Biedronka kusi niezmiernie - przegląd promocyjny


Do informacji o kosmetycznej promocji w Biedronce (gazetka KLIK!) podchodziłam raczej bez większych emocji do momentu, gdy nie spojrzałam na ofertę :P. W tej oto sposób poczułam się niezmiernie pokuszona:


Mam tylko nadzieję, że gdy już wyruszę do tego przybytku (prawdopodobnie dopiero w przyszłym tygodniu -.-) to jeszcze coś dla mnie zostanie, szczególnie płatki!


Dla równowagi nowa oferta Rossmanna (gazetka KLIK!) jest dla mnie jeszcze biedniejsza od poprzedniej :P. Jak raz nie kusi mnie prawie nic, może jedynie sprawię sobie nowy pilnik szklany z For You Beauty za 10,99zł.

Natura (gazetka KLIK!) przyciąga klientów:

Myślę jednak, że skupię się na zakupach i polowaniach w Biedronce ;)

Czy i Wy wybieracie się do tego sklepu na zakupy kosmetyczne? ;)

P.S. Do dzisiaj do północy trwa rozdanie na moim blogu, serdecznie zapraszam do udziału ;).

Komentarze

  1. Trzeba obadac nowe lakiery z Natury :D A reszta jakos bez szału :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka konkurencja, gazetka goni kolejną... ja tam i tak zamawiam w necie, bo wychodzi taniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama często robię zakupy przez internet, ale nie zawsze ;)

      Usuń
  3. Te płatki pod oczy mnie zainteresowały - jak nie zapomnę to zajdę do biedry i zakupię sobie, a co :) Reszta jakoś mnie nie woła.

    OdpowiedzUsuń
  4. ja az boje sie wchodzic zeby mi znowu cos w oko nie wpadlo

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja byłam dzisiaj w Biedrze i kupiłam tylko płatki oczyszczające pory i olejek do kąpieli Bielendy za 5 zł:) Teraz są wyprzedaże, więc jest sporo fajnych rzeczy za 5 i 3 zł.

    OdpowiedzUsuń
  6. wybiorę się po płyn Garniera a wrócę pewnie również z lakierem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzisiaj pewnie będę w "Biedrze", więc sobie zapoluję :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Do mnie mówi Ziaja, ale do Natury daleko...

    OdpowiedzUsuń
  9. kupilam lakier sensique czarny, fajne wykończenie, takie matowe z różnokolorowymi drobinkami ale subtelnymi, kusi mnie jeszcze czerwony (taki sam jak czarny), pięknie wyglądają też: turkusowy (nie mój kolor i nie kupię) i fioletowy - ładnie się błyszczą (coś jak mój ulubiony baltic sand nr 8). W biedronce zakupiłam czekoladowy żel pod prysznic - pachnie mlecznie, słodko. Wywąchałam też zele z lirene - miodowy i waniliowy pachną bosko... obłędnie... :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz