Proste ciasto ucierane z truskawkami... i innymi owocami ;)

Sezon na truskawki w pełni - zjadam je w niemoralnych wręcz ilościach zarówno same, jak i w deserach czy wypiekach. Ba, nawet nalewkę na ich bazie planuję :D. Dzisiaj mam dla Was superszybkie w wykonaniu ciasto, które, pomimo swojej prostoty, jest przepyszne! Bez problemu możecie je również zaadaptować pod inne owoce: rabarbar, borówki, maliny, jabłka...


Składniki:

  • 5 jajek (u mnie L)
  • pół szklanki cukru (jeśli wolicie słodsze wypieki możecie śmiało dać nawet szklankę)
  • niepełna szklanka oleju lub roztopiona, ostudzona kostka masła
  • ewentualnie: ulubiony aromat do ciasta
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 0,5-1kg owoców - tutaj jest około kilograma (minus te, które zjadłam w czasie oczyszczania :D)
Truskawki myję i usuwam szypułki, a zaraz potem włączam piekarnik (grzanie góra/dół, 180 stopni). Jajka ucieram mikserem na gładko z cukrem (około 2 minuty) i nadal ciągle mieszając wlewam powoli olej (lub roztopione, ostudzone masło). Następnie wsypuję proszek i mąkę, krótko mieszam i wylewam do formy (tortownica 24-27cm średnicy lub blaszka 25x25cm, lub o podobnych wymiarach - ta ze zdjęcia jest nawet większa) zabezpieczonej papierem do pieczenia (może być to także forma potraktowana masłem i bułką tartą). Delikatnie wyrównuję wierzch ciasta i układam na nim truskawki - najpierw obok siebie, a potem jedna na drugiej. Nie przeszkadza mi, że owoce wpadają w ciasto, jednak Weronika na FB podrzuciła pomysł z obtaczaniem owoców w mące - wtedy ten problem nie występuje ;). Po około 50 minutach w piekarniku (środkowa półka) ciasto jest upieczone, ale warto sprawdzić jego stan patyczkiem - suchy zwiastuje gotowość wypieku do studzenia ;).

Jednego dnia piekłam je dwa razy, bo tak szybko zniknęło z talerzy ;). 

A może Wy macie swoje ulubione patenty na proste ciasta z owocami? Chętnie je poznam i przetestuję ;).


Komentarze

Prześlij komentarz