Isana, Eye Lash, Serum do rzęs - z zadatkami na hit!
Wróciłam dziś do domu i od razu dopadłam do mojego kosmetycznej paczki mikołajkowej od Rossmanna. O jej całkowitej zawartości i innych Mikołajach opowiem Wam kiedy indziej, ale po rozpakowaniu jeden z produktów bardzo mocno przykuł moją uwagę składem. Mowa o serum do rzęs marki Isana - z wielkimi zadatkami na hit! Znacie pewnie mój stosunek do produktów na porost rzęs i brwi zawierających Bimatoprost (więcej TUTAJ). W skrócie - nie zamierzam ich nigdy używać ;). Nie oznacza to oczywiście, że na wszystkie serum do rzęs patrzę wilkiem. Dobry składowo produkt bez tego składnika zawsze znajdzie moje uznanie - a tak jest tym razem ;).
Skład:
Trzy nawilżacze: propanediol, glikol butylenowy i gliceryna stanowią bazę dla tego serum. Dalej znajdziemy lewulinian sodu i sól sodową kwasu anyżowego - o działaniu przeciwbakteryjnym i przeciwutleniającym. Całości dopełniają emulgatory, polisacharydy cukrowe (stosowane w kroplach nawilżających do oczu) oraz sól sodowa kwasu fitowego (składnik chelatujący i przeciwzapalny). Pojawia się również podstawowy składnik porostowy - acetylowany tetrapeptyd w połączeniu z ekstraktem z koniczyny.
Zapowiada się naprawdę zacnie - moje rzęsy już w przeszłości ładnie rosły na różnego rodzaju "peptydach", więc i tym razem mam nadzieję na zacne wyniki. Opakowanie jest naprawdę ładne:
I do tego jeszcze cena ;). 6ml tego serum kosztuje 24zł, co w kategoriach serum do rzęs jest ceną wręcz szokująco niską. Tuż po Nowym Roku zacznę pewnie testy (albo wcześniej, jeśli nie wytrzymam xD). Z całą pewnością wstawię Wam na bloga efekty kuracji - już nie mogę się doczekać :D.
No właśnie - stosujecie jakieś serum bądź inny preparat na porost rzęs lub brwi?
P.S. Na fanpage bloga możecie zgarnąć spory zestaw kosmetyków - zapraszam ;)
O to jest cos dla mnie, skusze sie z pewnoscia :)
OdpowiedzUsuńTestuj i oceniaj, ja chyba też dziś zacznę smarowanie :D
UsuńCiekawy produkt. Stosuję ostatnio odżywkę z serii hypoalergicznej z Bell i jestem zaskoczona, że są zauważalne efekty a odżywka nie ma w składzie bimatoprostu :-)
OdpowiedzUsuńA mogłabyś podesłać linka? ;)
UsuńOoo, nie widziałam jeszcze w rossmannie ale jak tylko zauważę to biorę! :) używam teraz odżywki wibo, ale jeśli chodzi o wzrost rzęs to nie widzę efektów :)
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że Wibo ma serum do rzęs xDDD
UsuńSkuszę się na to serum! Chemiczna argumentacja jest bardzo przekonywująca :)
OdpowiedzUsuńMiło mi ;)
UsuńJa uzywalam long4lashes i bylam bardzo zadowolona. Rzesy do nieba. Tylko ze drogie. Daj znac jak sie sprawdzi mize nie warto przeplacac
OdpowiedzUsuńBimatoprost, więc nie dla mnie ;)
UsuńJestem bardzo ciekawa efektów 😁
OdpowiedzUsuńJa również :D
UsuńDaj znać jak przetestujesz :D
OdpowiedzUsuńTak zrobię ;)
UsuńWygląda interesująco, jestem bardzo ciekawa efektów :)
OdpowiedzUsuńNa pewno ją ocenię ;)
UsuńMogłabyś ją wypróbować, również na brwi? Poza tym czekam i czekam na Twoją pielęgnację twarzy. :)
OdpowiedzUsuńAnonimku, bardzo bym chciała, ale moje brwi absolutnie nie powinny być gęstsze xD
UsuńBaza się nie zmieniła: http://kascysko.blogspot.com/2016/06/pielegnacja-twarzy-wg-kascysko.html, ale pewnie jakiś upgrade kiedyś będzie ;)
Nie miałam styczności jak dotąd :)
OdpowiedzUsuńPodobnie jak ja ;)
Usuńja używam rossmannowskiej rumiankowej pomadki do ust z olejkiem rycynowym :D ale bardziej do brwi, niż rzęs. niemniej, kończy się, więc może skuszę się na to serum :D
OdpowiedzUsuńA jak efekty? ;)
Usuńtrochę ciemniejsze włoski na brwiach, bo to rycyna, ale nic specjalnego w sumie :D tyle, że czułam, że coś tam dla nich robię :D
Usuń:D
UsuńJa nieustająco polecam l'Biotiki serum wzmacniające na dzień (świetne jako baza pod tusz) i krem regenerujący na noc, naprawdę fajne efekty (nie mylić z serum przyspieszającym wzrost rzęs, bo też mają, jest niezłe, ale zawiera bimatoprost). Są tanie - ok. 15 zł i ja z efektów jestem zadowolona, rzęsy są zadbane, nie kruszą się, są wyraźnie gęściejsze i ciemniejsze. Jeśli chodzi o długość to niestety trochę przegrywają z odżywkami z bimatoprostem, ale tego się chyba nie przeskoczy. W każdym razie polecam bardzo.
OdpowiedzUsuńNotuję, dzięki!
UsuńTeż był u mnie rosskowy Mikołaj i właśnie zastanawiałam się jak będzie z tym serum:)
OdpowiedzUsuńRozpoczęłaś już stosowanie?
UsuńCiekawe czy to serum będzie skuteczne. Ja ze swojej strony mogę polecić pomadkę Alterra na rzęsy bo zawiera olejek rycynowy i inne dobroczynne składniki :). Buziaki :*
OdpowiedzUsuńhttps://glamlipstick.blogspot.com/
A mnie powieki po niej radośnie puchną xD
UsuńByłam dziś w Ross w poszukiwaniu tej odżywki ale znalazłam tylko Rival de Loop o chyba identycznym składzie. Czy to jakaś zmiana opakowania? Bo na stronie Rossmann np tej Rival nie znalazłam.
OdpowiedzUsuńBardzo możliwe, że produkt został przeniesiony z linii do linii ;)
UsuńTeraz jest w promocji za 18 zł :) kupiłam, i zabieram się za testowanie
OdpowiedzUsuńKoniecznie się pochwal ;)
Usuństosuję 2 tygodnie - wydaje mi się, że widzę już minimalny progres
OdpowiedzUsuńU mnie czwarte nałożenie :D
UsuńSerum jest świetne, stosuję od 4 tygodni i efekty sa widoczne,rzes miałam malo bo się wykruszyły i poodpadaly że sztucznymi wiem że nigdy więcej nie będę doklejać rzes. Teraz mam ich duzo sa dłuższe i ciemne .
OdpowiedzUsuńI co ważniejsze to to że nie pieką po nim oczy . Dziewczyny nie doklejajcie rzes tylko używajcie odżywki.
OdpowiedzUsuńSuper, szkoda tylko, że aplikator taki nieudany ;) Też będę robić recenzję ;)
Usuń