Sobota dla siebie ;)
Nigdy wcześniej nie miałam szczególnych problemów z podejmowaniem decyzji, zawsze wiedziałam czego chcę. Zbliżający się jednak wielkimi krokami koniec studiów sprawił, że... już znam to uczucie i niepokój o przyszłość. Dodajmy do tego nadmiar obowiązków wszelakiej maści i trwającą trzeci tydzień (!) infekcję i spójrzmy na wynik: Kascysko w nie najlepszym stanie fizycznym, z dość konkretnym dołem oraz wyglądające jak "śmierć na nartach" (nie każcie mi tłumaczyć, skąd wzięło się to porównanie - nie wiem - ale funkcjonuje na mojej wsi ;)).
Każda osoba ma jednak jakieś granice swojej wytrzymałości - ja swoje osiągnęłam wczoraj, dlatego też w ten weekend nie myślę o tym wszystkim, co muszę zrobić ani o tym, jakie decyzje powinnam podjąć. Znaczy... staram się nie myśleć, w końcu nie jestem cyborgiem tylko zwykłym człowiekiem.
Co u mnie najlepiej działa na odreagowanie/odstresowanie? Hm... Upychanie kolumn magnetycznych, zbieranie malin, mycie podłóg na kolanach oraz zabiegi kosmetyczne :D.
Zaniedbałam ostatnio wpisy z serii Spa Days, więc zafunduję Wam opis tego, co zamierzam dziś uczynić dla swej urody i samopoczucia ;)
Włosy:
- W skórę głowy wtarłam lotion Subrina przeciw wypadaniu włosów (rano);
- Długość włosów zwilżyłam wodą, nałożyłam maskę Scandic Fruit, a całość pobłogosławiłam olejem arganowym (rano);
- Umyję włosy szamponem Subrina przeciw wypadaniu i nałożę Kurację arganową Bingo Spa, wystylizuję i podepnę włosy jak zwykle (wieczorem).
Twarz:
- Umyłam twarz, szyję i dekolt mydełkiem z olejem arganowym i glinką Ghassoul, przemyłam płynem micelarnym Be Beauty i wklepałam serum nawilżające Baikal Herbals (rano);
- Odświeżę skórę tym samym płynem micelarnym i nałożę peeling enzymatyczny z żurawiną Apis na 15 minut (wieczorem);
- Po zmyciu peelingu zastosuję błoto z Morza Martwego na 15-20 minut (wieczorem);
- Po zmyciu błota nałożę w/w serum oraz maskę na noc Detox Natura Siberica i płatki kolagenowe pod oczy na 30 minut (wieczorem).
Ciało:
- Wykonam peeling kawowym mydełkiem peelingującym i nakremuję się granatowym kremem do ciała Isany (wieczorem).
Mam nadzieję, że całość tych zabiegów połączona ze śledzeniem transmisji ze sportów zimowych poprawi mój ogólny stan. Wyspać mi się raczej nie uda - pełnia idzie :P.
Miałyście ostatnio czas na chwilę dla siebie? Jak poprawiłyście sobie nastrój?
Poza tym zamierzam zrobić zamówienie na doz.pl i szukam czegoś na dokładkę, do 15 zł. Jakieś pomysły/pokuszenia? ;)
Jesteś zadowolona z serum Baikal?;) Mam ich 3 kosmetyki do twarzy, ale ns to serum coś ciężko mi trafić by było dostępne;) Jeśli chodzi o stan, w którym jesteś to doskonale go znam, bo też jestem na 5 roku:(
OdpowiedzUsuńNa razie mogę powiedzieć, że nie szkodzi ;)
UsuńDziś też zrobiłam sobie mały rytuał SPA. :)
OdpowiedzUsuń:D
Usuńbardzo fajne zabiegi upiekszające,ostatnio nie miałam nastoju na takie przyjemności,każdy ma lepsze i gorsze dni;)
OdpowiedzUsuńGorzej, jak tych gorszych jest trochę za dużo w "ciągu".
UsuńNie ma to jak poprawianie sobie humoru dbaniem o ciało :). Niestety, na mnie pogoda na zewnątrz - tj. ulewa, szarość i wiatr - działa tak, że nie mam siły ruszyć się sprzed komputera. Na szczęście włosy mam umyte, a wczoraj wypacykowałam twarz peelingiem i maseczką :).
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o doz.pl, to może spójrz na zakładkę "ostatnie sztuki"? Można tam dorwać fajne rzeczy po promocyjnej cenie.
Spojrzałam, ale nic mnie nie pokusiło. Za to wpadł krem żurawinowy Apisu znów :D
UsuńDość często ten krem się przewija na blogach, strasznie kusicie :)
UsuńTeż planuję dzisiaj małe domowe SPA:)
OdpowiedzUsuńWeekend jest dobrym czasem na takie zabiegi ;)
UsuńNici dentystyczne!;) Ostatnio zostałam zbesztana za ich nieużywanie więc teraz polecam je z automatu każdemu ;)
OdpowiedzUsuńZrobiłaś mi wieczór xD
UsuńKasiu doradź proszę jakąś kurację na przebarwienia po trądziku. Myślałam o kwasie (którym?) z BU, ale jestem otwarta na propozycje. dodam, że za miesiac mam bal, nie wiem czy to dobry pomysł, zeby startować z tym przed nim, uda mi się w tym czasie doprowadzić do porządku? (w sensie żebym nie była łuszcząca się itd :)
OdpowiedzUsuńI może coś na koszmarnie rozdwajające się paznokcie? Ani Nail Tek, ani Eveline nie dały rady
Azeloglicyna jest lepszym pomysłem na przebarwienia od kwasów - próbowałaś?
UsuńNajlepszym ratunkiem dla paznokci byłoby zdiagnozowanie, co tak źle na nie wpływa. Mała podpowiedź: http://kascysko.blogspot.com/2013/11/dlaczego-paznokcie-sie-amia-rozdwajaja.html
nie próbowałam i przyznam, że pierwsze słyszę :) zaraz wygoogluję.
Usuńwłaśnie cieżko mi konkretnie zdiagnozować paznokcie, aktualnie jestem na diecie, ale wcześniej nie byłam, a paznokcie mam słabe od dawna z okresami masakrycznego pogorszenia jak np teraz ;) z tego co opisałaś też mi ciężko stwierdzić, pilniczka nie uzywam, jedynie obcinacz, raczej długo nie namaczam dłoni, niby często myję ręce, ale trwa to chwilę. Reszta też mnie raczej nie dotyczy, paznokcie noszę króciutkie. Do tego stopnia, ze jak mi się rozdwoi dalej to nawet nie mam jak obciąć, by nie zahaczał. Kiedyś przy okazji wizyty u dermatolog pytałam o coś na nie, to poleciła jedynie Merz Special i nic więcej się nie dowiedziałam ;)
czy którąś azeloglicynę polecasz? Znalazłam http://biochemiaurody.com/sklep/cream-acne.html i http://www.e-naturalne.pl/pl/p/Azeloglicyna/569 ;) czy to się stosuje codziennie czy na zmianę z kremem nawilżającym?
UsuńJa bym dołożyła lampkę wina, świece i dużo świętego spokoju:)
OdpowiedzUsuńGet rest!
Podoba mi się ten zestaw! :D
UsuńOstatnio widziałam ten peeling enzymatyczny na dozie i zastanawiałam się czy brać. Warto?
OdpowiedzUsuńW mojej opinii warto ;)
UsuńW weekend można poświęcić się takim pielęgnacyjnym zabiegom ;)
OdpowiedzUsuńPrawda, gdy ma się akurat wolny weekend ;)
UsuńDka mnie jeszcze dobra książka, mocna herbata i jest cudownie... Jak się sprawuje nawilżające serum BH?
OdpowiedzUsuńZamiast dobrej książki będzie dobry film ;)
UsuńA serum jak na razie - nie szkodzi ;)
UsuńNa poprawę nastroju czasem działa mocne kakao z miodem + eskapistyczna lektura / film / średnio ambitny serial. Bo unietrzeźwiania się przecież nie będę zachwalać ;)
OdpowiedzUsuńMocne kakao z miodem? To brzmi dobrze, aż za dobrze :D
UsuńDomowe spa są super! Jutro czeka mnie niedziela dla włosów, a dziś na pewno zrobię długą kąpiel i maseczkę na twarz :)
OdpowiedzUsuńJutro raczej nic nie zdążę zrobić, muszę się przemieścić o kilkadziesiąt kilometrów ;)
UsuńJeśli chcesz, bardzo chętnie pozwolę Ci pomyć podłogi u siebie w ramach relaksu;)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się, koniec studiów to niestety dość stresujący okres, ale niestety lepiej już nie będzie. Tymczasem pozwól sobie na chwilę zapomnienia i odpocznij:D
Ja nie pamiętam już kiedy ostatnio miałam czas tylko dla siebie...
..marzy mi się gorąca kąpiel z mnóstwem bąbelków:D
Mam nadzieję, że masz dużą powierzchnię do mycia :D
UsuńGłowa do góry! Ściskam gorąco Asia Mazur z http://to-i-owo-urodowo.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń;)
UsuńHa, widzę że nie tylko ja w soboty przeprowadzam zmasowany atak pielęgnacyjny :)
OdpowiedzUsuńCzasem trzeba się odgruzować :P
Usuń