A jednak - podcięłam włosy!
Kilka dni temu pisałam o tym (KLIK!), że chodzi za mną jakaś włosowa zmiana - podcięcie i/lub fioletowe ombre zrobione gencjaną. Właściwie jednogłośnie w komentarzach odciągaliście mnie od decyzji o podcięciu - dziękuję, że moje włosy mają u Was tak wysokie oceny ;).
Wczorajszego wieczora naszła mnie znów ochota na podcięcie, a z racji tego, że w ostatnim czasie moje nieprzemyślane decyzje są wyborami najlepszymi - zrobiłam to ;). Ściągnęłam rodzicielkę z łóżka, namoczyłam włosy, rozczesałam (ciekawe doświadczenie swoją drogą ;)).
Mama stwierdziła, że ich nie podetnie, bo po 3 sekundach od rozczesania były już konkretnie skręcone :P. Byłam już mocno zafiksowana na podcięcie, więc... nałożyłam na włosy sporo oleju, by je dociążyć - zrobiły się trochę prostsze (na chwilę :P).
Mama podcięła mi je w lekkie U, i tak z włosów odrobinę za stanik w wyproście mam włosy do połowy łopatek. Czyli poleciało jakieś 10-12 cm, może nawet więcej... ;). Po rozczesaniu włosów na mokro faktycznie widziałam, że podciąć trzeba - końcówki nie były rozdwojone, jednak mocno odznaczał się jeszcze ten cieniowany dół od reszty włosów. Dodatkowo były pewnie przerzedzone przez urazy mechaniczne - swetry, szale, torebki, plecaki...
"W lokach" nie było tego widać, ale rozczesanie "na prosto" odkryło nagą prawdę :P.
Jestem bardzo, bardzo zadowolona ze swojej decyzji, teraz mogą rosnąć (biorąc pod uwagę odporność moich końcówek następne cięcie będzie pewnie za rok :P), ale oczywiście - muszę się przyzwyczaić. Czuję się dziś trochę, jakbym włosów nie miała, ale myślę, że do tygodnia mi przejdzie ;).
Tak moje włosy wyglądały kilka dni temu (specjalnie nie wybrałam zdjęcia z tego postu z opcją megaskrętu, bo jest niemiarodajne porównawczo ;)):
A tak wyglądają dziś:
To jeszcze nie do końca "moje" loki - po takiej dawce czesania nie doszły jeszcze skrętowo do siebie, jednak i tak jestem bardzo zadowolona :D. Myślę, że po kolejnym myciu będzie jeszcze lepiej ;).
A co Wy o moim cięciu myślicie? ;)
Ładne masz włosy, uwielbiam kręcone i zawsze chciałam takie mieć loczki ;D
OdpowiedzUsuńSama muszę w końcu podciąć :)
Pokochanie moich loków zajęło mi trochę czasu ;)
UsuńDzięki!
Włosy nie ręka! :P Ja jestem za cięciem, po co zapuszczać siano :P
OdpowiedzUsuńAkurat siana nie było, ale przerzedzenie i owszem ;)
UsuńChciałabym mieć takie włosy jak Ty :)
OdpowiedzUsuńNo nie wiem ;)
UsuńFaktycznie sporo poszło ! Nadal są równie piękne :)
OdpowiedzUsuńWszystko robię "na bogatości" :P
UsuńJa też ostatnio obcięłam i się cieszę :-)
OdpowiedzUsuńNie sądziłam, że z mojego podcięcia będę taka zadowolona :D
Usuńsporo podcięłaś :)
OdpowiedzUsuńPrawda ;)
Usuńooooodważnie!:) w życiu bym nie obcięła włosów sama, ani tym bardziej nie dała ich obciąć Matuli mojej, bo ona jest za prędka i zbyt niecierpliwa, żeby coś dobrego z tego było ;D
OdpowiedzUsuńNie mam zaufania do fryzjerów i na pewno w pełni go nie odzyskam. A do siebie czy do rodziny pod moją kontrolą - owszem ;)
UsuńO, ja mam to samo! :) Ile razy byłam u fryzjera (w sumie może 4-5 razy w życiu), tyle razy wyszłam niezadowolona... A gdy w domu poproszę moją bratową, to ta podetnie mi włosy dokładnie tyle ile chcę, i tak jak chcę :) Najlepiej jeszcze w momencie, gdy obcina męża i synów - wtedy podcina mi końcówki maszynką - moim zdaniem to daje najlepszy efekt :) ...
Usuńmi wczoraj P obcinał :)
OdpowiedzUsuńPięknie się zgrałyśmy ;)
UsuńSporo poszło! Ale są piękne! Jeżeli byś kiedyś chciała się pozbyć włosów to pamiętaj, że ja chętnie je przygarnę:D
OdpowiedzUsuńPozbycia się nie planuję, ale dziękuję ;)
Usuńale wiele poszło! muszę podciąć końcówki, bo od czerwca ich nie podcinałam, planuję to na początek stycznia, także jeszcze trochę ;)
OdpowiedzUsuńNie chcesz wiedzieć, jak długo ja nie podcinałam tak konkretnie włosów xD
UsuńJak ja lubię te twoje włosy *.*
OdpowiedzUsuń:*
Usuńpiekne są dalej :D
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
Usuńśliczne masz włoski chciałabym mieć takie kręciołki
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńCo prawda wolałam Twoje długie włosy (piękne loczki!) to w krótkich też Ci ładnie, no i odrosną piękne i zdrowe :) a z kolorem też coś robiłaś czy tylko takie zdjęcia wyszły?
OdpowiedzUsuńNie, po prostu różne oświetlenie, moje włosy mają kolor jak na pierwszym zdjęciu ;)
UsuńMyślę, że dobrze zrobiłaś. Włosy będą coraz zdrowsze :)
OdpowiedzUsuńZdrowia im nie brakuje, ale końcom brakowało objętości ;)
UsuńFajnie, że podcięłaś, na pewno będą się lepiej prezentować. A loki masz super!
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę, ale muszę się przyzwyczaić ;)
UsuńI takie loki bym chętnie widziała u siebie :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuńcudne loki! dobrze, że podcięłaś, bo pewnie zyskały sporo na objętości
OdpowiedzUsuńTego się dowiem pewnie w poniedziałek ;)
UsuńDzięki ;)
Podcięcie dodało im wigoru :)
OdpowiedzUsuńMi też się tak wydaje :D
UsuńŚliczne loki:))
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńPiękne są, zawsze chciałam mieć loczki :)
OdpowiedzUsuńOstatnio też sporo podcięłam włosy :)
Witaj w klubie, i dziękuję ;)
UsuńAle one gęste! :D piękne są, po podcięciu też ;)
OdpowiedzUsuńGęste? Trochę straciły w obwodzie, a nigdy imponująco gęste nie były ;)
UsuńNiemniej - dziękuję ;)
O! Podcięłaś, wydaje mi się do takiej długości jakiej ja mam swoje loczki :)
OdpowiedzUsuńNo to zapuszczamy razem :)
Jeszcze nie wiem, jak będzie z moim zapuszczaniem, ale Tobie życzę powodzenia ;)
UsuńUwielbiam Twoje kręcioły!
OdpowiedzUsuńWitaj :* Piszę do Ciebie bo mam ogromny problem z moimi włosami a Ty jesteś ekspertem (przysłały mnie do Ciebie dziewczyny z wizażu :)) No więc mam ogromny problem z rozczesaniem włosów po myciu. Mam na głowie jeden wielki kołtun. Mam zdjęcie na blogu, jeśli masz ochotę zlustrować zapraszam. Włosy mam z natury falowane, marzę o loczkach jak Twoje :), dziewczyny radziły, żebym dobrze rozczesała przed myciem, czesała podczas mycia z odżywką jednak to nie działa! Nakładam olej przed każdym myciem, myję szamponem bez sls, po myciu odżywka do spłukiwania i w sprayu, następnie silikony na końce. Może wina leży w twardości wody, powinnam kupić filtr? Nie wiem już co mam robić, wyrywam mnóstwo włosów podczas próby ich rozczesania, niedługo będę łysa :( Proszę pomóż mi! Jesteś moją ostatnią nadzieją..
OdpowiedzUsuńJakie Ty masz piękne kręcone włosy! :D
OdpowiedzUsuńha ! a mi ostatnio tato podciął z 8 cm :) trochę żal, ale odrosną, a zauważyłam, że przestały wypadać, może to pomogło :) btw. piękne masz włosy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje loczki :)
OdpowiedzUsuń