Wszystko, co dobre, kiedyś się kończy...
Kończy się okres mojego lenistwa, kiedy miałam sporo czasu na moje pasje - jutro wracam do Krakowa by zacząć kolejny semestr na chemii. Odpoczęłam na bogato, odespałam i pozytywnie patrzę w niedaleką przyszłość - w końcu chyba już nic gorszego od tego, co było, nie spotka mnie na tej uczelni ;).
Oprócz perfidnego lenistwa posprzątałam trochę na blogu - jak podobają się Wam nowe podstrony? Myślę, że obecnie jest dużo przejrzyściej i łatwiej coś znaleźć - szczególnie przy tej ogólnej awarii wyszukiwarek na blogach :/
Miałam też okazję przeprowadzić ostatnie Spa na podejrzewam bardzo, bardzo długo - mój plan zajęć chyba znów zawoła o pomstę do nieba :P.
Ciało:
Coś czuję, że wielogodzinne olejowanie będę sobie mogła wybić z głowy na jakiś czas, czyli pewnie do świąt. Ale przecież są inne metody pielęgnacji, jak bogate maski przed myciem ;).
Dam radę, nie? ;)
Oprócz perfidnego lenistwa posprzątałam trochę na blogu - jak podobają się Wam nowe podstrony? Myślę, że obecnie jest dużo przejrzyściej i łatwiej coś znaleźć - szczególnie przy tej ogólnej awarii wyszukiwarek na blogach :/
Miałam też okazję przeprowadzić ostatnie Spa na podejrzewam bardzo, bardzo długo - mój plan zajęć chyba znów zawoła o pomstę do nieba :P.
Ciało:
- peeling cukrowo-solny Green Pharmacy Masło shea i zielona herbata;
- "Masło kakaowe" Bingo Spa;
- mycie mydłem Alepia - do Krakowa zamierzam w końcu odkroić kawałek mydła węglowego i rozpocząć testy, bo tam Alepia już mi się kończy ;);
- Savon Noir na 10 minut- też do spakowania :D ;
- przemycie micelem z biosiarką;
- zmycie, nałożenie maseczki Acne Killer (40 minut);
- krem Alterra z aloesem.
- oliwka do włosów z masłem shea i olejkiem arganowym Le Petit Marseillais na 16h;
- mycie szamponem Bingo Spa borowinowym z 7 ziołami;
- odżywka do spłukiwania Bingo Spa z 12 ekstraktami na 10 minut;
- odżywka do spłukiwania Joanna Naturia Len i rumianek, stylizacja.
Coś czuję, że wielogodzinne olejowanie będę sobie mogła wybić z głowy na jakiś czas, czyli pewnie do świąt. Ale przecież są inne metody pielęgnacji, jak bogate maski przed myciem ;).
Dam radę, nie? ;)
Pewnie że dasz radę ;)
OdpowiedzUsuńAle przecież studia to taki piękny czas... :)
OdpowiedzUsuńNie ujmuję mu piękności ;)
UsuńSkoro ta sesja była momentem, od któego gorzej nie będzie, to naprawdę super :D
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, abyś dała radę :)
OdpowiedzUsuńTeż mam straszny plan zajęć codziennie kilka h laboratoriów.
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie ;)
UsuńMam codziennie zajęcia w granicach 8-9 : 18:30-20, i jeszcze nie mam weekendów wolnych xD
Się chciało, to się ma :P
też mam tak ale przynajmniej weekendy prawie wolne... szalona! :D
Usuńkto da rade jak nie Ty ? trzymam kciuki ! ;-)
OdpowiedzUsuńznam ten ból ;( jednak głowa do góry i damy rade :D
OdpowiedzUsuńOoo... kolejna chemiczka-włosomaniaczka :) Pozdrawiam koleżankę po fachu. Dasz radę, ja już mam ostatni semestr przed sobą, wiem, że te studia do lekkich nie należą, ale trzeba się spiąć i iść do przodu. Dasz radę!
OdpowiedzUsuńpewnie tutaj czytasz najczęściej i chciałam się zapytać, jakiej pianki używasz przy stylizacji lub jakiej używałaś? :)
OdpowiedzUsuńUżywam pianki Isana Locken w starej wersji ;) - z panią z prostymi włosami ;)
Usuńhttp://kascysko.blogspot.com/2012/10/bye-bye-beautiful.html
Pytałaś mnie już gdzie indziej i nie odpowiedziałam? Ostatnio Blogger mi szaleje^^
Na komentarze trafiam przez powiadomienia, więc zwykle nic nie ginie ;)
nie, nie, jeszcze nie zdązyłam :D
Usuńdziękuję :)
Damy radę. Obie :)
OdpowiedzUsuńMnie chyba bardziej służy kremowanie niż olejowanie włosów. Nie, najbardziej to mi służy olejowanie olejem sezamowym, ale co z tego, skoro mdleję od tego smrodu ;)
Dasz radę :)
OdpowiedzUsuńPrzyjdzie wiosna i od razu humor inny ;)
Hej kochana, kupilam ostatnio fluid do suchej skory glowy o skladzie: Aqua, Glycerin, Dead Sea Salt, Panthenol, Sodium PCA, Arginine, Allantoin, Niacinamide, Inositol, Disodium Adenosine Triphosphate, Pyridoxine HCL, Rutin, Biotin, Benzyl Alkohol, Xantam Gum, Alkohol Denat, Sodium Lactate, Benzoic Acid, Citric Acid, Sorbic Acid, Glycine, Sodium Benzoate, Fructose, Urea, Lactic Acid. Co o nim sadzisz? Krzywdy nie narobi? Mozna go stosowac tak jakby w zamian wcierki...? Z gory dzieki za odpowiedz :)
OdpowiedzUsuńBardzo wysoko sól z morza martwego, więc powiem tak, że do suchej czy podrażnionej skóry głowy to bardzo nie bardzo. Etanol też się znajdzie...
UsuńMi się nie podoba tak z grubsza :/
Dzieki, sprobuje i zobacze jak skora zareaguje. Jak sie nie nada to trudno, przynajmniej buteleczka sie przyda, taka z waskim aplikatorem :)
UsuńDasz radę! Trzymam kciuki:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki:-) i życzę powodzenia
OdpowiedzUsuńA cóż to to Acne Killer jest i jak działa? :)
OdpowiedzUsuńAnia
Maseczka do twarzy peel-off, którą testuję. Niedługo recenzja ;)
UsuńCzekam z niecierpliwością na recenzję! P.S. Poleciłabyś jakąś maskę Bingo Spa, ale dla wysokoporowatych kręconych włosów, które nie lubią protein i kokosa? czyli są w 100% do Twoich włosów niepodobne :D
OdpowiedzUsuńAnia
Drożdżowa bądź glinki: zielona, karnalitowa czy Ghassoul ;)
UsuńAle drożdżówka na 1 miejscu ;)