Wściekle zielona żaba ;)



Z racji, że wstęp literaturowy poleciał już do poprawy, a i część eksperymentalna tworzy się całkiem żwawo pomknęłam na krakowski Nowy Kleparz w celu dokupienia kolejnych maczkowych lakierów Lemax w neonowych odcieniach. 

Jednym z nich jest piękny, zielony neon z, tradycyjnie, czarnymi drobinkami. Ogólnie nie gustuję w zieleni na paznokciach, jednak ten egzemplarz wywołał u mnie przyspieszone bicie serca ;). Obawiałam się odrobinę jak tak żarówkowy odcień będzie się komponował z kolorem mojej skóry, jednak, jak się okazało, całość wygląda lepiej niż dobrze :D

Lakiery Lemax mają to do siebie, że schną bardzo długo, jednak gdy już nabiorą twardości są niezniszczalne na moich paznokciach. Noszę je więc od środy i pewnie zmyję, jak nie będę mogła znieść odrostu :P.

Zapłaciłam za niego 4zł, więc absolutnie nie jest to cena wygórowana ;).

Efekt jest tak wiosenny, letni i szalony... zakochałam się :D

Szukam czegoś "z przytupem" do manicure na obronę, i on na pewno brany jest pod uwagę. A jak się Wam podoba?

P.S. Tak, moje paznokcie padły pod kosiarę. Znaczy się - pod cążki xD.










Komentarze

  1. Fajny kolor, mam podobny, też taka żarówa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ojej, faktycznie bardzo intensywny kolorek :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Taka wiosenna żabka :) Kum, kum

    OdpowiedzUsuń
  4. Szalony kolorek :) Chyba coś z tymi lakierami już jest, że im dłużej schną, tym później dłużej się trzymają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z moich coraz bogatszych doświadczeń - na razie ta zależność powtórzyła mi się u wszystkich Lemaxów ;)

      Usuń
  5. Nie mój kolor, fajny np na imprezę, ale nie widzi mi się noszenie go na co dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie miałam na paznokciach tak zielonego lakieru ale ten wygląda bardzo fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. chyba najładniejszy z maczkowej serii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam na ten temat zdania, muszę reszty spróbować ;)

      Usuń
  8. jest genialny!
    dlaczego ja ich nigdzie znaleźć nie moge :(

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo ładnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  10. oj ładna ta żabcia Ci wyszła!

    OdpowiedzUsuń
  11. Wygląda obłędnie. :) idealny na lato.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jaki piękny kolorek :) Podoba mi się baaaaardzo! :)

    Zapraszam Cię do wzięcia udziału w moim rozdaniu :) Do wygrania jest paczuszka-niespodzianka :) Zdradzę jedynie, że znajdują się w niej kosmetyki marek takich jak: Balea, Bielenda, Nivea itp.

    OdpowiedzUsuń
  13. a mogę tak z innej beczki? :) czy mogłabyś wypowiedzieć się na temat składu maski do włosów Schwarzkopf Essence Ultime stworzonej dzięki współpracy Claudii Schiffer? Producent pisze o niej tak: Wyjątkowa, bogata maseczka zapewniająca intensywne odżywianie regeneruje zniszczone włosy i przeciwdziała rozdwajaniu się końcówek do 95%. Sposób użycia: Wmasuj delikatnie w mokre włosy, pozostaw na 1 minutę. Dokładnie spłucz. Stosuj regularnie.
    Skład: Aqua, cetearyl alcohol, isopropyl myristate, behentrimonium chloride, distearoylethyl hydroxyethylmonium methosulfate, hydrolyzed pearl, plukenetia volubilis seed oil, panthenol, cocodimonium hydroxypropyl hydrolyzed keratin,hydrolyzed keratin, maris sal, stearamidopropyl dimethylamine, cetyl palmitate, dimethicone, citric acid, parfum, phenoxyethanol, isopropyl alcohol, methylparaben, cetrimonium chloride, guar hydroxypropyltrimonium chloride, glycerin, hexyl cinnamal, linalool, limonene, benzyl salicylate.
    Z góry bardzo dziękuję :) w internecie jest o niej niewiele opinii, na wizażu jeszcze wcale jej nie ma, jestem ciekawa Twojej opinii o składzie :)
    pozdrawiam
    Aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o skład, to jest warta uwagi - sporo emolientów, antystatyków, protein.

      Ze względu na te ostatnie - lepiej nie przesadzać z częstotliwością ;)

      P.S. Osobiście w ogóle nie czytam obietnic producenta xD

      Usuń
    2. dziękuję Ci bardzo :D

      Usuń
  14. Żarówiasty :) Na co dzień za ostry, ale na jakąś imprezę użyłabym go z chęcią :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam takie wściekłe żaby!

    OdpowiedzUsuń
  16. super :D w środę będę w Krakowie to koniecznie podskoczę :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Fajny, jednak na co dzień bym chyba nie nosiła ;) Takie wściekłe kolory uwielbiam na stpoach :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kolor fajny, ale mimo wszystko na obronę poleciłabym coś bardziej eleganckiego niż taka żarówa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O nie. Wszyscy mnie znają jako "freak'a" i nie zamierzam się "tonować" na obronę ;)

      Usuń
  19. Bardzo fajny ten kolorek żabko ;p
    zapraszam do mnie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  20. świetny jest! ja mam wszystkie te neonowe Lemaxy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja podobno nie mam jednego, bo jest jeszcze czerwony(?)

      Usuń
  21. Intensywny ale bardzo wiosenny kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Fantastyczny kolor, aczkolwiek nie wiem, czy na obrone odwazylabym sie na taki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie idę przecież z gołym cycem czy pośladkami, to tylko manicure ;)

      Usuń
  23. Neony z Lemaxa są świetne, a marmurkowe neony są podwójnie świetne:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz