I ja się pochwalę, a co! :D
Zauważyłam spory wysyp postów podsumowujących kolorówkową (i nie tylko) przecenę w Rossmannie. Nie wyłamię się z tego trendu, też coś napiszę ;).
Nikogo zapewne nie dziwi fakt, że zainteresowały mnie tylko lakiery do paznokci. Dantejskie sceny widziane we wcześniejszych edycjach promocji skutecznie zniechęciły mnie do kupowania czegokolwiek innego ;). Do Rossa wybrałam się dwukrotnie, i przyniosłam:
Dwa żele pod prysznic Isana - ich przecena złożyła się w czasie z promocją lakierową: 2,49zł/sztuka.
Całą serię lakierów Wibo Wow Granite Summer: skompletowałam ją w dwóch podejściach. W pierwszym Rossmannie dorwałam cztery egzemplarze, w drugim ostatni, brakujący ;). Cena poniżej 4 zł za sztukę.
Dwa egzemplarze Lovely Buttterfly Colors (nr 3 i 4), Wibo Hello Summer nr 10 (zaprawdę, nie miałam takiego odcienia!) i Miss Sporty Funtasy 040.
Za całość moich zakupów zapłaciłam 40zł ;) 9 lakierów do paznokci + 2 żele pod prysznic. Kupiłam wszystko, czego chciałam (i błękitka Wibo spoza planu) bez wielkich poszukiwań - kolejne miłe zaskoczenie ;).
Jak wyglądały Wasze kosmetyczne zakupy z Rossmanna (i nie tylko :D) w ostatnim czasie? ;)
Granite summer jakoś mnie nie kręci, ale wszystko pozostałe tak! Uwielbiam żele z Isany! :)
OdpowiedzUsuńTeż je lubię :D
UsuńLakier Granite summer jest swietny. Ladnie wyglada i jest bardzo trwaly nie odpryskuje. ;)
OdpowiedzUsuńMam podobne spostrzeżenia ;)
UsuńJeden lakier Granite też kupiłam, a ten fioletowy żel Isana miałam niedawno i bardzo podobał mi się zapach :)
OdpowiedzUsuńJa chyba jeszcze dokupię żeli xD
UsuńTen żel fioletowy isany mialam kiedyś, ale zapach po jakimś czasie zaczął mnie irytować :
OdpowiedzUsuńZobaczymy jak będzie u mnie ;)
Usuńuwielbiam piaski<3
OdpowiedzUsuńPodobnie jak ja ;)
Usuńładne lakiery, ja od styczna postanowiłam unikać drogerii i zużywać zapasy.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za powodzenie misji ;)
UsuńŻele z Isany są zacne i też kupuję, jak są w promocji. Lubię pomarańczowy.
OdpowiedzUsuńLakiery - ja zapomniałam w pierwszy dzień o promocji, drugiego dnia zwiedziłam dwa Rosski i w obu to, co chciałam, było mocno przebrane. Kupiłam jeden lakier z listy chciejstw, drugi z przypadku (szukałam jakiś czas takiego koloru), a do tego masełko na skórki Sally Hansen, które, oprócz nawilżania, ma też zapobiegać ich narastaniu. To wszystko. Jak na lakieromaniaczkę, to bez szału :D
Sama ostatnio czuję się jakbym zerwała się ze smyczy (i coś w tym jest :P)
UsuńU mnie odwyk :) od ponad pół roku nie kupiłam żadnego lakieru do paznokci :) a z promocji w Rossmannie nie skorzystałam w ogóle, nic nie kupiłam - i jestem z siebie dumna ! :D
OdpowiedzUsuńWow, i ja jestem z Ciebie dumna! :D
UsuńŁadne lakierki na pewno fajnie będą się prezentować na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńOby :D
UsuńKolory lakierów są cudne :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te żele z Isany, chyba najbardziej ten Gruszka&melon - super mi się na nim goli nogi :P A jak żel kosztuje w promocji 2,5zł to ja nie mam pytań!
OdpowiedzUsuńNo, chyba dokupię :D
UsuńBardzo lubię te wersje Isany - fajne są również te z pomarańczą.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o promocje to kupiłam jedynie korektor pod oczy z Bell (2 szt.)
Dwa egzemplarze tego samego produktu? ;)
UsuńSporo ;)
OdpowiedzUsuńTak troszkę ;)
UsuńJakoś nie skorzystałam z wyprzedaży w rossie, ale tylko dlatego, że nie mieli tego czego chciałam :( Mówi się trudno i żyje dalej :)
OdpowiedzUsuńPrawda :D
UsuńJa niewiele kupiłam na promocji tylko krem BB, 2 tusze, kredkę i pomadkę, ale za to dużo pomadek ochronnych :) Na pewno w następnym tygodniu, przy promocji -40% na pielęgnację twarzy skuszę na więcej rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńEh, a ja szukam nowego kremu BB... :/
UsuńA czy wiesz ze ten różowy lakier z Lovely jest tylko do sztucznych paznokci.Ja sie tak nacięłam i dopiero w domu doczytałam:(
OdpowiedzUsuńA co w tym złego? To dotyczy tylko zastosowanego pigmentu, spokojnie ;)
UsuńA ja kupiłam sobię tusz do rzęs bo mi się skończył. A akurat pani przy otwartej szufladzie stała to "Może mi Pani dać ten z szuflady? " :D
OdpowiedzUsuńNo i standard uzupełnienie zapasu żeli Isana i dzisiaj kupiłam "nowość" (dla mnie). Puder dla dzieci Babydream. Bo tak się na jodze ślizgam że już mnie szlag trafia :p
Pięknie się ustawiłaś ;)
UsuńHej, czy znalazłaś jakiś patent na odnalezienie konkretnego lakieru w pudle pośród swojej 300 kolekcji? :) Jeśli tak to podziel się proszę, bo podnoszenie wszystkich zakrętek do góry w celu znalezienia tego jedynego już mnie bardzo wkurza, a lakierów mam raptem 80 ;D
OdpowiedzUsuń? :(
UsuńNie mam z tym większych problemów, większość rozpoznaję po zakrętkach od góry ;)
UsuńJa lakieru nie kupiłam żadnego;)
OdpowiedzUsuńA coś innego? ;)
UsuńTen lakier z lovely jest tylko do sztucznych paznokci!!! Nie wolno nakładać na swoją płytkę. Kolor mnie oczarował ale przez to go nie kupiłam. Za to mam identyczny hello summer i faktycznie taki kolor również mam pierwszy raz a po pomalowania matowym top coatem w ogóle jest śliczny :))
OdpowiedzUsuńSpokojnie, ta informacja dotyczy użytego pigmentu. Dobry podkład (jedyne ryzyko to odbarwienie) i można malować ;)
UsuńAle fajne te lakiery.
OdpowiedzUsuńSuperowe :D
Usuńbardzo fajne zdobycze :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
Usuńz lakierów kupiłam tylko rimmel rita ora kolor peachella, przepiękna brzoskwinka, dziś mam ja 5 dzień i zero odprysków. Czaiłam się na serię wibo garden niestety ta seria jeszcze nie dotarła do mojego rossmanna. ;/ Oczywiście w pierwszy dzień promocji trafiłam na dziewczynę otwierającą lakiery i malującą sobie paznokcie! Po zwróceniu jej uwagi odpowiedziała, że wszyscy tak robią! No rozwaliło mnie. Później uświadomiłam sobie skąd ją znam - ona tam pracuje! I to dopiero mnie rozwaliło. Teraz poluję na nią, żeby jej przypomnieć tą sytuację. Może jak jej zrobię publicznie szopkę to się oduczy.
OdpowiedzUsuńPochwalam!
Usuńja kupiłam wszystko oprócz lakierów, bo raz że były bardzo poprzebierane a dwa to to że strasznie śmierdziało tym lakierowym zapachem i się zniechęciłam do ich zakupów :c
OdpowiedzUsuńBo większość otwierała...
UsuńTe rossmanowskie promocje to coś pięknego :) Ja kupiłam co prawda tylko 2 lakiery do paznokci, w cenie 3zł każdy, ale i tak jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńI to najważniejsze :D
UsuńTak przy okazji wyławiania perełek - czy udało Ci się znaleźć godnego następcę kremu Apis? Albo jakiś inny podobny krem na dzień z filtrem?
OdpowiedzUsuńCzego obecnie używasz do pielęgnacji twarzy? Nieśmiało dopominam się o obiecany post z aktualną pielęgnacją ;) I z planami na lato :) O, taka jestem wredna :>
Jego godność jeszcze testuję, ale mam nawilżający RdL, z filtrem 20 nawet ;) Ale teraz go nigdzie nie widuję, boję się, że i jego wycofano.
UsuńMoja pielęgnacja obecnie jest bardzo stagnacyjna, a na lato nie zamierzam nic zmieniać ;)
Mam nadzieję, że jego godność zostanie potwierdzona, że się sprawdzi, i że opowiesz nam o nim coś więcej :)
UsuńStagnacyjna i niezmienna? :> Zostałaś mistrzynią enigmatycznych odpowiedzi :D
Zbieram tytuły mistrzowskie :D
UsuńTo Ci powiem, że ten sam fioletowy żel, ale z Balei pachnie o niebo lepiej i mocniej, niż ten, ale Isany :) i kosztuje 0,55€ :) szkoda, że w naszych Rossmannach nie ma Balei, dopiero byłby szał :)
OdpowiedzUsuńOd chyba dwóch lat wybieram się do Cieszyna do DM-u i widzisz... muszę to zmienić ;)
UsuńTe z Wibo mi się bardzo fajnie sprawdzają ;)
OdpowiedzUsuńSą fajne ;)
Usuńlakiery piękne :D
OdpowiedzUsuń