Niedziela dla włosów: nafta
Jak minęły Wam święta? Mnie z życia wyeliminowała grypa żołądkowa, więc z całą pewnością będę w mniejszości - w te święta nie miałam okazji przytyć :P. Mam jednak nadzieję, że dla Was mijające dni były dużo bardziej udane ;).
Wczoraj poczułam się na tyle dobrze, że postanowiłam zrobić sobie bardzo małe i ograniczone (zarówno czasowo, jak i produktowo) włosowe spa.
- Na długość włosów zaaplikowałam naftę z olejem arganowym od Kosmed. O nafcie pisałam już wcześniej TUTAJ i TUTAJ.
- Po 20 minutach włosy umyłam dwukrotnie Szamponem do włosów kręconych i niezdyscyplinowanych O'Herbal.
- Na 5 minut nałożyłam Maskę Macadamia Hair Dr Sante.
- Włosy spłukałam i wystylizowałam jak zwykle.
Wydają się też jakieś krótsze niż zwykle ;)
"Real color":
Jak się mają Wasze włosy po świętach? Zafundowały Wam w tych dniach GHD? ;)
Moje pierwszego miały GHD, ale drugiego nie było już tak super :) A Twoje za to wygląd super i piękne loki ^^
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńAle masz super sprężynki :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńMoje o dziwo bardzo fajnie wyglądały przez całe święta :):) No i testuję również maskę dr. sante, ale z olejem arganowym :)
OdpowiedzUsuńO niej też myślę ;)
UsuńHmmm... Odkąd zaczęłam dbać o skręt nie myślałam o nafcie. Odstawiłam silikony i większość oblepiaczy. Ale z naftą chyba spróbuje :) Ślicznie się po niej włosy błyszczą, Twoje również :)
OdpowiedzUsuńFilmformery skrętu nie zabijają, a mogą go poprawić ;)
UsuńMoje dziś całkiem całkiem po wczorajszym myciu. Jednak nie ma to jak maska zmiksowana z bananem-kochają to. :D
OdpowiedzUsuńJa w święta sobie pozwoliłam, ale od jutra już staram się bardziej lekkostrawnie. :)
Niezłe połączenie ;)
UsuńJuż kiedyś miałam spróbować z naftą do włosów, ale jakoś mnie odpychała, chyba jednak się do niej przekonam ;)
OdpowiedzUsuńaansaa.blogspot.com
Czym Cię odpychała?
UsuńWitaj! Chciałam prosić o poradę
OdpowiedzUsuńMam zamiar stosować kwas salicylowy- Moim celem jest pozbycie się drobnych wyprysków czy wągrów(jeśli te w ogóle da się jakoś oczyścić). Zastanawiam się co będzie bardziej skuteczne i mniej "destrukcyjne" (jeśli tak można nazwać podrażnienia i złuszczanie naskórka)
Lepiej byłoby stosować codziennie wieczorem kwas salicylowy w stężeniu 1-2% na bazie oleju ( przy czym chce zaznaczyć, że niemal każdy olej mnie zapycha)
Czy może typowy peeling na bazie alkoholu w większym stężeniu kwasu (przykładowo 10-20%) co jakiś czas?
PS; Cudowne włosy!
Hera nel, powiem szczerze - wydaje mi się że kwas salicylowy jest w Twoim przypadku jednym z gorszych wyborów. 1-2 procent salicyla w oleju przy tendencji skóry do zapychania najprawdopodobniej zaszkodzi, a w alkoholu - będzie mocno złuszczający.
UsuńNa Twoim miejscu uderzyłabym w tonik bazujący na kwasie mlekowym: 5-8%.
Zafundowałam moim włoskom farbę, i maskę Kallosa keratynową :)I jest ok.
OdpowiedzUsuńKolor? :D
UsuńJa w święta użyłam sprawdzonego zestawu ;)
OdpowiedzUsuńJakiego? ;)
UsuńOlejowanie orzeszkami ziemnymi i maska lady spa silk&argan <3
Usuń<3
UsuńPięknie się pokręciły i rzeczywiście jakby się skróciły :)
OdpowiedzUsuńAle urok mają niesamowity!
U mnie ta nafta również świetnie się spisuje :)
Dzięki :D
UsuńNadal widoczny kolor po masce, czy to mój monitor? :D
OdpowiedzUsuńNadal, powoli dogorywa ;)
UsuńHej :)
OdpowiedzUsuńNie jestem na bieżąco i chciałam zapytać, czy mogłabys napisać jak stylizujesz włosy po umyciu ? :)
Pozdrawiam.
Pisałam już o tym kiedyś, ale aktualizacja będzie ;)
Usuńslicznie sie pokrecily :)
OdpowiedzUsuńmoje wlosy rowniez lubia naftę :)
Jak miło :D
UsuńUrocze loczki, dawno nie używałam nafty i muszę to zmienić :)
OdpowiedzUsuńRównież miałam z nią dłuższy rozbrat ;)
OdpowiedzUsuńZacne locze po nafcie, w sumie daaaaawno nie próbowałam nafty. Muszę sobie zanotować, żeby po hennowaniu spróbować, na razie muszę domyć przed henną porządnie wszystkie oblepiacze, żeby mi siwki dobrze złapało.
OdpowiedzUsuńPowodzenia :D
UsuńJa świąt nie obchodzę, więc w nosie miałam GHD czy jego brak ;) niestety w grudniu nałogowo uzywalam lokówki (o ile 1-2 razy w tygodniu to nałóg :P ), więc dzis postawiłam na wlosowe spa: Przed myciem na mokre włosy biovax do włosów słabych i nafta, podcięcie maszynką 3 cm, mycie facelle aloe i kallos banana, na końcówki naloze jeszcze Biovax a+e i olejek macadamia :D jeszcze schną, czekam wiec na efekt :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Cię zadowoli :D
UsuńPierwiastek pogodowy potrafi nam popsuć szyki ;)
OdpowiedzUsuń