-49% w Rossmannie: pielęgnacja ciała
Rossmann rozpieszcza nas promocjami nie od wczoraj ;). W tym miesiącu, z racji dalszej promocji aplikacji Klubu Rossmann czeka nas nie lada gratka: -49% na produkty do pielęgnacji ciała, ust, odżywki do włosów, odżywki do paznokci i maseczki do twarzy. Wiele osób narzeka na konieczność ściągania aplikacji, jednak jak wiadomo - każda firma chce zbudować sobie grupę wiernych klientów ;).
Sama promocja, jak zakładam, będzie jednorazowa (jedna karta - jeden objęty promocją paragon) i będzie dotyczyć zakupu minimum dwóch produktów z wymienionych wcześniej kategorii. Nie będzie jednak można kupić wielu buteleczek jednego kosmetyku - wybrane produkty muszą się od siebie różnić kodem kreskowym. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by kupić np. 4 różne balsamy do ciała ;). Akcja odbędzie się w dniach 21-30.08.2017r.
Postanowiłam przygotować dla Was zestawienia interesujących produktów z każdej przecenionej kategorii w oparciu o własne doświadczenia i ich składy. Niestety, jak w przypadku każdej z tego typu akcji może okazać się, że niektóre z produktów nie załapią się na promocję, bo nie będzie ich na liście przecen. Dziś zajmę się kremami, balsamami, masłami, emulsjami, serum, musami i mleczkami do ciała ;). Niektórych produktów nie brałam pod uwagę w moim zestawieniu, ponieważ nie mogłam znaleźć nigdzie ich składów -.-.
Balsamy do ciała
Balsamy Isana Med
Wersja ta charakteryzuje się wszystkim tym, co potrzebne jest skórze wrażliwej. Krótki skład bogaty jest w emolienty zarówno syntetyczne (alkohole tłuszczowe i ich estry) jak i oleje: shea oraz oliwę z oliwek. Na promocji będzie kosztował grosze - nic tylko brać ;).
Warto docenić spore dodatki mocznika i masła shea w tak tanim balsamie. Emolientowy tłuścioszek wzbogacony pantenolem, alantoiną i mleczanem sodu. Niewielka cena tylko dopełnia całości ;). Obie wersje Med można też śmiało wykorzystać na włosy.
Isana Mademoiselle Raspberry, Malinowy balsam do ciała
By nie rozwodzić się nad nim za długo odsyłam Was do mojej recenzji - KLIK!. W skrócie - pięknie pachnące cudo do ciała i włosów ;).
Vis Plantis Atopy Tollerance, Barierowy balsam do ciała
Jego dokładną analizę składu znajdziecie TUTAJ - dobry, emolientowy produkt z rozsądnym dodatkiem składników naturalnych. Pozytywnie zaskakuje ;)
Balsamy O'Herbal
Świetne połączenie emolientowej bazy (estry tłuszczowe z kopolimerami) wzbogaconej gliceryną z surowcami pochodzenia naturalnego - to najszybsza charakterystyka wszystkich balsamów O'Herbal. Może znajdziecie wśród nich coś dla siebie ;).
Balsamy Palmer's
Masło kakaowe i olej kokosowy połączone z parafiną oraz emolientami syntetycznymi. Produkty bardzo treściwe i dość "ciężkie", ale dla osób potrzebujących mocnego natłuszczenia - niezastąpione! Jedyny zarzut, jaki miałam do ich produktów, to nieco męczący zapach.
Balsamy pod prysznic Eveline
Emolientowa baza (z parafiną bądź naftą) szczodrze wzbogacona olejami (m.in. sojowym czy arganowym) oraz lecytyną czy witaminami A i E. Przyznam, że po obejrzeniu składów większości balsamów dedykowanych pod prysznic byłam mocno zniesmaczona, tak Eveline zaskoczyło mnie pozytywnie ;).
Balsamy Le Petit Marseillais
Parafinowa baza doprawiona dobrociami: ekstraktami z alg i innych roślin, olejami i masłami. Przyznaję, że od dawna nie przyglądałam się bliżej ofercie tej marki i... chyba zamierzam to zmienić ;).
Balsamy Venus Use & Go
Balsamy w sprayu zwykle charakteryzują się słabymi składami bazującymi na... etanolu. Dlaczego? Ten składnik bardzo szybko odparowuje, dając złudzenie wchłaniania produktu. Tutaj jest dużo lepiej - lekka formuła bazuje na emolientach syntetycznych i naturalnych olejach (m.in. awokado, winogronowych, pistacjowy) wzbogaconych ekstraktami roślinnymi. Jest pięknie ;)
Balsamy Evree
Przeglądając stronę Rossmanna zastanawiałam się ciągle dlaczego jeszcze kilku balsamów Evree nie mam w łazience ;). Bogate (i to naprawdę na bogato!) składy łączące naturę z syntetyczną technologią naprawdę mogą się podobać. Duże objętości na promocji będą kosztować niewiele - może się kuszę ;).
Balsamy AA
Kolejne zaskoczenie składowe: moc ekstraktów i olejów zanurzona w parafinowo-emolientowej bazie spodoba się takim skórnym suchotnikom jak ja ;). Ciekawa jestem też ich konsystencji.
Balsamy Wellness&Beauty
Emolientowo skład sowicie doprawiony masłem shea i ekstraktami owocowymi. Ładne zapachy i piękne opakowania - ta marka własna Rossmanna jest niezwykle godna uwagi. Mam również nadzieję, że na promocję załapią się ich olejki - moje włosy za nimi przepadają ;).
Masła do ciała
Masła Bielenda
Marka Bielenda uczyniła znaczący krok naprzód pod względem składów - ich masła wyglądają naprawdę świetnie. Oleje, ekstrakt, a do tego linia Vegan Friendly w rozsądnej cenie - wielka okejka się należy ;).
Masła Palmer's
Podobnie jak i przy balsamach możemy się spodziewać srogiego natłuszczenia. Zadba o to masło kakaowe, olej kokosowy, masło shea i inne oleje doprawione emolientami syntetycznymi. Fani bogatszych formuł będą zadowoleni ;).
Kremy do ciała
Kremy Isana
Wielkie wiadra kremów z fajnymi składami i w niskiej cenie - to najkrótsza charakterystyka tych produktów Isany ;). Dodatkowo powiem, że moje włosy również je uwielbiają ;). Może w czasie tej promocji skuszę się na wersje, których jeszcze nigdy nie próbowałam.
Emulsje, musy, mleczka i serum do ciała
Musy Tutti Frutti
Parafinowa baza z ekstraktami owocowymi (w zależności od wersji) oraz olejami (masło shea, słonecznikowy i inne). Wesołe, letnie opakowanie także przekonuje do zakupu ;).
Mleczko Isana Med z mocznikiem
10% mocznika w tak tanim produkcie robi niezwykle pozytywne wrażenie ;). Jeśli dodamy do tego składniki takie jak gliceryna, pantenol czy skwalan to mleczko samo wskakuje do koszyka ;).
Mleczka Le Petit Marseillais
Parafinowa baza doprawiona olejami i ekstraktami roślinnymi w znaczącej ilości. Odżywczo, a dzięki lekkiej formule mleczka można liczyć na szybkie wchłanianie.
Serum do ciała Eveline
Bogate składy, które naprawdę mogą spełnić obietnice producenta (szczególnie te o działaniu ujędrniającym i "wyszczuplającym"). Wiem, że część z Was irytują napisy "pierdyliard w 1" - cóż, taką strategię marketingową wybrali i jak każda: jednego przyciągnie, innego odstraszy ;).
Znaleźliście w tym zestawieniu coś dla siebie? A może macie dla mnie jakieś inne propozycje? ;)
Ja narazie jeszcze mam zapasy, więc dam sobie spokój przy tej akcji :)
OdpowiedzUsuńNic a nic z żadnej kategorii Cię nie kusi? ;)
UsuńNie skuszę się na promocje, mam zakaz kupna nowych kosmetyków do póki nie skończę tego co mam zaczęte :)
OdpowiedzUsuńTwarda z Ciebie sztuka ;)
UsuńJa z pielęgnacji ciała nie planuję nic kupować, ale odżywki do włosów i maseczki do twarzy - trzymajcie mnie :D
OdpowiedzUsuńDo tego też dojdę :D
Usuń:D
UsuńZainteresowało mnie kilka Twoich propozycji ale mam duże zapasy więc nie wiem czy skuszę się na tę promocję:)
OdpowiedzUsuńKategorii jest sporo, ale mam nadzieję, że wytrwasz ;)
UsuńCoraz lepsze te promocje w Rossmannie :-)
OdpowiedzUsuńZgadzam się ;)
UsuńNie planowałam nic kupować ale po Twoim zestawieniu mam ochotę na prawie wszystko a jesteśmy w trakcie przeprowadzki :(
OdpowiedzUsuńMoże jakąś buteleczkę uda się przeszmuglować ;)
UsuńPomimo zapasów, mam ochotę na male zakupy
OdpowiedzUsuńMam to samo xD
UsuńO nie znowu będzie trzeba pójść na zakupy :)
OdpowiedzUsuńHahaha ;)
UsuńDobrze wiedzieć, że ta malinowa Isana nadaje się do kremowania włosów-już dodaję ją do koszyka i czekam do poniedziałku:)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak się sprawdzi ;)
Usuńo dziwo większość tych kosmetyków już dobrze znam, od wczoraj mam najnowszy balsam evree
OdpowiedzUsuńSuper ;)
Usuńdla mnie najlepszy zawsze będzie balsam czerwony z garniera:) uwielbiam go!:)
OdpowiedzUsuńFajnie, że znalazłaś coś dla siebie ;)
UsuńCiekawe, czy peelingi do ciała będą się wliczały do promocji. Balsamów nie potrzebuje, ale pewnie skuszę się na coś do włosów i ust.
OdpowiedzUsuńPatrząc po drogerii internetowej Rossmann to na dziale "Pielęgnacja ciała" peelingów nie ma ;)
UsuńMam zapasy, ale... zobaczymy, jak wyjdzie ;) Malinowy balsam kupię na pewno, bo jest malinowy :D
OdpowiedzUsuńTrochę mnie boli, że w tak wielu balsamach jest parafina, a unikam jej, bo mam wrażenie, że zapycha mi skórę nawet na ramionach :( Zwłaszcza w tych z Vis Plantis z filtratem ze śluzu ślimaka. Ale biorę za to pod uwagę m.in. Palmer's, Coconut Oil Formula, nawilżający balsam do ciała, Venus Nature, BodyCare, balsam do ciała, masło mango + mięta + olej lniany czy Bielenda, nawilżający olejek w kremie do ciała, abisyński i może olejek Wellness&Beauty mango i papaja :)
Masz problem ze zmianami trądzikowymi na ciele?
UsuńPojawiają mi się pojedyncze ropne krostki na dekolcie, szyi i ramionach, które niestety wyciskam i zostawiają blizny :( Ale trądzikiem typowym bym tego nie nazwała.
UsuńRozumiem, w takim przypadku faktycznie musisz uważać ;)
UsuńCzyli ile w sumie produktów będzie można kupić :D mam wielkieeee plany co do odżywek do włosów :) i czy można złożyć zamówienie przez Internet? Bo np. U mnie w Rossmannie stacjonarnie nie ma odżywek z Loreal Professional. Z góry dziękuję bardzo za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńMinimum dwa, maksimum nie ma, ale produkty muszą mieć różne kody kreskowe ;). Z zamówieniami internetowymi w Rossmannie nie mam niestety doświadczenia ;)
UsuńKasiu jak myślisz, czy ten nowy olejek Alterry Grejpfrut i brzoza sprawdzi się w pielęgnacji włosów? Chcę go też używać zgodnie z przeznaczeniem ale może do olejowania czupryny też się nada tak jak pozostałe olejki z Alterry? ☺ Oprócz tego olejku na promocji w Rossmannie kupiłam maskę Elseve Olejki kwiatowe, z Isany kurację olejową i mgiełkę do włosów farbowanych Gliss Kur 😀
OdpowiedzUsuńSkład poproszę, ale pewnie się nada ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń