Wyprzedażowe łupy: CCC, House, Terranova, H&M, Mohito
Ci z Was, którzy są ze mną dłużej, wiedzą pewnie, że w czasie wyprzedaży zdarza mi się spuścić ze smyczy mój zakupoholizm. Czasami dość poważnie ;). W tym roku jednak cierpiałam na impotencję zakupową, w zasadzie to nawet nie miałam ochoty (i siły) na łażenie po sklepach. Urlop jednak się zbliża, a moje bratanice wyraziły chęć wspólnego shoppingu ;).
Spodziewałam się raczej tego, że nic nie kupię - 26 lipca to już trochę późno na szukanie okazji ;). Życie jednak zaskakuje i po odwiedzinach w Galerii Krakowskiej i Bonarce przytargałam do domu 6 sukienek i buty. Za całe zakupy zapłaciłam ledwie 218zł bez paru groszy.
Najpierw jednak mam dla Was małą podśmiechujkę - oto co zobaczyłam w sklepie Sinsay. Aż wybiło mnie to na chwilę z życia :D. Jednorożec na szczęście :D.
Czas na moje łupy ;).
Do CCC poszłam w zasadzie tylko dlatego, że moje bratanice chciały odwiedzić ten sklep. Nie spodziewałam się spotkać pod koniec wyprzedaży jakikolwiek rozmiar 35 wśród butów, które by mi się podobały. A tu zaskoczenie: cicho-biegowe sandałki za 18zł. Ochrzciłam je już dziś na długiej trasie, stópki są zadowolone ;).
Letnia sukienka z H&M za 20zł. Mam już taką z innym motywem (biała w kwiaty, z zeszłego roku), która nosi się świetnie, więc decyzja była bardzo szybka ;). I co ważne - nie mnie się, więc zniesie przebywanie w walizce na urlopie ;).
Dwie sukienki o identycznym kroju z Terranovy, każda po 14,90zł. Pierwsza jest z bardziej dzianinowego, sweterkowego materiału, druga jest bawełniana. Odkąd odkryłam, że w tym fasonie naprawdę dobrze wyglądam, tego typu kiecki mnożą się w mojej szafie...
... w tempie wręcz sprinterskim, bo nabytek z House'a różni się od tamtych jedynie materiałem (imitacja jeansu). Podobnej sukienki poszukiwałam od dawna i w końcu, za 40zł, stała się moją własnością ;)
Sukienka w kolorze fuksji jest jednym z moich łupów z Mohito. Pierwszy raz odwiedziłam sklepy tej marki w tym roku i jedno jest pewne - szkoda, że wcześniej nie dopisałam ich do zakupowej wycieczki ;). Intensywny kolor połączony z pięknie układającym się dekoltem z odsłoniętymi ramionami w cenie 40zł skradły mi serducho...
... ale gwiazdą tegorocznych letnich zakupów została ta jasnoróżowa sukienka w kwiatki na ramiączkach (Mohito, 50zł). W Bonarce przymierzałam rozmiar mniejszą (myślałam, że się uduszę :P), ale miła pani z obsługi sprawdziła dla mnie dostępność w innych salonach. Odpowiedni rozmiar dorwałam w Galerii Krakowskiej (tak nawiasem chyba w życiu tak żwawo do niej nie pojechałam :P) i powiem Wam tyle - to jedna z najładniejszych sukienek w mojej szafie ;).
Ze swoich zakupów jestem bardzo zadowolona, a jak było u Was? Upolowaliście coś ciekawego? ;)
te z h&m są świetne, taki krój, który leży dobrze na każdej figurze :) mam chyba z 4 :) tylko te w tym roku są jakoś dziwnie krótsze ;p
OdpowiedzUsuńHm, nie zaobserwowałam, ale chyba aż przymierzę xD
Usuńświetne zakupy
OdpowiedzUsuńa mohito uwielbiam - to mój ulubiony sklep !
Wydaje mi się, że i na mojej liście będzie jednym z ulubionych ;)
UsuńPrześliczne sukienki. Chcę! <3 Ach, a ja całą wiosnę szukałam wygodnych sandałów, ale swoje znalazłam aż w USA. Za to jestem z nich w pełni zadowolona.
OdpowiedzUsuńBardzo szybko zdzieram buty (ach to chodzenie na piętach <3), jednak w tym roku już dwukrotnie dorwałam wygodne sandały ;)
UsuńWszystkie ładne ale dwie ostatnie sukienki - cudo! ;)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio głównie zakupy kosmetyczne ;)
Jakie, jakie? :D
UsuńNajnowszy to kwas hialuronowy i upolowany w tk maxxie krem na noc Sukin ;)
UsuńSuperowo :D
UsuńFajne łupy. Widzę, że dominują sukienki. Ja w tym roku poszłam spódniczki :)
OdpowiedzUsuńSukienki to moja miłość od bardzo dawna ;)
UsuńJa to w sukienkach w ogóle nie chodzę. Tylko na jakieś większe okazje :D Sandałki śliczne, u mnie w CCC nie było już nic ciekawego jak poszłam na wyprzedaże :D Kupiłam w tym roku tylko spodnie w Stradi :P
OdpowiedzUsuńMnie się jakoś w liceum sukienkomaniactwo pojawiło xD
UsuńIle sukienek :)
OdpowiedzUsuńNa bogato :D
UsuńTe sandałki z CCC i kwiecista sukienka z Terranovy <3
OdpowiedzUsuńPiękne, wiem :D
Usuńśliczne sukienki, w CCC kupiłam kilka par butów, skórzane i zwykłe baleriny
OdpowiedzUsuńPięknie :D Mnie niestety nic poza tymi sandałkami tam nie urzekło albo... nie było mojego rozmiaru ;)
UsuńNie wierze ze nie znałaś Mohito - maja jedne z lepszych gatunkowo ciuchow. Uwielbiam ten sklep
OdpowiedzUsuńUwierz :D
UsuńKochana poszalałaś :) Te sandałki są super :) i jaka cena ! :) wow :D
OdpowiedzUsuńTe to mi się wyjątkowo udały :D
UsuńOoo piękne ciuszki! Ja się zdecydowanie zakochałam w sukienkach - koszulach :D
OdpowiedzUsuńhttps://rudyszalik.blogspot.com
Na mnie takie leżą bardzo słabo ;)
UsuńBardzo lubię spódnice z Mohito :) Mają też sklep w Futurze, można trafić na ciekawe okazje, tylko trzeba się nachodzić :D
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko, że do Futury tak daleko ;)
Usuń