Femina Intimea - następcy Biedronkowych produktów Intimea: analizy składów
Spory zapas mojego ulubionego myjadła do wszystkiego - różowej Intimei z Biedronki (więcej informacji TUTAJ) spowodował, że dopiero dzięki Wam zauważyłam zmianę na sklepowych półkach. Intimea została zastąpiona przez linię Femina Intimea, która zawiera m.in. Kremowy płyn Profilaktyka oraz Emulsję ochronną do higieny intymnej. Przed obejrzeniem składów byłam w sporym stresie, bo cudo pokroju różowej Intimei, stosowanej przeze mnie prawie do wszystkiego, trafia się rzadko, a producenci lubią kasować produkty świetne -.-. Uspokoiłam się jednak szybko, ale o tym - niżej ;).
Femina Intimea Kremowy płyn Profilaktyka
Skład:
Ta dam! Różowa Intimea w nowym opakowaniu i pod nową nazwą ;). Skład jest dokładnie taki sam. Krótko, zwięźle i na temat - bazą są detergenty amfoteryczne i niejonowe (próżno w nim szukać mocnych detergentów anionowych ;)). Zawiera również betainę, glicerynę, laktitol, ksylitol, kwas mlekowy, ekstrakty z czarnej herbaty i liści oliwek, pantenol, kopolimer, kompozycję zapachową, glikol propylenowy i konserwanty.
Skład ładny, dość krótki, nie udziwnionych i obiektywnie przyjazny ;). Gdy przerzedzę zapasy sprawdzę na sobie, czy producent nie pogmerał w stężeniach poszczególnych składników i czy w związku z tym nie zmieniło się zacne działanie tej formuły.
Femina Intimea Emulsja ochronna
Skład:
W tej wersji mamy już do czynienia z mieszanką detergentów siarczanowych i amfoterycznych (z SLES) zamkniętych od razu kompozycją zapachową ;). Po niej znajdziemy filmformer (kopolimer), glikol butylenowy, alantoinę (nawilżacze), ekstrakt z rumianku, kwas mlekowy i trzy konserwanty, nie budzące jednak moich wątpliwości.
Zapowiada się mocne myjadło, które być może sprawię sobie do oczyszczania włosów ;). W deklarowanej funkcji raczej nie będę go używać - same detergenty przed zapachem to może być za dużo dla wrażliwych okolic ;). Niemniej jednak sądzę, że znajdzie ono wielu zwolenników także w zastosowaniu dedykowanym.
Stwierdzam wykonanie rebrandingu bez strat w zacnej formule ;). Stosowaliście kiedykolwiek różową Imtimeę? A może macie już doświadczenia z nowymi wersjami Femina Intimea? Jeśli tak - podzielcie się wrażeniami ;).
P.S. Pamiętajcie o konkursie na FB, w którym można zgarnąć karty upominkowe Rossmann o wartości 100zł każda :D
Mam pytanie trochę z innej beczki, które nurtuje mnie od dawna...
OdpowiedzUsuńCzy mężczyźni też mogą/powinni używać takich płynów?
Mój używa mojej różowej Intimei i mu nie szkodzi, ale czy robi coś pożytecznego?
Pewnie, że może ;). Dedykacja damsko-męska ma na celu w zasadzie tylko nabicie klientów, więc jeśli Twojemu partnerowi odpowiada ten płyn - niech używa ;).
UsuńOd zawsze przeze mnie używany :)
OdpowiedzUsuńKtóra wersja? ;)
UsuńDobrze, że różowa wersja nie zmieniłam składu ciekawe czy własnie nie zmienili stężeń :D
OdpowiedzUsuńNawet jeśli to INCI zachowane, więc zmiany nie powinny być duże. Może nie zauważę xD
Usuńoby tylko nie używać tych płynów zgodnie z przeznaczeniem: http://vumag.pl/newsy/plyn-do-higieny-intymenj-podnosi-ryzyko-zachorowania-na-raka-o-80/qz522r
OdpowiedzUsuńWystarczy zwracać uwagę na składy - wtedy takie artykuły nas nie dotyczą ;)
UsuńRózową wersję uwielbiam i używam głównie do mycia twarzy, ta niebieska stoi sobie w szafce i czeka na swoja kolej.Też jestem ciekawa czy będę równie zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJak się do niej dobierzesz to koniecznie daj znać jak działa ;)
UsuńJak na razie nie zauważyłam roznicy :)
UsuńWięc i ja na podobne wnioski liczę :D
UsuńUzywalam rozowej wersji a obecnie tej niebieskiej I niczym nie odbiega od pierworodnej ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Marta
I ta opinia mnie raduje <3
UsuńDlatego przezucilam sie na zel od CD ;)
OdpowiedzUsuńDlaczego? ;)
UsuńBardzo lubiłam Intimeę różową, świetnie się sprawdzała do mycia włosów i twarzy. Teraz, w toku dalszego odrastania natury (już ponad 2,5 roku), pierwszy raz spotykam się z poważnym niedomyciem włosów. Z drugiej strony poświęcam się bardzo - xD - ponieważ mam teraz bardzo silną depresję, pielęgnacja włosów poszła w kąt już w październiku. Obecna pielęgnacja średni/mocny szampon + odżywka bs/olejek silikonowy + maska od wielkiego dzwonu + olejowanie od wielkiego dzwonu na razie sprawdza się... znakomicie, a włosy nigdy nie wyglądały lepiej. Kołtun nad karkiem nawet się nie pojawił tej zimy.
OdpowiedzUsuńA ja... kiedyś bym się cieszyła, ale dziś bliżej mi do cytatu z Bjorka: "To be honest... I really don't care..."
Wniosek 2: Kiedy coś olewamy, natychmiast to coś samo wariuje, żeby nas zadowolić. Włosy tak mają. xD
Pozdrawiam!
Jest nawet dobry polski cytat opisujący ten stan, ale nie nadaje się do publikacji xD
UsuńNigdy nie korzystałam z tego płynu, ale może się skuszę
OdpowiedzUsuńWarto, niedrogi, a naprawdę wart zachodu ;)
UsuńJak dobrze, że tego nie zepsuli :D
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze! Ale stres był :D
UsuńDobrze że za zmianą opakowania nie poszła zmiana składu. Nie używałam ani poprzedniej wersji ani tej, ale skoro sa takie uniwersalne to może przy okazji zakupów wrzucę do koszyka :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto, a koszt - niewielki :D
UsuńLubię różową wersję (w sumie to już chyba lubiłam), całe szczęście, że tak naprawdę nie zniknęła :) Ale zawsze używałam jej zgodnie z przeznaczeniem, jak dotąd "do wszystkiego" używałam np. płynu Facelle czy produktów Babydream. Muszę spróbować z Intimea, to może być fajne rozwiązanie na wyjazd :)
OdpowiedzUsuńSprawdź koniecznie ;)
UsuńCzyli ten płyn nadaje się też do włosów i twarzy? Nie ma problemów z pH?
OdpowiedzUsuńNie - tego typu produkty mają pH kwasowe, dlatego też tak często sprawdzają się w niededykowanych zastosowaniach ;)
UsuńPrzypadkowo umyłam tym płynem włosy miesiąc temu. Polecam dla wszystkich z problemem brzydkiego zapachu skóry głowy lub włosów, wypadania włosów, przetłuszczania się, łupieżu mokrego lub suchego, łuski! Polecam myć włosy i skórę głowy wyłącznie tym płynem http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt ,210276,femina-intimea-emulsja-ochronna-do-higieny-intymnej- z-kwasem-mlekowym-i-ekstraktem-z-rumianku.html
OdpowiedzUsuńMi pomógł ten płyn. Skład ma idealny! Stosuję go do całego ciała. Wyrzuciłam z łazienki wszystkie szampony! Po myciu nakładam na chwilkę maskę na końcówki włosów. REWELACJA! Dzielę się w wami tą informacją, bo walczyłam z problemem przetłuszczających się włosów 2 lata. Stosowałam najdroższe szampony. A pomógł tani płyn z Biedronki za kilka złotych. POLECAM>
Wklejam informację gdzie się da dlatego, że sama wydałam fortunę na różne kosmetyki które pomogły mi na krótko albo wcale. W końcu jestem wolna od tych problemów.
Bardzo się cieszę ;)
UsuńNiestety skład jest zły :/
OdpowiedzUsuń