-49% w Rossmannie: odżywki do paznokci
Uff, zbliżam się do końca przecenowej sagi o -49% w Rossmannie ;). Posty o pielęgnacji ciała (KLIK!), ust (KLIK!) i odżywkach do włosów (KLIK!) cieszą się Waszą wielką popularnością, więc nie zamierzam odpuścić dwóch pozostałych działów. Kosmetyczna ściąga wszak zawsze w cenie ;).
Odżywki Sally Hansen
Jestem absolutnie zakochana w wersji Maximum Growth, ale z chęcią spróbuję innych wariantów. Proteiny jedwabiu i ceramidy odpowiadają za odżywienie, a wielu z Was przekona zapewne brak formaldehydu ;).
Serum Long4Lashes
Niedługo chyba zacznę sądzić, że ta linia słabą składowo (ze względu na bimatoprost KLIK!) ma tylko odżywkę do rzęs xD. Dwa produkty - jeden w formie olejku, drugi w formie typowej, "lakierowej" odżywki do paznokci: oba warte uwagi i bez formaldehydu ;).
Odżywki Eveline
Mają tyle samo zwolenników co przeciwników, ponieważ sporo ich wersji (ale nie wszystkie!) zawiera formaldehyd. U mnie jednak sprawdzają się wyśmienicie - paznokcie są mocniejsze i rosną jak szalone ;). Niemniej jednak nadaje się tylko do paznokci odpornych na ten składnik - na innych może wywołać onycholizę. Podobny preparat z formaldehydem ma w swojej ofercie DermoFuture.
Odżywki Killys
Używałam ich jeszcze przed czasami świadomej pielęgnacji, nieświadoma totalnie składów ;). Typowe, lakierowe bazy wzbogacone perfluorodekaliną (składnik "dotleniający"), olejem arganowym, roślinnymi komórkami macierzystymi i witaminą A mają wiele zwolenniczek. Nie zawierają formaldehydu.
Jakie są Wasze typy? Chętnie się zainspiruję przy zakupach :D.
Jeżeli szukacie aktualnych promocji, sprawdźcie aktualną gazetkę Rossmann.
Jeżeli szukacie aktualnych promocji, sprawdźcie aktualną gazetkę Rossmann.
U mnie odżywki Eveline świetnie się sprawdzają
OdpowiedzUsuńJak i u mnie ;)
UsuńA maseczki do twarzy :D odzywek do paznokci mam kilka :) Sally Hansen złota i niebieska są w miarę ok, niebieska przyspiesza wzrost paznokcia! :) myślę nad tą 4longlashes i znów kolejny produkt do mojej listy!!
OdpowiedzUsuńMam post, zaraz będę publikować ;)
UsuńDzięki za to zestawienie! Podczas ostatniej promocji utknęłam przy półce, próbując rozszyfrować składy i przypomnieć sobie, pod jakimi nazwami może występować formaldehyd. Nie stosowałam Eveline, więc nie wiem, jak bym na niego reagowała, ale zdjęcia krążące w internecie tak mnie wystraszyły, że nie zamierzam nawet próbować.
OdpowiedzUsuńjeszcze w kwestii promocji... W Hebe Kallosy będą w miłej cenie, chętnie powiększyłabym swoją małą kolekcję. Mam Aloe (super:) i keratin, potrzebuję jakiejś bardziej proteinowej, ale w miarę lekkiej. Którą być poleciła? Przestudiowałam Twoje recenzje i analizy i mam juz mętlik w głowie :/
Możesz próbować Protoxa ;)
UsuńDziękuję!
UsuńDla mnie Sally Hansen to tylko Maximum Growth i masełko do skórek. Reszta odżywek nie sprawdziła się u mnie w ogóle. Lubie też Killys :-)
OdpowiedzUsuńRozumiem, ale chyba nie powstrzymam się przed testami innych ;)
UsuńMaximum Growth ... Dla mnie najlepsza od prawie 15 lat <3 Ubolewam, ze wycofali równie fantastyczną Growth Activator
OdpowiedzUsuńHohoho, bardzo długo ;)
Usuńnigdy nie używałam tej z sally, ja od paru lat używam ciągle odżywki z bielendy:) jest świetna!:)
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie pokusiły szczególnie, ale się zastanowię ;)
UsuńEveline ma też teraz wersję Sensitive bez formaldehydu :) Ja do paznokci wzięłam tylko SH do skórek :)
OdpowiedzUsuńMa nawet kilka odżywek bez ;)
Usuń