Trochę blogowych zmian...
Pewnie nietrudno zauważyć, że częstotliwość mojego publikowania postów oraz bytności w blogosferze dość drastycznie spadła. Czuję potrzebę wytłumaczenia się z tego stanu, skoro sami o to pytacie ;).
Nietrudno pewnie zgadnąć, że główną przyczyną tego stanu rzeczy jest brak czasu. Początek roku w większości branż jest czasem przestoju bądź wzmożonej aktywności, a mnie ewidentnie dotyczy ta druga opcja. Sprawozdania, raporty, drafty, cuda na kiju i najlepiej, by wszystko było zrobione na wczoraj... :P.
Inny powód jest bardzo... radosny ;). Jest Was coraz więcej (obecnie miesięcznie prawie czterdzieści tysięcy Was się tutaj pojawia!), a ja nie zamierzam rezygnować z odpowiadania na wszystkie Wasze komentarze. Jest ich jednak tyle, że potrzebuję trochę czasu na ogarnięcie wszystkich odpowiedzi, a nie lubię publikować czegoś nowego bez "zamknięcia" starego. Myślę więc, że lepszym pomysłem jest rzadsze publikowanie tekstów niż przedłużony czas oczekiwania na odpowiedź komentarzową. Poza tym dzięki temu nie zgubię się w wiadomościach.
Kolejna przyczyna również jest radosna - trochę pozmieniało mi się w życiu prywatnym i zamierzam się nad nim skupić bardziej ;).
Są też pewne mniej miłe zmiany. Czas oczekiwania na moją mailową odpowiedź trochę się przedłużył, ale na razie udaje mi się wyrabiać w dwóch tygodniach. I niestety, nie zmienią tego wtrącenia o "oczekiwaniu na szybką odpowiedź" ;). Obecnie dostaję wiadomości/komentarzy/maili dziennie tyle, że śmiało mogłabym z odpowiadania zrobić pełnoetatową pracę (oczywiście pod względem czasowym). Cóż... nie jestem jednak pełnoetatową blogerką i nigdy nie zostanę ;). Jeśli po dwóch tygodniach nie widać mojej odpowiedzi nigdzie to daję Wam błogosławieństwo na pogrożenie mi palcem ;). Rzadko bo rzadko, ale zdarza mi się "zagubienie" jakiejś wiadomości.
Niemniej jednak naprawdę staram się jak najszybciej odpowiadać na Wasze zapytania, bo rozmowy z Wami niezmiernie mnie inspirują ;). Istnieje jednak dla mnie życie poza blogosferą i proszę o wyrozumiałość. Jestem tylko człowiekiem i czasami nie mam czasu/ochoty/siły na cokolwiek.
Z blogowania nie zamierzam jednak rezygnować, spokojnie ;).
Skoro są zmiany, to życzę powodzenia w ich ogarnianiu i czerpanie z tego jak najwięcej radości. Blog, nie zając, poczeka :D
OdpowiedzUsuńDzięki :*
UsuńTo ja rezygnuje z komentowania na rzecz czestszych wpisow xd
OdpowiedzUsuńTo chyba nie będzie takie proste xD
UsuńWiadomo jak to w życiu bywa,życzę powodzenia i wytrwalosci :-)
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńNie rezygnuj. Jak mówi moja znajoma Ukrainka: "Pomalutko...".
OdpowiedzUsuńŚwięte słowa ;)
UsuńSzczerze to moim zdaniem publikujesz w sam raz. Widomo, że im częściej tym lepiej, ale są blogerki które publikują raz na miesiąc.
OdpowiedzUsuńTyle, że ja lubię pisać ;)
UsuńKasiu, dziekuję za szybka odpowiedź na maila. Bardzo się zdziwiłam i ucieszyłam, gdy tak szybko odpowiedziałaś, a temat był dla mnie istotny. Mam duzy szacunek dla blogerek. które cenią ''rozmowę'' z czytelniczkami, odpowiadaja na komentarze. Brawo dla Ciebie!
OdpowiedzUsuńNie ma za co, miło mi ;)
UsuńPisz kiedy możesz, zawsze chętnie poczytam (a czytam na tablecie, więc nie zawsze skomentuję). Blog to tylko blog, życie osobiste najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńŚwięte słowa ;)
Usuń:)
UsuńNo tak, czasu brakuje każdemu :)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest ;)
UsuńMyślę, że Twoje posty są na tyle konstruktywne, że mogą sobie "wisieć" na blogu nawet kilka tygodni przed publikacją następnego :) No i super, że masz takie podejście - że najpierw chcesz odpowiedzieć, a potem publikować nowe.
OdpowiedzUsuńTo i dla mnie jest łatwiejsze ;)
Usuńpisz kiedy tylko możesz. i tak jesteś nieliczną osobą która tak podchodzi do każdej naszej wiadomości. miło, że odpisujesz i chcesz odpisywać! grono Twoich czytelników nie bez powodu wzrasta, jesteś świetna w tym co robisz! a dzięki Tobie baczniej patrzę na kosmetyki jakie stosuje, już powoli odchodzę od podkładów, na rzecz minerałów :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam! trzymaj się cieplutko! <3
Dziękuję serdecznie i również pozdrawiam ;) :*
UsuńMam nadzieje, że wrócisz jak najszybciej. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**
Również pozdrawiam ;)
UsuńCzekam na nowe posty i życzę jeszcze więcej radosnych chwil w życiu! :)
OdpowiedzUsuń