Wieści z kosmetycznego świata: czy sygnowane na delikatne rzeczywiście jest delikatne + bez stania w miejscu ;)

Spotkanie z moimi bratanicami w Krakowie owocuje zwykle ciekawymi odkryciami i/lub bardzo obfitymi zakupami odzieżowo-kosmetycznymi. Tym razem skończyło się zaledwie na jednej koszulce, ale odkryłam kilka kosmetycznych ciekawostek (o których pewnie część z Was wie, ale dla mnie były to konkretne odkrycia ;)).

"Z głupoty", przeglądając ofertę żeli pod prysznic w Rossmannie, wzięłam do ręki produkty Alterra, konkretniej wersje Pomarańcza&wanilia oraz Różowy grejpfrut&kwiat pomarańczy. Swoim wyrobionym zwyczajem rzuciłam okiem na składy:

Przypomnijmy sobie także skład żelu-szamponu 2w1 tej samej firmy - kosmetyku sygnowanego napisem SENSITIVE:

Cóż można stwierdzić na tej podstawie? Otóż oba żele Alterry bez dopisku Sensitive mają... relatywnie sporo łagodniejsze składy od "łagodnego" żelu-szamponu xD.

Obydwa nie posiadają w swoim składzie chlorku sodu (w przeciwieństwie do 2w1), a detergenty jonowe (siarczanowe) występują w nich dopiero po gumie ksantanowej, więc w ilości niewielkiej (podobnie jak ekstrakty i substancje zapachowe). Ich głównymi środkami myjącymi są detergenty łagodniejsze, amfoteryczne.

Tak więc produkt Sensitive wcale nie jest taki delikatny w porównaniu do innych kosmetyków tej firmy o podobnym przeznaczeniu. Sytuacja odrobinę, hm... zabawna, ale też odrobinę świadcząca o tym, że deklaracje producentów czasami mają się nijak do rzeczywistości.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Również przypadkowo odwiedziłam sklep typu "wszystko po x zł", gdzie spotkałam lakiery Lemax Hot Mini w wersji brokatowej. Sama namierzyłam trzy różne egzemplarze w tym miejscu, ale z wiarygodnych źródeł wiem, że jest ich 8-10:

I nie kupiłam na razie żadnego, bo na rozdziewiczenie czekają brokaty Life z SuperPharm ;). Niemniej jednak jestem bardzo zadowolona, że Lemax wypuszcza nowe serie lakierowe (a nie tkwi przy egzemplarzach rodem z bazaru). Mogliby jeszcze tylko zacząć numerować swoje produkty, niejednej osobie ułatwiłoby to zakupy ;).

Spotkało Was w ostatnim czasie jakieś kosmetyczne zaskoczenie? ;)