Kosmetyki DLA, Serum pod oczy - mistrzowski kosmetyk olejowy ;)



Okolice oczu do u mnie temat-rzeka. Nie dość, że mam "wrodzone zmarszczki" (skóra wokół oczu układa mi się w określone fałdki :D) to jeszcze nieobce mi są cienie i obrzęki w tych okolicach. Dbam o nie jak mogę, a w ostatnim czasie wykorzystywałam w tym celu kolejny kosmetyk polskiej marki Kosmetyki DLA - Serum pod oczy. Wcześniej recenzowałam dla Was ziołowy balsam (KLIK!), a także omówiłam składy wszystkich kosmetyków tej firmy (KLIK!). Serum olejowe pod oczy jest dla mnie sporą nowością - nieczęsto używam mazideł o takiej formule.


Serum otrzymujemy w dość ascetycznej, aptecznie wyglądającej buteleczce z pipetką. Wielki plus za możliwość niezwykle higienicznej aplikacji ;). Opakowanie jest szklane, więc kontakt z płytkami w łazience może skończyć się bardzo źle - miejcie to na uwadze ;). Etykieta jest trwała i bardzo czytelna mimo niewielkich rozmiarów.

20g (co objętościowo odpowiada około 30ml w tym przypadku) serum kosztuje 59,90zł, co w tej kategorii produktów nie jest zaskakujące.

Skład:


Skład: Calendula Officinalis Flower/Oryza Sativa/Trigonella Foenum Graecum Seed/Camelia Sativa Oil, Tocopheryl Acetate, Retinyl Palmitate, Linolenic Acid, Oleic Acid, Linoleic Acid, Palmitic Acid, Stearic Acid. 

Maceraty z nagietka i kozieradki na olejach ryżowym i rydzowym (inaczej: z lnianki/lnicznika) wraz z witaminami A i E oraz kwasami tłuszczowymi mogą śmiało uchodzić za przykład prostego w składzie, a jednocześnie treściwego serum olejowego. Na uwagę zasługuje też fakt, że nie zawiera konserwantów - za jego trwałość odpowiada dodatek witaminy E. Bardzo możliwe, że świetnie sprawdzi się u wrażliwców - producent postarał się o eliminację substancji zapachowych, barwników i wspomnianych już konserwantów. 

Czego można się po samym składzie spodziewać? Kozieradka zawiera fitohormony, które mogą wspomóc odnowę komórkową, a przez to - zmniejszyć i przeciwdziałać tworzeniu się nowych zmarszczek. Nagietek - remedium dla skóry delikatnej i wrażliwej. Witamina E to wymiatacz wolnych rodników, więc i ona wspomoże w walce ze zmarszczkami. Witamina A reguluje proces keratynizacji (odnowy) naskórka, a kwasy tłuszczowe przeciwdziałają odparowaniu wody i przy okazji chronią skórę przed czynnikami zewnętrznymi.

Serum ma postać żółtopomarańczowego olejku o ziołowo-orzechowym zapachu. Nie jest on intensywny i wynika z zapachu samych składników mieszanki (głównie maceratów), a na skórze po aplikacji jest niewyczuwalny.


Serum stosuję na noc pod krem (zawsze) i rano w dni, w które się nie maluję (makijaż u mnie na olejowym podkładzie niestety się nie trzyma, a odrobina korektora pod oczami zawsze w cenie :D). Nakładam je zawsze na wilgotną skórę (zwilżoną mgiełką lub tonikiem). Rozprowadza się dobrze, wchłania średnio (co jest typowe dla mieszanek olejowych), ale nie zostawia tłusto-oślizgłej warstwy na skórze. Spotkałam się z wieloma kosmetykami olejowymi, które nie wchłaniały się w ogóle :D. Tłustość serum pod kremem nie jest już w ogóle wyczuwalna.

Serum nie wywołało żadnych niepożądanych reakcji w okolicach moich oczu, co jest dla mnie szczególnie ważne (nawet nie chcę wspominać swojej historii z olejem rycynowym na porost rzęs xD). Skóra jest odżywiona, napięta i zadowolona, a przez to nawet moje fałdki są jakieś mniej widoczne ;). Okolice oczu dobrze też zniosły ostatnie zmiany temperatur na bardziej jesienno-zimowe: zwykle w tym okresie zaliczam przesusz i delikatne łuszczenie skóry pod oczami. Obecnie nie ma na to szans :D. Cienie pod oczami są nieco jaśniejsze, ale możliwe, że jest to zasługa innego specyfiku, o którym opowiem Wam już niedługo :D. 

Czy wykorzystujecie oleje i olejowe kosmetyki w swojej pielęgnacji? Pochwalcie się jak ;).

Komentarze

  1. Nie słyszałam o serum pod oczy, ale chętnie wypróbuję:)
    Pozdrawiam:)
    https://lifestyleworldblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam to serum i całkiem miło je wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawe serum. Ja właśnie szukam czegoś nowego dla siebie. Myślę, że warto spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  4. Koniecznie wypróbuję. Tym bardziej, że to dla mnie nowość

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak sprawdza się u Ciebie olejowa pielęgnacja? ;)

      Usuń
  5. Hm zaciekawił mnie ten produkt, bo u mnie lekkie kremy są za lekkie, a treściwe kremy za ciężkie. Może właśnie olejowe serum by mi coś dało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może połączenie serum z kremem będzie idealne?

      Usuń
  6. To byłby fajny skład wcierki na włosy :) ^^

    OdpowiedzUsuń
  7. taki olejek jak najbardziej sprawdzi się dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Używałam kiedyś oleju z róży piżmowej z Mazidel - pięknie sie sprawiał ale moje naczynka potrzebują jednak czegoś bardziej heavy-duty ;)
    Miałam tez olej z pestek malin i używałam na dzień w okresie letnim - filtry apteczne wygrały. Teraz mam chęć kupić sobie olej z maruli ... :)
    Okolice oczu zaniedbuje okropnie. Raz na ruski rok kupuje jakiś preparat, potem regularnie zapominam go kłaść i tylko leży i się przeterminowuje. Na szczęście tego nie widać, jestem wyjątkowo odporna na zmarszczki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę, akurat wokół oczu będę mieć srogie zmarszczki :D

      Usuń
  9. Ja z kolei na cienie i wory pod oczami polecam rewelacyjny eliksir Alkemilli. Mieszkając w Neapolu poznałam te kosmetyki a widzę, że i w Polsce można je kupić https://biolinea.pl/alkemilla-ujedrniajacy-eliksir-pod-oczy-p-1106.html
    naprawdę fajnie działa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy raz o nim słyszę, ale na pewno się zapoznam z nim :D

      Usuń
  10. Ciekawy produkt, warto przetestować. Może też postawicie na medycyne estetyczną? Tu na stronie https://evospa.pl/mezoterapia-iglowa-czy-beziglowa dowiecie się coś więcej o mezoterapii.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz