Gdy rodzina uważa, że zwariowałaś - pokaż im mnie III - oleje.
Ten post nie zrobi raczej takiego wrażenia jak ten o moich półproduktach czy produktach włosowych do spłukiwania, jednak i tak zbiór jest spory ;). Moje włosy lubią właściwie wszystkie oleje, po niektórych jest tylko większy szał ;). Pewna część została mi z czasów, gdy oleje stosowałam na twarz.
Obecnie posiadam w swoich zbiorach:
- olej kokosowy: rafinowany i nierafinowany;
- olej Oilmedica;
- olej Vatika;
- olej Heenara;
- olej sojowy;
- olej rycynowy;
- olej winogronowy;
- olej ryżowy;
- olej palmowy;
- olej słonecznikowy;
- olej rzepakowy (nie mam oporów przed olejowaniem włosów swojsko brzmiącym olejem Kujawskim :P);
- olej lniany;
- olej z krokosza;
- olej z orzecha włoskiego;
- oliwa z oliwek;
- olejek The Body Shop Pink Grapefruit;
- masło shea;
- oliwka Babydream niebieska.
Zdjęcia nie przedstawiają wszystkich moich zdobyczy, bo nadal nie mieszkam w jednym miejscu :P
Kilka olei jeszcze mnie kusi, ale na razie nie sądzę, bym dokupiła coś jeszcze ;). Te oleje w zasadzie zużywam tylko na włosy, bo moja skóra twarzy zarządziła strajk przeciwolejowy ^^.
A jak u Was ze zbiorami olejowymi? ;)
omg ja mam duzo aleee do piet Ci nie siegam ;-)jojoba i z papaji,patchuli to moje nowosci mam jeszcze straszna ochote na sliwkowy ponoc pachnie sliwkami :-)
OdpowiedzUsuńo rany pomylilam sie chodzilo mi wlasnie o marcepan hehe wyszly...powidla sliwkowe :-)dzieki Liv :-)
UsuńPotwierdzam :D To mój ulubiony do twarzy
UsuńPotwierdzam także, miałam okazję wąchać, rasowy marcepan ;)
UsuńMnie już chyba mija szał na oleje ;) Używam teraz na zmianę Oliwki Hipp lub Babydream dla mam/kokosowej Vaitiki/oleju z pestek winogron i Alterry pomarańczowej, bo chcę je wykończyć. Przestało mnie kusić kupowanie nowych, nie przetestowanych jeszcze na moich włosach ;) No może poza Khadi.
OdpowiedzUsuńMi też minął szał, teraz będę próbować to wszystko zużyć :P
Usuńa ja głupia myślałam, że jestem obkupiona na wypadek wojny :D Ty byś mogła w czasach kryzysu mi je sprzedawać :D
OdpowiedzUsuńMyślę przyszłościowo :P
UsuńNo no ;) Ja na razie mam olejek rycynowy, kokosowy i tyle...no dobra ten kujawski też mam, ale na włosach jeszcze nie lądował :P
OdpowiedzUsuńTo polecam spróbować ;)
UsuńJa zrobiłam sobie bana na oleje g dzieś na początku roku i tym sposobem obecnie zostałam z trzema rycynowy, lopianowy z papryką z GP i Amla :) zapraszam do siebie :) !
OdpowiedzUsuńMoje bany niestety są bardzo niestabilne, bo zakupami poprawiam sobie humor :P
Usuńja dopiero początkuję mam dwa :) z awokado i nasion bawełny :)
OdpowiedzUsuńŻadnego z nich nie miałam ;)
Usuńpozwolisz, że swoje zapasy przemilczę, z olejami jest ten problem, że wolno się zużywają, a nie mają aż tak długich okresów ważności, w przyszłości myślę, że będę bardziej rozważna z zakupami
OdpowiedzUsuńGdyby nie mój zakupowy ban, chętnie bym coś od Ciebie odkupiła...
UsuńDobrze, że mam zakupowego bana, bo i tak się produkuję żeby zużyć oleje przed upływem daty ważności :)
Na same włosy używałabym jeszcze "po terminie" ;)
UsuńPrzy twojej kolekcji, to każda olejomaniaczka wymięka :)
OdpowiedzUsuńSama uwielbiam oleje i kupowałabym je bez opamiętania. Dlatego postanowiłam nie kupować żadnego nowego oleju, dopóki nie wykończę swoich zapasów.
Postanowienie jak moje ;)
Usuńjestem pod wrażeniem :) ja mam obecnie trzy oleje kokosowy, z oliwek i łopianowy i do tej pory byłam z siebie strasznie dumna :P
OdpowiedzUsuńNie jestem chyba nawet dumna, chciałabym ją przerzedzić ;)
Usuńoj ja olejow nie stosuje...
OdpowiedzUsuńgdy rodzina uważa że zwariowałaś
OdpowiedzUsuńpo prostu niech sobie szukają też swojego hobby
choć teraz, przy przeprowadzce przeklinałam swoje zapasy w niebogłosy ;)
Moja rodzina jest bardzo wyrozumiała, ale wiem, że nie wszyscy tak mają ;)
Usuńale masz tego duuzo ! ;D nie wiem kiedy to pozuzywasz;D ja musze zainwestowac w jakis ;D bo przy tobie to nie ma równych ;D mam 4 oleje ;D
OdpowiedzUsuńNie mam z tym problemów, traktuje to bardziej jak hobby ;)
Usuńja sobie uświadomiłam wczoraj że zapasy olei ubyły mi w zastraszającym tempie...mam jakieś niedobity: arganowego, makadamia, konopnego, bawełny. Jeszcze nie otwarty: z linianki siewnej, sojowy i rozpoczętą rycynę. Czas niebawem na zakupy!! :D:)
OdpowiedzUsuńJa sobie muszę założyć dłuższego bana :P
UsuńI to się nazywa pozytywne zakręcenie :)
OdpowiedzUsuńKtóre objawia się nawet na głowie xD
UsuńJa ma tylko 3 :D
OdpowiedzUsuństrasznie ich dużo :o
OdpowiedzUsuńOgromny zbiór, rozpieszczasz włosy, czują się z pewnością wyjątkowo
OdpowiedzUsuńTego nie wiem, nie rozmawiam z nimi ;)
UsuńChyba pokaże to bliskim, może zmienią zdanie ;D u mnie z olejami akurat bardzo skromnie, ale to się niestety (dla mnie stety) zmieni ;)
OdpowiedzUsuńMoi bliscy dość szybko się "wychowali" ;)
Usuńmoje włosy uwielbiają oleje, też mam sporo tego :)
OdpowiedzUsuńJestem początkującą włosomaniaczką, mam tylko olej z pestek winogron i rycynowy, miałam jeszcze łopianowy z papryką z GP ale już się skończył;)
OdpowiedzUsuńTo uważaj na niekontrolowany rozwój kolekcji ;p
UsuńOo ten olej ryżowy używam do sałatek, dobry jest :D
OdpowiedzUsuńJa czasem też ;)
UsuńDużo ich:)
OdpowiedzUsuńNiezła kolekcja:)
OdpowiedzUsuńa ja myślalam, że mam dużo ;D
OdpowiedzUsuńNo popatrz :P
UsuńJa mam 4 ale grunt że się sprawdzają :D to po co mi więcej ;D
OdpowiedzUsuńU mnie to już swego rodzaju hobby - kosmetyczne zbieractwo ;):P
Usuńale zbiory ! Ja mam tylko 3 ale z chęcią bym powiększyła swoją kolekcję :)
OdpowiedzUsuńWszystko przed Tobą ;)
UsuńKilka z twojej kolekcji tez posiadam :) Np. Palmowy mam tej samej firmy co ty tylko nie bardzo mam pomysł jak go zużyć...Zapach ma dość specyficzny - nakładany na skórę barwi...na włosach jakoś ciężko mi się go nakłada i potem ciężko go zmyć - jakoś się tak lepi! Jak ty stosujesz i do czego ten olej? Aha jeszcze próbowałam dodawać do smażenia ale mam mieszane uczucia jeśli chodzi o jego spożywanie...
OdpowiedzUsuńSpożywaj śmiało. Pod hasłem "tłuszcz roślinny" albo "utwardzony tłuszcz roślinny" w składach jedzenia najczęściej kryje się właśnie olej palmowy.
UsuńNo tak ale nie jestem pewna jeśli chodzi o jego działanie zdrowotne. Spotykam się wciąż z rożnymi opiniami....
UsuńJa go normalnie spożywam i nie sądzę, by zrobił mi większą "krzywdę" od Kujawskiego ;) Fakt, nadaje pomarańczowy odcień, ale po zmyciu nie ma u mnie ani śladu...
UsuńW moment moje wyrzuty sumienia poszły w kąt :D
OdpowiedzUsuńAnomalia
I o to chodziło :D
UsuńW tej chwili mam łopianowy, podróbkę khadi, rycynowy, z czarnuszki, arganowy, ze słodkich migdałów, z rokitnika, navratnę, masło shea, masło kakaowe, olej sezamowy, arachidowy, z pestek winogron, rzepakowy, sezamowy, oliwę z oliwek, ryżowy, sojowy i carotino (mieszanka palmowego i rzepaku canola).
OdpowiedzUsuńHmm... Więcej niż myślałam :) Ale część stoi w kuchni i tam jest używana.
Sezamowy, arachidowy i carotino mnie kuszą ;)
UsuńMam podobna ilość olei i również zuzywam je tylko na włosy.. :)
OdpowiedzUsuńI już się boję, bo niektóre terminy ważności zbliżają się wielkimi krokami..
Jeśli chodzi o długość to uważam, że można naciągnąć termin ważności ;)
UsuńKasiu, czy widzisz różnicę w oleju kokosowym rafinowanym i nierafinowanym? (chodzi mi głównie o włosy i twarz)
OdpowiedzUsuńŻadnej, oprócz zapachu i smaku ;)
UsuńMnie to nie rusza, czekam na lakiery =D
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy zdążę przed październikiem :P
UsuńCiekawe, czy zdążę przed październikiem :P
UsuńMam tylko 11, nie jestem taka szalona jak rodzina mysli :D
OdpowiedzUsuńMoja rodzina nie uważa mnie za szaleńca, bardziej za człowieka z hobby ;)
UsuńA ja myślałam, że moich jest dużo :D
OdpowiedzUsuńJa mam podobną ilość:D
OdpowiedzUsuńOo :D
UsuńA ja jakoś nie mogę trafić na odpowiedni olej dla moich włosów...
OdpowiedzUsuńJakich już próbowałaś?
UsuńKolekcja niczego sobie :) Też mam trochę. Kokosowy rządzi. Do tego arganowy, laurowy, z czarnuszki, Olej do włosów Ikarov, Kuracja kokosowa orientany, olej z lnianki, olej z marakui, sezamowy, awokado, monoi, ze słodkich migdałów. No i z Khadi na cellulit. I do tego suche oleje z Acorelle. Tak się trochę pochwaliłam. Lubię olejową pielęgnację.
OdpowiedzUsuńSwoje zużywam tylko na włosy ;)
UsuńSwój mam z Tesco, 18 zł za litr ;)
OdpowiedzUsuńładny zbiór :) ja olejki zużywam tylko na włosy, ewentualnie do masek dodaję różany alverde. stale w mojej kosmetyczce znajdują się dwa - na skalp i długość włosów. ale ostatnio dołączył do nich arganowy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Gdzieś dostałą olej palmowy? Ja na razie mam tylko babydream fur mama i arganowy ( ale to tylko na twarz i końcówki, kusi mnie na cała długość ale za drogi), ale chyba się skuszę na ten rzepakowy, w kuchni stoi ;)
OdpowiedzUsuńW setare.pl ;)
UsuńCzy wy włosomaniaczki wszystko kupujecie on-line...? A jak działa? Podobnie do kokosa,lepiej,gorzej? Kusi mnie po odżywce garniera żółtej, gdzie jest go dużo .
UsuńA różowy babydream cie nigdy nie kusił?
Nie kupuję wszystkiego online ;) Ale jeśli nie mogę czegoś dorwać stacjonarnie lub zakup przez internet + wysyłka wychodzą taniej, to kupuję internetowo - nie wiem, co w tym strasznego ;)
UsuńBardzo podobnie u mnie do kokosa, ale jest trochę bardziej upierdliwy w aplikacji.
Spróbowałam chyba 2 razy od bratowej, nie widziałam różnicy między nim a niebieskim, więc... po co przepłacać ;)
wczoraj właśnie olejowałam oliwką babydream i mam teraz suuuper włoski :D:D
OdpowiedzUsuń