Niedziela dla włosów: nafta
Jak minęły Wam święta? Mnie z życia wyeliminowała grypa żołądkowa, więc z całą pewnością będę w mniejszości - w te święta nie miałam okazji przytyć :P. Mam jednak nadzieję, że dla Was mijające dni były dużo bardziej udane ;).
Wczoraj poczułam się na tyle dobrze, że postanowiłam zrobić sobie bardzo małe i ograniczone (zarówno czasowo, jak i produktowo) włosowe spa.
- Na długość włosów zaaplikowałam naftę z olejem arganowym od Kosmed. O nafcie pisałam już wcześniej TUTAJ i TUTAJ.
- Po 20 minutach włosy umyłam dwukrotnie Szamponem do włosów kręconych i niezdyscyplinowanych O'Herbal.
- Na 5 minut nałożyłam Maskę Macadamia Hair Dr Sante.
- Włosy spłukałam i wystylizowałam jak zwykle.