Składy nowych Kallosów (3) + szczotki do włosów i brokatowe lakiery za grosze ;)
Weekend minął mi bardzo aktywnie dzięki moim kochanym bratanicom, z którymi przemierzyłyśmy sporo sklepów w poszukiwaniu... sukienki na studniówkę dla jednej z nich ;). Misja została zakończona sukcesem i dodatkowo okraszona moimi odzieżowymi zakupami oraz... odkryciami kosmetycznymi ;).
W ferworze kosmetycznych zakupów odwiedziłyśmy drogerię Firlit, gdzie natrafiłyśmy na źródełko najnowszych Kallosów: Blueberry, Omega i... Milk! Do wczoraj nie wiedziałam o istnieniu tego ostatniego ;).
Skład Kallosa Blueberry:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Persea Gratissima Oil, Parfum, Vaccinium Myrtillus Extract, Citric Acid, Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Propylene Glycol, Niacinamide, Calcium Pantothenate, Sodium Ascorbyl Phosphate, Tocopheryl Acetate, Pyridoxine HCl, Maltrodextrin Sodium Starch, Octenylsuccinate Silica, Benzyl Alcohol, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone.
Do typowej dla Kallosów bazy emolientowo-kondycjonującej dodano olej z awokado. Po zapachu znajdziemy tytułowy ekstrakt z borówki czarnej, dwa silikony, glikol propylenowy, kwas cytrynowy, niacynamid, pantotenian wapnia (humektanty), przeciwutleniacze (witamina E oraz sól fosforowa askorbylu), hydrolizowaną skrobię, zagęszczacz i konserwanty.
Skład Kallosa Omega:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Macadamia Ternifolia Seed Oil,
Parfum, Borago Officinalis Seed Oil, Citric Acid, Cyclopentasiloxane,
Dimethiconol, Propylene Glycol, Benzyl Alcohol,
Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone.
Składniki są analogiczne jak w jego borówkowym bracie (jedynie jest ich kilka mniej po zapachu), jednak ten rodzaj został wzbogacony o olej z ogórecznika.
Skład Kallosa Milk:
Aqua, Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Citric Acid, Propylene Glycol, Hydrolyzed Milk Protein, Cyclopentasiloxane,
Dimethiconol, Parfum, Benzyl Alcohol,
Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone.
W tym przypadku nastąpiło tylko kosmetyczna zamiana miejscami składników (kwasu cytrynowego, silikonów, glikolu propylenowego i kompozycji zapachowej). Zawiera także niewielkie ilości hydrolizowanych protein mlecznych. Wart rozważenia dla fanek Sericala Crema al Latte i Kallosa Latte.
Tak w sumie nowe produkty Kallosa mają składy dość podobne do starszych wersji i również nie powalają szczególnie składem (ale ceną i objętością już tak :P). Maski tej firmy jednak bardzo lubię za efekt, jaki dają na włosach, dlatego też Omega i Blueberry znalazły miejsce w moich zbiorach ;).
Odwiedziłyśmy również Auchan, gdzie wpadły mi w oko (już kilka miesięcy temu, ale wtedy nie miałam okazji zrobić im zdjęć) drewniane szczotki do włosów:
Pierwsza kosztowała 8,62 zł, druga 6,06zł - naprawdę niewiele, a są dobrze wykonane i na wielu czuprynach mogą się świetnie sprawdzić ;). Mnie one niepotrzebne ze względu na "nieczesanie, ale może ktoś z Was poszukuje nowego czesadła ;)
Odprowadzając moje panny na powrotny autobus odwiedziłam jeszcze SuperPharm, gdzie odkryłam nowe brokatowe lakiery Life (4,99zł za sztukę bez promocji):
Prawdopodobnie jest ich więcej (tyle nowości znalazłam na półce) i mają numerki powyżej 90 ;). Są też dość niestandardowe i kusiły mnie bardzo, ale poćwiczę silną wolę i poczekam na promocję 1+1 lub przecenę ;).
Pokusiło Was coś nowego w ostatnim czasie? Może właśnie Kallosy, lakiery do paznokci czy inne kosmetyki i akcesoria kosmetyczne? ;)
P.S. Do północy trwa rozdanie, w którym można zgarnąć vouchery na zabiegi fryzjerskie ;).
Mam maski Omega i Blueberry czekam na mleczną. Jestem jej bardzo ciekawa:)
OdpowiedzUsuńJa również, ciekawe też jak pachnie ;)
UsuńJa czekam na kuriera z przesylka z drogerii ezebra, bo zamowilam wlasnie Kallosa Omega :-)
OdpowiedzUsuńZ DDD? ;)
UsuńFajne te lakiery a Kallosa już długo nie kupowałam ;-)
OdpowiedzUsuńCzyli miałaś kiedyś jakiś? ;)
UsuńMaski Kallosa mi nie pasują, ale jagodowa kusi ;)
OdpowiedzUsuńMoże wypuszczą mniejsze opakowania ;)
UsuńMam tą drugą szczotkę i jest super:)
OdpowiedzUsuńCieszę się ;)
UsuńJa uwielbiam maski Kallos więc skuszę się kiedyś na te. Lakiery świetnie się prezentują.
OdpowiedzUsuńKallosy fajne są ;)
Usuńoo kallos blueberry pierwsze widzę, muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak się spisze ;)
UsuńTen Life pierwszy z lewej - holograficzne cieniutkie paseczki i drobny brokat mam od bardzo dawna, tyle, że z innym numerkiem. W ogóle numeracja inna co edycja jest trochę dziwnym pomysłem :( Ale za to wrzucili kilka starych kolorów z powrotem i udało mi się złapać dwa zdenkowane ulubieńce. Kallosa męczę i wiem, że więcej nie kupię litrowego baniaka - już mi się dawno znudził :D
OdpowiedzUsuńMoże golenie nóg na odżywkę? ;)
UsuńJak ja żałuję że w moim mieście nie mam dostępu do Kallosów :(
OdpowiedzUsuńNapewno? Może są w jakiejś niesieciowej drogerii? ;)
UsuńOch, Blueberry oraz Milk na pewno kiedyś kupię :D
OdpowiedzUsuńMilk też kiedyś przytulę ;)
UsuńNiestety, ale maski kupione w Hebe są dużo gorsze od tych kupionych w sklepie fryzjerskim. Różni się wszystkim - zapachem i co najważniejsze, działaniem. Ta z hebe wypada bardzo blado.
OdpowiedzUsuńMoże sobie kiedyś porównam, ale u mnie te z Hebe się sprawdzają ;)
UsuńMnie nic nie pokusiło, za to patrzę i widzę, że udało Ci się porobić zdjęcia w sklepie, zwykle zabraniają :-P.
OdpowiedzUsuńZapytałam po prostu ;)
UsuńKallos bardzo lubię i mam keratynę, polecam bardzo dobra :) a ta z mlekiem mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńKeratynową też mam ;)
Usuńa powiedz mi cos o tych silikonach w Kallosach? są to silne silikony czy takie zmywalne łagodnym szamponem bez SLS czy wodą?
OdpowiedzUsuńJest ich tyle (w sensie tak mało), że nawet gdyby były pancerne, to by się nie nadbudowały ;).
UsuńZmywalne łagodnymi detergentami.
Kallosy są spoko, ale tak bez szału, u mnie się sprawdzają, ale nie są to moje ulubione maski. Ale oczywiście też sobie zakupił dwa :P jedną bananową, a drugą czekoladową ;) Co do lakierów to ostatnio mnie trochę poniosło, ale dla równowagi zrobiłam porządek w swojej kolekcji i kilka oddaje ;)
OdpowiedzUsuńLakierowo sama ostatnio przystopowałam, dziwne rzeczy xD
Usuńczekam na wpis po wypróbowaniu Blueberry, bo strasznie mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńBędzie ;)
UsuńJestem bardzo ciekawa tych trzech masek Kallos, ciekawe czy będą dostępne również w Hebe :D
OdpowiedzUsuńZ czasem pewnie tak ;)
UsuńO kallosie milk dowiedziałam się z wizażu :)
OdpowiedzUsuńBlueberry i omega kuszą, ale nie ma bata, najpierw zużywam zapasy :):)
Mnie ta wieść ominęła ;)
UsuńJeszcze niedługo pojawi się Cherry :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.kallosshop.sk/detail/kallos_cherry_maska_na_vlasy_ceresna_1000ml/1143/category/68/type/3
O jak świetnie, chociaż z zapachami około-wiśniowymi zwykle mam problem xD
UsuńMnie też ostatnio kusiły małe "lajfy" ale podobnie jak Ty przemyślałam sprawę i czekam na promocję :)
OdpowiedzUsuńPolska myśl ekonomiczna ;)
UsuńA ja mam oko na Blueberry i Milk, ale chyba bym musiała je jeść na śniadanie żeby zużyć je przed końcem terminu ważności, a miałaś Kallos Keratin? Aneta
OdpowiedzUsuńMam Kallosa Keratin i lubię ;)
UsuńTaka cena w stosunku do pojemności...? ciekawa jestem działania, może się skuszę..
OdpowiedzUsuńJa je lubię, ale nie każdemu odpowiadają ;)
UsuńPoprzednie wersje tych masek się u mnie nie sprawdziły... może trzeba dać im kolejną próbę.
OdpowiedzUsuńByć może inna wersja się u Ciebie sprawdzi ;)
UsuńMnie pokusiły lakiery z brokatem głównie, ale kallosa chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńLakiery zawsze spoko :D
UsuńEch, Kascysko, Ty jak zawsze kusisz tymi Kallosami... jeszcze podobno duże baniaki maja być w promocji w Kosmyku. Jeśli spotkam wersję Algae, to moje ograniczanie zakupów chyba pójdzie w odstawkę...;) Sabina
OdpowiedzUsuńBo ja zła i niegodziwa jestem xD
UsuńBlueberry będzie moja, bo moje włosy bardzo lubią olej z awokado :)
OdpowiedzUsuńOby i maska Ci podeszła ;)
UsuńMnie Kallosy nie zachwyciły, dlatego nie skuszę się na nowości ;)
OdpowiedzUsuńBywa i tak ;)
Usuńmam maskę Kallos Omega, użyłam dopiero raz ale wydaje się bardzo dobra i przyjemnie pachnie :)
OdpowiedzUsuńOby i później dobrze się sprawowała ;)
Usuńkusiły mnie te maski (szczególnie omega) ale po zapoznaniu się ze składem przestały. Zostanę przy masce z olejem lnianym, bez silikonów. Szkoda, że teraz każdy nowa maska kallos ma silikony w składzie. A z masek mlecznych polecam tą z bingoSpa z elastyną - przepięknie pachnie!
OdpowiedzUsuńAle silikonów to tam tyle, co kot napłakał ;) Chociaż akurat moje włosy lubią się w filmformerami w rozsądnej ilości ;).
UsuńMiałam ;)
Jak tylko maski pojawią się w Hebe to wszystkie będą moje :D
OdpowiedzUsuńJaki plan :D
Usuńpolecisz jakiś tani krem mocno nawilzajacy? moglby jeszcze dzialac przeciw pierwszym zmarszczkom:)
OdpowiedzUsuńA Apis żurawinowy albo arbuzowy?
UsuńU mnie w drogeriach nie ma Kallos chcę zamówic przez Allegro ,tylko niewiem jaki wybrac,włosy nieprzetłuszczają się i nie są suche ,koncówki podcięte zdrowe.nie farbuje od roku niemam zbyt widocznych odrostów.Niewiem jakiego Kallosa wybrac?
OdpowiedzUsuńKallosy mają dość podobne składy, więc w zasadzie możesz celować ;) Może Banana albo Blueberry?
UsuńDzięki:-)
UsuńDoradzccie dziewczyny, ktory Kallos bedzie ok dla wlosow,ktore kochaja emolienty,a proteiny w niewielkich ilosciach?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:-)
Może poszukaj wśród bezproteinowych? Omega, Blueberry, Algae, Banana, Vanilla, Jasmin, Argan, Color, Fruit... ?
UsuńCzy te maski można nakładać na skalp? Wiem, że silikonów jest tyle co kot napłakał ale jednak.
OdpowiedzUsuńPytanie bez jednoznacznej odpowiedzi. Ja np. nie nakładam w zasadzie żadnego produktu d/s na skalp z ostrożności. Zrób próbę uczuleniową i potem podejmiesz decyzję.
UsuńP.S. A czemu akurat silikony są przeciwwskazaniem do nałożenia na skalp? ;)
a nie są? nie mam nic do silikonów ale myślałam, że na skalp to tak nie za bardzo.:) dzięki
UsuńWcierka Jantar ma silikon na przykład, nawet stara wersja miała ;)
Usuńuwielbiam topy Life, mam ich aż za dużo :D
OdpowiedzUsuńJa również :P
UsuńO Kallosie Milk ja również nie słyszałam :) Muszę rozważyć zakup nowych wersji, gdy zużyję część zapasów :)
OdpowiedzUsuńMnie on kusi na promocji w Kosmyku -.-
UsuńLubię te maski:)
OdpowiedzUsuńŚliczne lakiery. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Hej Dziewczyny :) wiecie moze gdzie mozna kupic nowe Kallosy w Warszawie? Z gory dzieki za odpowiedz i przepraszam za brak polskich znakow. Asia
OdpowiedzUsuń