Joanna Seria Hypoalergiczna, Szampon - cudo, ale...



Kilka miesięcy temu stworzyłam dla Was analizy składów dwóch szamponów Joanny (KLIK!), których składy mocno mnie zaskoczyły. Jeden z nich, z serii hypoalergicznej, zainteresował mnie szczególnie - i to wcale nie ze względu na łagodny skład xD.


Plastikowa, przeźroczysta butla z niewielkim otworem to rozwiązanie typowe dla szamponów (i nie tylko) tej marki. Etykiety są trwałe i całkiem dobrze dopasowane do idei "hipoalergiczności". Mnie osobiście kojarzą się dość aptecznie ;).

Skład:


Pragnę od razu nadmienić, że ten skład nie jest obiektywnie zły. Ba - mnie się podoba, bo to naprawdę (przynajmniej składowo) zacny rypacz (mocny szampon). SLES, sporo soli kuchennej i całkiem bogaty zestaw konserwantów doprawiony kompozycją zapachową - czy tak powinien wyglądać szampon dla wrażliwej skóry głowy? W mojej opinii ten produkt absolutnie nie powinien wylądować pod takim szyldem. Absolutnie, bo wielu wrażliwców może się mocno i niemile zaskoczyć. Kogoś z działu marketingu poniosło :P. 

Odrobina pantenolu i alantoiny nie czyni od razu z kosmetyku produktu dla wrażliwców - pamiętajmy o tym.

Mojej skórze głowy jednak takie produkty nie są straszne ;).

Ma dość rzadką, lejącą konsystencję i delikatny zapach, niepodobny do niczego - ale dla mnie przyjemny ;). Świetnie się pieni.


Włosy myję zawsze dwukrotnie, niezależnie od tego z jakim szamponem mam do czynienia - ten potraktowałam podobnie ;). Bez najmniejszych problemów radzi sobie z domyciem zarówno "tylko" zabrudzonych włosów, jak i takich potraktowanych olejem czy odżywczym miksem. Włosy po jego użyciu są świeże, ładnie odbite od skóry u nasady, mają miłą dla oka objętość i blask. 3xP nie zanotowałam ani razu ;). 

Bez najmniejszych wątpliwości umieszczam go (z kilkoma innymi szamponami Joanny: KLIK!, KLIK!, KLIK!, KLIK!, KLIK!) w gronie swoich szamponowych ulubieńców. Przykład tego produktu dobitnie świadczy jednak, że nie należy szczególnie wierzyć obietnicom producentów ;).

Mieliście do czynienia z szamponami tej firmy?

loading...

Komentarze

  1. Nie stosowałam go, ale raczej unikam SLS czy SLeS w składach szamponów bo podrażniają mi skalp, który po zastosowaniu zaczyna mocno swędzieć :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, preferencji skóry nie da się przeskoczyć.

      Moja dla odmiany na delikatniejsze myjadła reaguje niedomyciem xD

      Usuń
  2. Ten szampon raczej nie dla mnie, mam bardzo wrażliwą skórę głowy :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, wrażliwy skalp rządzi włosową pielęgnacją -.-

      Usuń
  3. Mi na szczęście takie składy nie szkodzą, lubię kosmetyki z Joanny

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie szampon ma oczyszczać i ten pewnie też się dobrze sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważam podobnie, ale ktoś z wrażliwszym skalpem mógłby się pięknie nadziać na obietnice producenta ;)

      Usuń
  5. Już dawno nie miałam żadnego kosmetyku z Joanny ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak Ty szybko zuzywasz te szampony :) Ja to mecze i mecze kazda butelke... z jednej strony fajnie, bo oszczedzam ale tak strasznie mnie zawsze kusi, zeby cos nowego wyprobowac. Poza tym mam wrazenie, ze pod konice butelki jakos gorzej dany szampon dziala. Ale moze to auto-sugestia, zeby poszalec i kupic cos nowego :P U mnie w roli szamponu oczyszczajacego niezmiennie Barwa! Ale niedlugo sie skonczy :( Mieszkam za granica i nie mam dostepu do Joanny ani Barwy, wiec jak ktos zna jakis miedzynarodowy szampon oczyszczajacy (tani i z prostym skladem) to z gory dziekuje za pomoc!!

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie pewnie by się nie sprawdził. Moja skóra głowy ostatnio często się buntuje :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Trzeba popróbować co nam odpowiada bo w gąszczu tych składników nie sposób się połapać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można się połapać - kwestia obserwacji reakcji po danym produkcie ;)

      Usuń
  9. Nie miałam go nigdy, bo szampony z Joanny średnio się u mnie sprawdzają, ale może w przyszłości zaryzykuję i wypróbuję. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, a jakich szamponów obecnie używasz? ;)

      Usuń
  10. miałam go. na mój ŁZS działał zacnie i nie podrażnił mnie mimo że miałam obawy :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Szampony z Joanny za swoje właściwości myjące uwielbiam ;) ten na pewno prędzej czy później też do mnie trafi ;) szkoda, że nie jest jeszcze w wersji 500 ml

    OdpowiedzUsuń
  12. Już dawno chciałam go przetestować :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz