownie ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak tylko wrócę z wakacji to biegnę do Kosmyka ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wszystkie nowości mnie kuszą :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz