Bielenda Studio AP Artisti Professional - analizy składów z podsumowaniem



Czasami podpytujecie mnie o składy konkretnych kosmetyków bądź ich serii. Tym razem zasypaliście mnie pytaniami o nowe, włosowe produkty Bielendy. Seria Artisti Professional jest podzielona na dwie części: Repair Keratin i Color Keratin, czyli opcję regeneracyjną i do włosów farbowanych. Każda z części składa się z odżywki, odżywki myjącej, jedwabiu/keratyny w płynie i maski. 

Z racji samej nazwy można spodziewać się kosmetyków mocno proteinowych, co akurat w przypadku włosów farbowanych jest wyborem dość dyskusyjnym. Włosy farbowane są zwykle dość uwrażliwione i duża dawka protein może być prostą drogą do przeproteinowania.

Bielenda Studio AP Artisti Professional Repair Keratin Keratynowa odżywka


Skład:



Baza humektantowo (pantenol, kwas hialuronowy) - emolientowa (oleje: arganowy, kokosowy, awokado, z krokosza bawierskiego i masło babassu) doprawiona sporą ilością keratyny oraz argininy (aminokwasu). Znajdziemy w niej także ekstrakt z pokrzywy, glikozoaminoglikany, witaminę E oraz filmformer pod koniec składu. Zawiera składniki zapachowe oraz konserwujące (bez parabenów).

Produkt treściwy i teoretycznie zbilansowany - zawiera proteiny, nawilżacze i emolienty w rozsądnych proporcjach. Ale wiadomo - co włos to obyczaj ;). Wpisuję jednak tą odżywkę na swoją listę do spróbowania.

Bielenda Studio AP Artisti Professional Repair Keratin, Keratynowa odżywka myjąca


Skład:



Ponownie: spora ilość nawilżaczy (glikol propylenowy, pantenol, gliceryna, kwas hialuronowy) i olei (arganowy, awokado, z krokosza bawierskiego, kokosowy, masło babassu) ze sporym dodatkiem keratyny i argininy (proteina i aminokwas). W środku składu znajdziemy jedyny detergent - betainę kokamidopropylową. Pod koniec składu znajdują się: filmformer (polyquaterium) oraz zestaw zapachów i konserwantów (bez parabenów).

Produkt składowo jest ciekawy, aczkolwiek mam szczere wątpliwości czy domyje włosy przy takiej ilości "dobroci", szczególnie olei - detergentu w nim niewiele. Myślę jednak, że fanki mycia odżywką bądź po prostu delikatniejszych myjadeł mogą śmiało próbować ;).

Bielenda Studio AP Artisti Professional Repair Keratin, Keratyna w płynie


Skład:



Keratyna, pantenol, niacynamid, kwas hialuronowy, glikol propylenowy, modyfikowany filmformer, gliceryna oraz substancje odpowiedzialne za pH, zapach i trwałość kosmetyku (bez parabenów).

Bardzo ciekawa mgiełka, jednak obawiam się, że taka ilość protein (keratyna na drugim miejscu w składzie!) zastosowana w formie bez spłukiwania to prosta droga do przeproteinowania. Jednak przed myciem - używałabym! :D. Mniej proteinolubnym włosom zalecam zwiększoną ostrożność w kontaktach z tym kosmetykiem ;).

Bielenda Studio AP Artisti Professional Repair Keratin, Keratynowa maska termiczna


Skład:


Tym razem baza maski jest typowo emolientowa (oleje: kokosowy, arganowy, awokado, babassu, krokoszowy). W połowie składu znajdziemy keratynę, pantenol, kwas hialuronowy, glicerynę i polyquaterium i silikon (filmformery). Zawiera również kompozycję zapachową i konserwanty (bez parabenów).

Bladego pojęcia nie mam dlaczego producent przypisuje temu akurat produktowi właściwości nawilżające. Akurat ta maska ma najmniej humektantów ze wszystkich mazideł z tej podserii xD. Konkretny, emolientowo-proteinowy produkt z dodatkiem humektantów. Czysto teoretycznie - może być dość ciężki, ale i tak mnie interesuje.

Bielenda Studio AP Artisti Professional Color Keratin, Odżywka keratynowa


Skład:



W porównaniu do jej siostry z serii Repair - keratyna powędrowała wyżej, ilość olei została zredukowana do jednego (kokosowego). Podstawowymi składnikami są tutaj syntetyczny emolient, pantenol oraz kondycjoner. Zawiera modyfikowany silikon, a jako dodatek - jedwab.

Skład dość prosty i ciekawy, ale trochę mnie dziwi dedykowanie tego kosmetyku do włosów farbowanych. Spora ilość protein połączona z olejem kokosowym raczej może przyspieszyć wypłukiwanie koloru niż go utrwalić ;).

Bielenda Studio AP Artisti Professional, Keratynowa odżywka myjąca


Skład:


Początek składu stanowią: emolient syntetyczny, glikol propylenowy (humektant) i kondycjoner. Dalej znajdziemy już delikatniejszy detergent: betainę kokamidopropylową oraz olej kokosowy, pantenol i polyqiuaterium (filmformer). W połowie INCI widnieją keratyna i jedwab. Całość zamykają substancje zapachowe i konserwujące (bez parabenów). 

Teoretycznie ta odżywka myjąca będzie, że względu na detergent znajdujący się wyżej i mniejszy dodatek olei, myć lepiej niż jej siostra z podserii Repair. Nie jest jednak w kręgu zainteresowań moich trudnych do domycia włosów ;). Ponownie mam wątpliwości co do wpływu na kolor.

Bielenda Studio AP Artisti Professional Color Keratin, Jedwab w płynie


Skład:



W tym produkcie główne skrzypce grają jedwab, modyfikowane silikony, arginina i keratyna. Ponownie mam szczerze wątpliwości co do stosowania tego preparatu w formie bez spłukiwania, jednak przed myciem - chętnie bym go wypróbowała, nawet z tą uderzeniową dawką jedwabiu xD. Zawiera konserwanty (bez parabenów) i substancje zapachowe.

Bielenda Studio AP Artisti Professional Color Keratin, Keratynowa maska


Skład:


Emolientowa baza (syntetyczny alkohol tłuszczowy, olej kokosowy, masło shea) z sporym dodatkiem (w połowie składu) protein i aminokwasu (keratyna, jedwab, arginina). Znajdziemy w niej także niacynamid, modyfikowany silikon i polyquaterium (filmformery). Zawiera konserwanty (bez parabenów) i kompozycję zapachową.

Maska składowo jest bardzo ciekawa - odrobinę mniej treściwa od jej regenerującej siostry, jednak myślę, że może znaleźć zwolenników ;).

Podsumowując:
  • Seria jest bardzo godna uwagi, jednak jest mocno proteinowa. Osoby nie znające reakcji swoich włosów na proteiny bądź wiedzą, że ich włosy nie są zbyt proteinolubne powinny stosować je ostrożnie.
  • Obie odżywki myjące mogą nie domyć włosów bardziej wymagających w kontekście siły mycia.
  • Keratyna i jedwab w płynie stosowane jako produkty bez spłukiwania (zgodne z sugestią producenta) grożą dość szybkim przeproteinowaniem - zalecam ostrożność ;). 
Mieliście do czynienia z tą serią?

loading...

Przeglądowy piątek: kosmetyki w Biedronce, kolorówka w Hebe i Naturze, Kallosy w Hebe ;)



W tym tygodniu udało mi się w końcu coś kupić ;). Skupiłam się głównie na odzieży (bluza, t-shirty), bo w tej materii miałam największe braki. Skompletowałam także prezent dla wylosowanej dla mnie blogerki na spotkanie w Suchej Beskidzkiej - mam nadzieję, że ucieszy się z tego, co wybrałam ;).

Mam dla Was także kolejny przegląd promocji ;). Kliknięcie w zdjęcie standardowo przenosi do danej strony gazetki w większym formacie.

Lidl proponuje:

https://lidl.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-lidl-13-06-2016,20819/7/https://lidl.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-lidl-13-06-2016,20819/11/
https://lidl.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-lidl-27-06-2016,20887/4/https://lidl.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-lidl-27-06-2016,20887/4/

Biedronka oferuje:

https://biedronka.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-biedronka-23-06-2016,20885/4/https://biedronka.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-biedronka-30-06-2016,20947/2/
https://biedronka.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-biedronka-30-06-2016,20947/4/https://biedronka.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-biedronka-23-06-2016,20946/11/
https://biedronka.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-biedronka-23-06-2016,20946/11/

Kaufland proponuje:

https://kaufland.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-kaufland-23-06-2016,20951/11/

Tesco oferuje:

https://tesco.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-tesco-supermarket-23-06-2016,20956/9/

Auchan proponuje:

https://auchan.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-auchan-23-06-2016,20949/6/

Rossmann oferuje:

https://rossmann.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-rossmann-20-06-2016,20918/1/https://rossmann.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-rossmann-20-06-2016,20918/4/

Hebe kusi:

https://drogeria-hebe.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-drogeria-hebe-24-06-2016,20920/1/https://drogeria-hebe.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-drogeria-hebe-24-06-2016,20920/2/

Drogerie Natura oferują:

https://drogerie-natura.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-drogerie-natura-23-06-2016,20957/1/https://drogerie-natura.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-drogerie-natura-23-06-2016,20957/3/

https://drogerie-natura.okazjum.pl/gazetka/gazetka-promocyjna-drogerie-natura-23-06-2016,20957/4/

Kallosy w obniżonych cenach w Hebe to moim zdaniem najciekawsza oferta tego tygodnia, chociaż kolorówka też brzmi w porządku ;). 

Wzbogaciliście się o jakieś łupy w mijającym tygodniu? ;)



loading...

Joanna Seria Hypoalergiczna, Szampon - cudo, ale...



Kilka miesięcy temu stworzyłam dla Was analizy składów dwóch szamponów Joanny (KLIK!), których składy mocno mnie zaskoczyły. Jeden z nich, z serii hypoalergicznej, zainteresował mnie szczególnie - i to wcale nie ze względu na łagodny skład xD.


Plastikowa, przeźroczysta butla z niewielkim otworem to rozwiązanie typowe dla szamponów (i nie tylko) tej marki. Etykiety są trwałe i całkiem dobrze dopasowane do idei "hipoalergiczności". Mnie osobiście kojarzą się dość aptecznie ;).

Skład:


Pragnę od razu nadmienić, że ten skład nie jest obiektywnie zły. Ba - mnie się podoba, bo to naprawdę (przynajmniej składowo) zacny rypacz (mocny szampon). SLES, sporo soli kuchennej i całkiem bogaty zestaw konserwantów doprawiony kompozycją zapachową - czy tak powinien wyglądać szampon dla wrażliwej skóry głowy? W mojej opinii ten produkt absolutnie nie powinien wylądować pod takim szyldem. Absolutnie, bo wielu wrażliwców może się mocno i niemile zaskoczyć. Kogoś z działu marketingu poniosło :P. 

Odrobina pantenolu i alantoiny nie czyni od razu z kosmetyku produktu dla wrażliwców - pamiętajmy o tym.

Mojej skórze głowy jednak takie produkty nie są straszne ;).

Ma dość rzadką, lejącą konsystencję i delikatny zapach, niepodobny do niczego - ale dla mnie przyjemny ;). Świetnie się pieni.


Włosy myję zawsze dwukrotnie, niezależnie od tego z jakim szamponem mam do czynienia - ten potraktowałam podobnie ;). Bez najmniejszych problemów radzi sobie z domyciem zarówno "tylko" zabrudzonych włosów, jak i takich potraktowanych olejem czy odżywczym miksem. Włosy po jego użyciu są świeże, ładnie odbite od skóry u nasady, mają miłą dla oka objętość i blask. 3xP nie zanotowałam ani razu ;). 

Bez najmniejszych wątpliwości umieszczam go (z kilkoma innymi szamponami Joanny: KLIK!, KLIK!, KLIK!, KLIK!, KLIK!) w gronie swoich szamponowych ulubieńców. Przykład tego produktu dobitnie świadczy jednak, że nie należy szczególnie wierzyć obietnicom producentów ;).

Mieliście do czynienia z szamponami tej firmy?

loading...

Analizy składów - szampony: Numis Med, VinSvin, Stapiz



Jest kilka kosmetycznych sytuacji, które budzą moją irytację ;). Jedną z nich można opisać w skrócie: "Znajduję ciekawą nowość, ale za Chiny Ludowe nie mogę znaleźć w sieci składu". Z myślą o osobach przeżywających podobne frustracje staram się zamieszczać analizy składów kosmetyków, które wydają mi się ciekawe i poszukiwane ;).

Dziś mam dla Was zestaw szamponów: Numis Med, VinSvin i Stapiz x2.

VinSvin, Innowacyjny szampon z nanosrebrem


Skład:


Moja łapka powędrowała do niego w zasadzie tylko poprzez wzgląd na nanosrebro ("nano" kusi mnie zawsze, także w kosmetykach xD). Składowo jest rypaczem (szamponem mocno oczyszczającym) bazującym na SLES z dodatkiem dwóch słabszych detergentów: betainy kokamidopropylowej i Cocamide DEA. Dalej znajdziemy tytułowe srebro koloidalne, wyciąg ze skrzypu polnego sporządzony w glikolu propylenowym  oraz substancje regulujące pH, zapachowe i konserwujące. Nie zawiera parabenów.

Wpisałam go na listę "do wypróbowania" - myślę, że może zadowolić fanów mocniejszego domycia włosów ;).

Numis Med, Szampon 5% mocznika, Urea 5% Shampoo


Skład:


Tym razem również mamy do czynienia z szamponem mocno oczyszczającym, jednak ten egzemplarz posiada śladowy dodatek filmformeru (pochodnej gumy guar). Bazuje na SLES z dodatkiem słabszego detergentu. Tytułowy mocznik znajduje się już na trzecim miejscu w składzie (deklarowana zawartość w kosmetyku - 5%). Dalej znajdziemy betainę, niewielkie dodatki emolientów syntetycznych, pantenolu, soli kuchennej, kwasu mlekowego, alantoiny oraz ekstraktu z rumianu rzymskiego. Zawiera także konserwanty (bez parabenów).

Skład po raz kolejny - interesujący ;). Należy jednak pamiętać, że od tego produktu nie należy oczekiwać właściwości złuszczających. Mocznik i kwasy zastosowane w tym kosmetyku występują w niewielkich stężeniach, które mają jedynie działanie nawilżające.

Stapic Acid Balance, Szampon zakwaszający


Skład:



Mocna baza detergentowa (SLES + ALS doprawiona delikatniejszymi surfaktantami). Zawiera odrobinę pochodnej gumy guar, ale z dużym prawdopodobieństwem pomimo tego będzie mył mocno i skutecznie. Zawiera dodatek soli kuchennej, kwasów: jabłkowego i cytrynowego oraz kompozycję zapachową i konserwanty (bez parabenów).

Produkt składowo wygląda na typowo fryzjerski - z całą pewnością mocno myje i spełnia dedykowaną funkcję: zakwasza ;).

Stapiz Argan'de, Szampon nawilżający z olejkiem arganowym


Skład:



Kolejna z rzędu podobna baza myjąca (SLES+ALS z dodatkiem słabszych surfaktantów) wzbogacona sporą ilością gliceryny i filmformerem - pochodną gumy guar. Po kompozycji zapachowej znajdziemy również pantenol, proteiny sojowe i tytułowy olejek arganowy (w śladowej ilości). Zawiera również substancje konserwujące (bez parabenów) i regulujące pH. 

Mocno myjący produkt - nie liczyłabym na deklarowane nawilżenie włosów. Chociaż... szampon wszak nie od tego jest ;).

Jako fanka mocnego mycia - z czasem pewnie przetestuję wszystkie cztery pozycje ;).

Jakiego szamponu obecnie używacie?

loading...