Olejowanie z technicznego punktu widzenia
Mamy olej, mamy chęci, co dalej?
Olejować możemy na sucho lub mokro. Osobiście pierwszego sposobu nie polecam, jak spróbowałam to sporo włosków sobie połamałam.
Długi okres czasu olejowałam po prostu mokre/wilgotne włosy, nakładając pasemko po pasemku dokładnie mieszankę. Efekty były, ale progres powolny.
Dopiero gdy przeczytałam o olejowaniu na odżywkę to zanotowałam skokowy wzrost piękna włosów :D Większe nawilżenie oraz spotęgowanie skrętu - odżywka pomaga olejowi wniknąć we włos.
Obecnie więc moczę włosy, nakładam odżywkę ( bez silikonów - Garnier Avocado, maska Gloria, Bingo shea, Scandic z proteinami jedwabiu) i na tak namaszczone włosy jeszcze nakładam olej.
Całość zawijam w pseudoturban z pieluchy :P i tak chodzę po domu lub śpię.
Oleje zmywam odżywką(ostatnio rzadko) lub Babydreamem - nie jestem zwolenniczką stosowania szamponów z SLS po oleju, bo wydaje mi się, że wtedy usuwamy wszystkie dobrodziejstwa, jakie wcześniej zaaplikowałyśmy wraz z olejem. Ale to moje subiektywne zdanie na ten temat, każdy może mieć swoje ;)
Moje włosy lubią długie olejowania, ale to także sprawa osobnicza - znam osoby, których włosy wyglądają dużo lepiej po 2 godzinach pod olejem niż na przykład po całej nocy.
I błędem moim zdaniem jest rezygnacja z olejowania po jednym niewypale. Nie każdy olej musi naszym kudełkom pasować - kokos może na przykład puszyć włoski porowate, chociaż nie musi ;) Warto popróbować z kilkoma olejami, i znaleźć swój prywatny must have ;)
Jeśli nakładam olej na skalp, to tylko na pół godzinki przed myciem - olej tak nałożony może spowodować(choć oczywiście nie musi) wzmożone wypadanie - a tego przecież nie chcemy ;)
Buziak :*
Nie rozumiem zupełnie czemu ten blog jeszcze nie został odkryty przez większą ilość osób :).
OdpowiedzUsuńDo tej pory olejowałam "na sucho", od jakiegoś czasu "na mokro" - przyszła pora "na odżywkę". Dziękuję za podsunięcie pomysłu :)
To pierwszy tego typu komplement, jaki otrzymałam na temat mojego bloga - dziękuję Ci serdecznie :*
UsuńŻyczę takich efektów olejowania na odżywkę, jakie ja mam, z całego serca :)
Najbardziej lubię jednak olejować na sucho - wtedy nie mam mokrych włosow i mogę śmiało wyjśc na dwór. W przypadk gdyby były mokre nie miałabym takiej możliwości. Nie zauważyłam połamania włosów a pozytywny wpływ (i to bardzo!!!!) na moje włosy ;)
OdpowiedzUsuńTak czy siak oleje są najlepsze.
Pozdrawiam :)
Witam :)) O olejowaniu czytałam sporo, teorię miałam obkutą na blachę, ale dopiero odkrywając Twojego bloga nabrałam przekonania, że warto teorię przełożyć na praktykę :)) Dziękuję za ten post :)) :*
OdpowiedzUsuńa czy po zmyciu oleju z odżywką nakładasz jeszcze potem samą odżywkę?
OdpowiedzUsuńPodpinam się pod pytanie wyżej. Czy po zmyciu oleju z maską/odżywką tzreba je jeszcze odżywkowac?
UsuńJak najbardziej powinno się odżywkować ;) Szampon usunie tłustość ;)
UsuńA Myslisz, że można połaczyc olej tak samo z maską? :)
OdpowiedzUsuńŁączyłam tak, też daje efekt ;) Ale z niewiadomych przyczyn nałożenie najpierw odżywki a potem oleju daje u mnie lepsze efekty ;)
UsuńCześć :) Zastanawia mnie jak dokładnie odbywa się takie olejowanie na odżywkę :) Jak dużo nakładasz odżywki, czy nie zdejmiesz jej podczas nakładania oleju? Czy mogę użyć do tego celu jakiejś bardziej gęstej maski? Czekasz jakiś czas między nałożeniem odżywki a nałożeniem oleju? Przepraszam, że tyle pytań, ale boję się, że nakładając olej zetrę odżywkę i przy okazji nie nałożę oleju na całe włosy... Będę wdzięczna za wskazówki. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJuż odpowiadam ;)
UsuńUżywam i odżywek, i masek, byle bez silikonów i polyquanteriów. Zwilżam włosy wodą, nakładam odżywkę - ilościowo odrobinę więcej, niż normalnie po szamponie, bo na takie pół-suche włosy więcej schodzi. Nie czekam na nic, tylko nakładam od razu olej. Fakt, niewielkie ilości odżywki się ścierają i zostają na palcach, ale wierz mi, na włosach warstewka też jest ;)
Dzięki za odpowiedź :) Jak już wiem jak to robisz, podejdę do tego odważniej :) Może po paru razach wypracuję sobie własny sposób na nakładanie oleju na odżywkę :)
UsuńDzięki i Wesołych Świąt!
Praktyka czyni mistrza ;)
UsuńNawzajem, i duuuuużo odpoczynku ;)
Spróbuję tego patentu:D Dzieki.
OdpowiedzUsuńŻyczę jak najbardziej pozytywnych rezultatów :D
UsuńWpadłam na twojego bloga przypadkiem :) i mam pytanie czy mogę połączyć olej z odżywką w kubeczku a później tą mieszankę nałożyć na włosy? :) Kusi mnie połączenie olejku alterra z jakaś odżywką (ciekawa jestem czy to zadziała tak samo jak olejowanie na odżywkę? :)
OdpowiedzUsuńPrzypadki chodzą po ludziach ;)
UsuńMożesz połączyć olej z odżywką wcześniej, ale ja mam lepszy efekt po takim warstwowym nakładaniu ;)
Zależy, co Twoje włosy lubią ;)
Ja dzisiaj próbuję olejowania na maskę Gloria - chcę zostawić olej na całą noc. Czytałam już na którymś blogu o nakładaniu oleju na odżywkę, że szybszy efekt i lepiej działa. Zastanawia mnie tylko, czy taka odżywka zostawiona na całą noc nie wyrządzi jakichś szkód? Nie jest to za długo?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Na pewno nie zrobisz sobie tym krzywdy ;) Tylko nie pakuj główki w czepek albo folię ;)
UsuńNie, nie mam zamiaru, luźna kitka i ręcznik na poduszkę :)
UsuńTo śmiało szalej ;)
UsuńWłaśnie siedzę z Kallosem na głowie, i na to olej winogronowy :) Pierwszy raz łączę maskę z olejem i bardzo ciekawią mnie efekty. Zrobiłam ręcznikowy turban i spokojnie uczę się do sesji, za jakieś 2 h będę zmywać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Łączę się w bólu sesyjnym, daj znać, jak poszło olejowanie ;)
UsuńNa początku serdecznie dziękuje za bloga, wszystkie informacje złożone w całość ;* zanim trafiłam na Twojego bloga próbowałam przebrnąć przez wątek włosomaniaczek na wizażu, ale na moje oko to mission impossible ;) właśnie nałożyłam odżywkę bingo i olejek z Alterry i tutaj mam pytanie z natury technicznej, zapakowałam włosy w czepek foliowy, a teraz doczytuje, że to chyba nie najlepszy pomysł, mogę prosić o wyjaśnienie, miałam obiekcję, że cały olejek z odżywką zamiast we włosy wsiąknie w ręcznik ;)
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno ;)
Bess
Możesz pakować włosy w czepek foliowy, ale trzymanie go na włosach powyżej 2h nie jest wskazane, bo skóra nie oddycha ;)
UsuńCały olejek z odżywką nie wsiąknie w ręcznik, tyle, ile go potrzeba do działania zostanie ;)
Czy dobrze będzie jeśli naolejuje włosy na odżywkę a później owinę włosy workiem foliowym na to ręcznik i podgrzanie wszystkiego suszarką, po dwóch godzinach lub mniej ściągnę worek i ręcznik, włosy zepnę w koczka ślimaka lub kitkę i pójdę spać z ręcznikiem na poduszcze? Z góry dziękuje za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńMożesz tak zrobić, oczywiście ;)
Usuńmiło się czyta Twoje posty. No, ale do rzeczy. Widzę, że też masz niskoporowate włosy dlatego Twoje metody pielęgnacji włosów są dla mnie jak złoto <3. Po 2 tygodniach olejowania suchych włosów nałożyłam olej na odżywkę, założyłam czepek na włosy, na to czapkę i poszłam spać :) Rano zmyłam szamponem BD i później, na wilgotne włosy nałożyłam maskę. Włosy były taaaaakie miękkie i miłe w dotyku - jak nigdy! Niestety wyjątkowo szybko oklapły :( Możliwe, że za długo trzymałam maskę. Wypróbuję tę metodę jeszcze kilka razy, ale tym razem maskę będę trzymać maksymalnie 5-10 minut.
OdpowiedzUsuńMiło mi ;)
UsuńNie trzymaj tak długo włosów pod czepkiem i czapką - cebulki nie lubią tak długiego ograniczenia świeżego powietrza ;)
2 h maksymalnie ;)
Kolejny eksperyment dołączył do listy :D
OdpowiedzUsuńTeż nie jestem za zmywaniej oleju szamponem, a już na pewno nie z siarczanami i może jeszcze 2 czy 3 razy :D Wszystko zmywam odżywką, ewentualnie dokładam trochę piany z łagodnego szamponu.
Teraz sama muszę myć trochę mocniej ;)
UsuńNa pewno spróbuję tej metody! :)
OdpowiedzUsuńHej ! chciałam się zapytać czemu akurat nakładasz 1 odżywke a potem olej (a nie odwrotnie) ?? oraz po co namaczać włosy? 1 raz nałożyłam olej na suche włosy ale jeszcze nie jestem w stanie powiedzieć co mi to dało :p
OdpowiedzUsuńOdżywka stanowi dla mnie swoisty promotor przejścia dla oleju, ale równie dobrze możesz nałożyć te specyfiki odwrotnie ;)
UsuńMoczę włosy, bo szczerze nienawidzę nakładać czegokolwiek na włosy suche. Ot, takie natręctwo ;)
Slowo honoru, cos w tym jest. Dzis na zmoczone wlosy poszla odzywka aloesowa a na nia olej lniany na dwie godziny. Potem mycie i Garnier Oleo i reszta stylizacji, widze golym okiem roznice i efekty, wlosy sa bardziej nawilzone, miekkie, skret ladny. Bede kontynuowac:) Paulownia.
OdpowiedzUsuńCieszę się niezmiernie ;)
UsuńWitam !
OdpowiedzUsuńCzy myjesz włosy szamponem przed nałożeniem odżywki i oleju ? Pytam,ponieważ pisałaś,że do zmycia oleju używasz odżywki, więc kiedy szampon i jaki najbardziej polecasz ? :)
Nie, nie myję ;) I już od dawna przerzuciłam się na mycie mocnymi szamponami ;)
Usuńsuper sprawa , nie używałam jeszcze oleju na odżywke ,zawsze na sucho i źle to działało :) bd miałą wiecej czasu to napewno spróbuje
OdpowiedzUsuń