Subiektywnie i ogólnie o kosmetykach i składach.
Post ten będzie wybitnie niekonkretny, co akurat do mnie jest niepodobne :P
Pomyślmy - zapewne prawie każda z nas przeszła fascynację drogimi markowymi kosmetykami. Niektóre z nas może nawet widziały spektakularne efekty. Często przez jakiś czas...
Czytając recenzje w KWC na Wizażu bardzo często napotykam na zdanie, że na początku używania było super, a później kosmetyk przestał działać/stan nawet się pogorszył. W większości przypadków dotyczy to drogich, napakowanych silikonami produktów.
Dlatego wyjaśnię, dlaczego tak się dzieje (wg mnie).
Kosmetyk daje efekt "wow" właśnie przez napakowanie silikonami, które działają jak makeup - tuszują niedoskonałości i poprawiają wygląd. Ale w tym miejscu użyję mojego ulubionego, makabrycznego porównania: to tak jak z grobem - z zewnątrz piękny pomnik, a wewnątrz coś się rozkłada.