Kontakt


W razie pomysłów, wątpliwości, sugestii i propozycji współpracy proszę o kontakt mailowy:

kateguzdek@gmail.com

Dostaję od Was coraz więcej wszelkiego rodzaju pytań i próśb o porady zarówno w komentarzach, jak i na maila czy na fanpage. Nie ukrywam, że bardzo mnie to cieszy, jednak by usprawnić nasz kontakt i rozwiązanie problemu chciałabym Wam napisać o pewnych kwestiach, które na pewno przyspieszą otrzymanie odpowiedzi ;).
Jeśli piszecie do mnie z problemem włosowym czy skórnym - na 99,9% będę chciała poznać całą Waszą pielęgnację w tym regionie, więc w pierwszym mailu warto ją od razu opisać ;). I szczerze powiem: nie interesują mnie ogólniki typu: "używam bogatych masek i delikatnych szamponów" czy "kremu i żelu do mycia używam od zawsze" - chcę znać konkretne przykłady kosmetyków, z nazwami i producentem. Jeżeli jakiś kosmetyk jest słabo dostępny, a w otchłaniach Internetu nie sposób znaleźć jego składu - załącz go ;).


Często bywa też tak, że muszę Wam zadać kilka pytań osobistych, typu:
  • Ile masz lat?
  • Czy przeszłaś(eś) jakąś burzę hormonalną (ciąża, dojrzewanie, odstawienie/rozpoczęcie przyjmowania tabletek antykoncepcyjnych, choroby tarczycy, przysadki, nadnerczy, układu płciowego etc.) w ostatnim czasie?
  • Czy chorujesz na coś przewlekle lub cierpisz na obniżenie odporności? Przyjmujesz często bądź stale jakieś leki?
  • Czy się odchudzasz? Jeśli tak, to jak to wygląda?
  • Kiedy ostatnio robiłaś(eś) badania podstawowe oraz specjalistyczne (jakie?)?
  • Przeszłaś(eś) w ciągu ostatniego roku zabieg w znieczuleniu ogólnym (narkozie)?
Reakcje na te pytania są różne, łącznie z oskarżeniem o wścibstwo i nadmierną ciekawość (wersja ocenzurowana :P). Nie mam potrzeby wnikania w Wasze życie osobiste, jednak gdy prosicie mnie o radę potrzebuję danych: nie wróżę z fusów, szklanej kuli nadal nie mam :P. Jeśli nie chcecie na nie odpowiadać - wystarczy mi nie odpisać ;).
Bardzo proszę Was także o dzielenie tekstu (użycie czasami klawisza "Enter" na klawiaturze ;)). Przyznaję, że otwierając fifnastą wiadomość z rzędu i widząc długi, lity tekst moje oczy mówią mi "nie" :P.
Zwykle na moją odpowiedź czeka się około tygodnia. Jeśli w tym czasie nie uzyskacie odpowiedzi - proszę o przypomnienie się w komentarzu, bo z dużym prawdopodobieństwem Wasza wiadomość zakotwiczyła w spamie -.-
Mam nadzieję, że ten mały poradnik przyśpieszy uzyskanie przez Was odpowiedzi, a dodatkowo ułatwi mi pracę ;).

loading...

Komentarze

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam :) Jak udało się Pani takie paznokcie zapuścić??? Sama miałam do pewnego czasu długie i twarde,ale ostatnio zaczęły się łamać, pękać i rozdwajać. Nie wiem co zrobić żeby znów były takie same a kocham długie paznokcie. Co by Pani poleciła do stosowania ??
    Pozdrawiam Justyna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama mam po prostu dość odporne paznokcie ;) Polecam zajrzeć tutaj:

      http://kascysko.blogspot.com/2013/11/dlaczego-paznokcie-sie-amia-rozdwajaja.html

      Usuń
  3. Przepraszam,że w tym dziale, ale takie spontaniczne pytanie na szybkiego;) : Co sądzisz o wcieraniu w skalp preparatu o takim składzie: Aqua / Water, Glycerin, Cantella Asiatica, Cetyl Alkohol, Gycine Soya Oil, Alkohol Denat., Water/ Butelyne Glucol/ Luminaria Hyperborea Extract, Caffeine, Hedera Helix (Ivy) Extract, Ginkgo Biloba Extract, Glyceryl Stearate SE, Sodium Polyacrylate, Dimethicone, Caffeine/ Sodium Salicylate/ Lecithin/ Silica, Hyaluronic Acid, Malus Domestica Fruit Cell Culture Extract, Diamond Powder, Hydrolized Collagen/ Hydrolized Elastin, Mentol, Maris Sal, DMDM Hydantoin, Phenoxyethanol/ Methylparaben/ Butylparaben/ Ethylparaben/ Propylparaben, Fragrance, Limonane, CI 77019/ CI 77891.? Dośc niecodzienna próba użycia preparatu, ale co tam;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Anonimku, a mogłabyś/mógłbyś napisać mi, co to takiego? Jeśli chodzi o sam skład "na sucho" to nada się jako wcierka, ale serdecznie polecam wykonać sobie próbę uczuleniową gdzieś za uchem ;)

      Usuń
  4. dzięki za błyskawiczną odpowiedź:* To "cudo" to diamentowe serum wyszczuplające Eveline ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. mam pytanie
    czy mogę do toniku z kwasem kojowym dodać wody mineralnej zamiast destylowanej?
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam tylko pytanko czy wiesz czy w tym tygodniu jest jakas promocja w rossmanie ?:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Proszę Cie o odpowiedź: poziom których hormonów trzeba badać pod kątem wypadania i słabości włosów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sam początek to podstawowa morfologia i poziom żelaza, potem: TSH, testosteron, prolaktyna.

      Usuń
    2. Kascysko orientujesz się może czy takie badania może zlecić lekarz rodzinny czy trzeba wędrować po dermatologach, trychologach, endokrynologach i innych specjalistach?

      Usuń
    3. Część może, ale nie wszystkie (testosteron i prolaktyna - nie).

      I nie ukrywam, że ja nigdy nie dostałam skierowania na te badania :P

      Usuń
  8. Czesc. Czy niewielki wzrost tsh wzcesniej 3,37 teraz 5,29 moze spowodowac znaczne wypadanie wlosów czy jest to niemozliwe? Wczesniej brałam 50mg ,ale od miesiaca biorę na własna reke 25 mg i wspomagam sie jodem.Włosy strasznie mis ie przerzedzilya le nie jestem teraz pewna cyz to wina wcierek ktore bardzo wysuszyly mi skalp czy wlasnie wzrosu tsh. Jest niewiele ponad norme, czy to mozliwe zeby spowodowaly takie przerzedzenie? Na tarczyce choruje pare lat i az tak zle nie mialam. Pozdrawiam cieplutko i bardzo prosze o odpowiedz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To BARDZO DUŻY wzrost TSH - oczywiście, ze może powodować zwiększoną migrację włosów. Jeśli jesteś osobą poniżej 35 roku życia to Twój wynik jest sporo ponad normę, gdyż w tym wieku TSH nie powinno przekraczać 2. Mamy niestety w Polsce przestarzałe normy -.-

      Usuń
  9. Hej:) Na wstępie muszę się przyznać, żę długo zastanawiałam się czy napisać a raczej zamieścić komentarz:\ więc jestem!:)
    Pewnie nie jestem 1wszą osóbką która poględzi troche o trądziku:( Na wstępie dodam tylko, że mam 29 lat i jestem mamą 2,5
    letniej córeczki, której zawdzięczam piękne 9 miesięcy pięknej cery bez skazy, którą mogłam oglądać codziennie w lustrze
    ah piękne czasy. Jednak sielanka nie trwała wiecznie gdyż zaraz "po" trądzik wrócił ze zdwojoną siłą (ja wiem,że hormony
    w ciąży zrobiły swoją robote) ale skutek uboczny byl porażający:( Przed ciążą też miałam problemy z cerą może lepiej się
    przyznam, że odkąd pamiętam jako nastolatka było mniej widac za to teraz szkoda gadać. Z ręką na sercu mogę odhaczyć
    wizyty u dermatologa, zabiegi, kuracje, kremy , leki, toniki to była jak walka z wiatrakami raz było dobrze a raz bez
    efektu. Poddałam się. Do niedawna używałam kosmetyków, a raczej pudrów "znanych" zwykłych Loreal, Rimmel, Maybelline,
    MaxFactor które zakrywały niedoskonałości a co za tym idzie pogaraszały moją cere. Jednak oszukiwałam samą siebie, że
    jest dobrze, fajnie nic nie widać haha. Około 2 miesięcy temu wyrzuciłam wszystko co do tej pory bylo moją "maską"i
    postanowiłam zawalczyć od nowa (nareszcie).Poszperałam troszkę po necie i zaintrygowały mnie opinie, recenzje, blogi
    na temat kosmetyków mineralnych, które postanowiłam wypróbować zatem moim zakupem był podkład Pharmaceris idealnie kryjący,
    puder sypki La Roshe i antybakteryjny korektor Vichy. Muszę Ci się przyznać również ze moja poranna i wieczorna pielęgnacja
    a raczej jej brak były minusem za,który mi wstyd przed samą sobą moimi jedynymi "przyjaciółkami były chusteczki
    Loreal do makijażu:( Nie jestem zwolenniczką toników,kremów,maseczek,peelingów czy żelów chyba z wcześniejszego niezbyt udanego doświadczenia:( ale to już się zmieniło przeprosiłam wszystkich wyżej
    wymienionych:) Więc rano moje czołgi, guzy i krosty atakuję żelem Ziaja kuracja antybakteryjna po czym nakładam krem
    również Ziaja 25+ lekko nawilżający matowy idealny pod makijaż oczywiście makijaż nakładam tylko jeżeli gdzieś wychodzę:)
    Wieczorem zmywam makijaż tonikiem micelarnym Loreal i ponownie myje twarz żelem Ziaja (troche nudno) ale dla urozmaicenia
    dwa razy w tygodniu robię maseczke z zielonych alg Nacomi przeciwtrądzikowa i przeciwzaplana i tu niespodzianka przełamałam
    się i po przeczytaniu Twojego artykułu na temat peelingu Organic shop postanowiłam zakupić spróbować a nóż się uda
    a co mi tam:) Na dzień dzisiejszy moja cera po minerałkach jest..hmm?? wlaśnie jaka?? dla mnie łał nie ma może łagodzi,ale
    wciąż są najbardziej na dolnej części twarzy policzki, broda i nawet szyja eh szkoda słów.Raz jest dobrze raz nie.
    Bez bicia przyznaje się i pewnie nie ja jedna tak robi..wyciskam, drapie, skubie..tak wiem nie można bo rozprowadzam,ale
    powiedz jak się powstrzymać kiedy widzę w lustrze biała, bolącą kroste na czubku nosa albo policzku to aż się prosi
    wręcz:( Marny ze mnie "żołnierz" bo to wojnę przegrywam:(
    Pozdrawiam i czekam na poradę,słowa otuchy cokolwiek:)
    Paula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Paulo, zanim cokolwiek Ci doradzę to tak - większość kosmetyków makijażowych, które używasz, z minerałkami nie ma nic wspólnego.

      Druga sprawa - Twój trądzik prawie na pewno ma podłoże hormonalne i działania zewnętrzne to dużo za mało. Jakie konkretnie badania miałaś wykonywane pod kątem trądziku? Ta wiedza jest mi bardzo potrzebna ;)

      Usuń
  10. Hej, super że odpisałaś:)..badań jako takich nie miałam robionych pod tym kątem, ale widze że to jest nieuniknione:(..moje wizyty u dermatologów kończyły się na wypisywaniu recept..a jakie konkretnie badania mogłabym zrobić pod tym kątem??
    Pozdrawiam gorąco Paula

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już podrzucam Ci spis: http://kascysko.blogspot.com/2015/11/problemy-wosowe-xxv-nadmierne-wypadanie.html. Wiem, że dotyczy to wypadania włosów, ale przy trądziku wykonuje się analogiczny pakiet.

      Czas skończyć z leczeniem jedynie objawowym - szukajmy przyczyny ;)

      Usuń
  11. Witaj. :-)
    Mam problem.
    Farbuję włosy farbą khadi henna z amlą. Mocno osiwiałam i odrosty szybko zaczynają rzucać się w oczy.Chciałabym przrjść do blondu, ale nie wiem jak pozbyć się rudo-czerwonego koloru. Używam odżywki Natura Siberica Siberian Dwarf Pine & Northern Raspberry, Myję szamponem Alterra bio papaja & bio bambus z Rossmanna. Nie używam nic więcej.
    Mam hashimoto, operację miałam rok temu. Burzę hormonalną mam już raczej za sobą. ;-)
    Nie wiem czy te inf będą do czegoś potrzebne, ale czytałam u góry sugestię, zatem się do niej zastosowałam. :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Którego koloru Khadi używałaś? Więcej wskazówek odnośnie wypłukiwania da Ci ten post: http://kascysko.blogspot.com/2014/08/problemy-wosowe-xvii-jak-wypukac.html ;)

      Usuń
  12. Serdecznie pozdrawam Sylwia pokrowska

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz