Beauty evening + pierwsze olejowanie skalpu
Jako, że wczoraj w końcu wróciłam wcześniej do domu, postanowiłam się dopieścić kosmetycznie ;)
Tak więc włosy spryskałam mgiełką proteinową, nałożyłam odżywkę Hegron, a na to oliwkę Babydream i całość zawinęłam w folię - zamierzałam ponosić ten turban jakieś półtorej godziny, więc chciałam wzmocnić działanie składników ciepłem.
Pół godziny przed myciem nałożyłam na skalp olejek łopianowy ze skrzypem Green Pharmacy z mocną obawą, bo nigdy wcześniej nie olejowałam skalpu.
Na buzi wylądowała soda, a potem maseczka drożdżowa BingoSpa. Później micelik samorobiony, serum i błoto algowe z BingoSpa - testuję, czy nie zrobi krzywdy skórze.
Włosy umyłam Alterrą Migdał i Jojoba, nałożyłam maskę drożdżową - też BS(jakoś monotematycznie, muszę zrobić jakieś zakupy gdzie indziej :P), spłukałam, zrobiłam płukankę lnianą, po tym parę psików mgiełki keratynowej, samoróbka krem do loków i stylizacja piankowo - żelowa.
Włosy po olejku na skalpie na razie nie protestują ;)
Tak więc włosy spryskałam mgiełką proteinową, nałożyłam odżywkę Hegron, a na to oliwkę Babydream i całość zawinęłam w folię - zamierzałam ponosić ten turban jakieś półtorej godziny, więc chciałam wzmocnić działanie składników ciepłem.
Pół godziny przed myciem nałożyłam na skalp olejek łopianowy ze skrzypem Green Pharmacy z mocną obawą, bo nigdy wcześniej nie olejowałam skalpu.
Na buzi wylądowała soda, a potem maseczka drożdżowa BingoSpa. Później micelik samorobiony, serum i błoto algowe z BingoSpa - testuję, czy nie zrobi krzywdy skórze.
Włosy umyłam Alterrą Migdał i Jojoba, nałożyłam maskę drożdżową - też BS(jakoś monotematycznie, muszę zrobić jakieś zakupy gdzie indziej :P), spłukałam, zrobiłam płukankę lnianą, po tym parę psików mgiełki keratynowej, samoróbka krem do loków i stylizacja piankowo - żelowa.
Włosy po olejku na skalpie na razie nie protestują ;)
o matko , ale duzo tego ....
OdpowiedzUsuńdopiescilas sie kosmetycznie na calego ...
E gdzie tam, potrafię więcej xD
Usuńteż robię czasem takie "kosmetyczne dni", ale ostatnio zaniedbałam troszkę włosy... Wpadnij do mnie:)
OdpowiedzUsuńJa odkąd pamiętam olejuję skalp :) (tzn. odkąd zaczęłam olejować włosy) . Jestem bardzo ciekawa tego olejku , czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńO, to się dopieściłaś, Kasiu;p Ja ja sobie miałem wczoraj zrobić chociaż maseczkę, ale wciągnąłem się w PSik:D
OdpowiedzUsuńJa się boję jeszcze olejować skalp. Nie wiem, jakoś nie wydaje mi się to bezpieczne :P
OdpowiedzUsuńTeż się boję, ale jako ryzykant próbuje ;)
Usuń