Bye, bye beautiful...
Powiedzmy, że wcześniejsze zmiany w asortymencie drogerii Rossmann nie uderzyły mnie jakoś niesamowicie i bardzo, ale tym, co właśnie zauważyłam, strzelili sobie względem mnie w kolano...
Tak, zapamiętam na całe życie i o jeden dzień dłużej, żeby sprawdzać składy, jeśli coś zmieni opakowanie :P
Chodzi o piankę Isana Locken (na zdjęciu stara wersja - przepraszam za zdjęcie z internetu, za ciemno już jest, bym obfociła coś).
From: wizaż.pl
Skład stary: aqua, butane, propane, isobutane, acrylates, copolymer, cocotrimonium methosulfate, vp/methacrylamide/vinyl imidazole copolymer, aminomethyl propanol, parfum, panthenol, phenoxyethanol, benzophenone-4, methylparaben, ethylparaben, butylparaben, isobutylparaben, propylparaben, linalool, benzyl alcohol, buthylphenyl methylpropional.
Skład nowy: aqua, butane, propane, vp/va copolymer, polyquaterium-68, cocamidopropyl betaine, panthenol, ethylhexyl salicytate, phenoxyethanol, parfum, linalool, citronellol, hexyl cinnamal, limonene, alpha-isomethyl ionone, butylphenyl methylpropional.
Byłam święcie przekonana, że zmieniło się tylko opakowanie, na bardziej adekwatne (na panią w lokach). Jednak moja współlokatorka zaczęła nowe opakowanie i zdziwiona totalnie inną konsystencją wezwała mnie na pomoc ( stara wersja to taka zbita piana, nowa to pianka jak z płynu do kąpieli, taka niesamowicie delikatna - dmuchniesz, to rozpryśnie się wokół).
Dobra, pojawienie się polyquatu jakoś bym łyknęła, najwyżej przerzuciłabym się na stałe na mocno oczyszczający szampon na stałe. Ale betaina kokamidopropylowa, detergent amfoteryczny o dość pokaźnej sile mycia i dla wielu ludzi drażniący w produkcie bez spłukiwania?
Nie ogarnę polityki, którą w ostatnim czasie reprezentuje ta firma.
Tak, zapamiętam na całe życie i o jeden dzień dłużej, żeby sprawdzać składy, jeśli coś zmieni opakowanie :P
Chodzi o piankę Isana Locken (na zdjęciu stara wersja - przepraszam za zdjęcie z internetu, za ciemno już jest, bym obfociła coś).
From: wizaż.pl
Skład stary: aqua, butane, propane, isobutane, acrylates, copolymer, cocotrimonium methosulfate, vp/methacrylamide/vinyl imidazole copolymer, aminomethyl propanol, parfum, panthenol, phenoxyethanol, benzophenone-4, methylparaben, ethylparaben, butylparaben, isobutylparaben, propylparaben, linalool, benzyl alcohol, buthylphenyl methylpropional.
Skład nowy: aqua, butane, propane, vp/va copolymer, polyquaterium-68, cocamidopropyl betaine, panthenol, ethylhexyl salicytate, phenoxyethanol, parfum, linalool, citronellol, hexyl cinnamal, limonene, alpha-isomethyl ionone, butylphenyl methylpropional.
Byłam święcie przekonana, że zmieniło się tylko opakowanie, na bardziej adekwatne (na panią w lokach). Jednak moja współlokatorka zaczęła nowe opakowanie i zdziwiona totalnie inną konsystencją wezwała mnie na pomoc ( stara wersja to taka zbita piana, nowa to pianka jak z płynu do kąpieli, taka niesamowicie delikatna - dmuchniesz, to rozpryśnie się wokół).
Dobra, pojawienie się polyquatu jakoś bym łyknęła, najwyżej przerzuciłabym się na stałe na mocno oczyszczający szampon na stałe. Ale betaina kokamidopropylowa, detergent amfoteryczny o dość pokaźnej sile mycia i dla wielu ludzi drażniący w produkcie bez spłukiwania?
Nie ogarnę polityki, którą w ostatnim czasie reprezentuje ta firma.
Oni ostatnio wszystko zmieniają. Strasznie nad tym ubolewam. I nie rozumiesz jak można dac detergent myjący do pianki do włosow ;o
OdpowiedzUsuńPs. Kto rano wstaje temu Pan Bóg daje :D
Nie ogarniam, za stara jestem :P
UsuńA potem cały dzień na uczelni :P
kurcze, nie byłam w Rossmanie już z sześć miesięcy O_O Jak pójdę do dopiero będę miała wielkie oczyska widzę:p
OdpowiedzUsuńCzytaj składy :P
UsuńA ja ostatnio kupiłam tę piankę, bo czytałam o jej przyjazności do włosów... Mam z panią w lokach :(
OdpowiedzUsuńNie polecam używać...
Usuńno to pięknie :/ oczywiście kupiłam już tą nową wersję nie patrząc nawet na skład, bo nie miałam pojęcia, że były jakieś zmiany... i się zastanawiałam czemu u mnie się ona zupełnie nie sprawdza :(((
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie, kupiłam, ale nie zdążyłam użyć. Moja współlokatorka podniosła alarm :P
Usuńdobrze wiedzieć o takiej zmianie..
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie za ten post!
OdpowiedzUsuńBardzo lubiłam tą piankę i nawet ostatnio kupiłam jeszcze starą wersję, nie wiedziałam że jest już nowa :)
Ciekawe czy męski żel pomarańczowy zostanie bez zmian, mam nadzieję że tak bo go uwielbiam, aj zawsze zmieniają składy na gorsze :(
Niech mi spróbują jeszcze ten żel pomarańczowy ruszyć, to więcej nie pójdę tam, amen.
Usuńwszystkie dobre produkty wycofują, albo zmieniają im składy na gorsze ;/
OdpowiedzUsuńNie rozumiem tego...
Usuńo super... ja też sobie kupilam tą pianke z panią z lokami...:((
OdpowiedzUsuńaj a ja pianek nie używam bo i tak moich prostych jak druty kłaków nie uniosą ani nie pomogą w lokowaniu ;p
OdpowiedzUsuńNie zdążyłam nawet starej wypróbować.
OdpowiedzUsuńNie używam pianek do włosów, ale szkoda, że Rossmann tak pojechał ze składem. Ciekawe, jak będzie z innymi produktami :|
OdpowiedzUsuńNo super, a już chciałam ją kupić, bo widziałam pozytywne opinie... widocznie dotyczyły one jeszcze starej wersji
OdpowiedzUsuńPrawdopodobnie tak...
UsuńKolejna idiotyczna zmiana ze strony Rossmanna? Nie jestem zdziwiona, co za zal :/
OdpowiedzUsuńDzięki za info o maseczkach :* Faktycznie, Ty też je masz :)) może kiedyś zrobisz wpis o tym, czym można je nasączać ? Ładnie proszę i całuję :)))*
W końcu ode mnie miała je Orli ;) U mnie było o nasączaniu ;)
Usuńja kupiłam w starej wersji, ale i tak niestety się z nią nie polubiłam- mrożący to moja miłość ;p nie zmienia to faktu, że Rossmann coś ostatnio "leci w kulki"
OdpowiedzUsuńPo całej linii :P
UsuńA zauważyłaś może, że odżywka witaminowa Isana od pewnego czasu (od wycofania babaasu) ma służyć wygładzaniu włosów? Skład pozostał ten sam, ale nazwa inna:)
OdpowiedzUsuńNastępna kpina jakaś :P
Usuńno i kupa bo ją właśnie kupiłam :/ ech
OdpowiedzUsuńPolecam wyrzucić niestety...
Usuńchyba ich powaliło już całkiem :x
OdpowiedzUsuńchociaż ja i tej nowej pewnie spróbuję ;)
Ja raczej nie, bo sama konsystencja mnie wnerwia.
Usuńeej, tylko nie ona! ;cccc
OdpowiedzUsuńOstatnio tak mnie wkurzył Rossmann, że po wycofaniu odżywki z babassu więcej się tam nie pojawiłam. Widzę, że wiele nie straciłam omijając go wielkim łukiem...Nie ogarniam czemu zawsze te kosmetyki, które cieszą się większym zainteresowaniem są albo zmieniane albo wycofane ;/
OdpowiedzUsuńja znalazłam zamiennik babassu taką w 500 ml opakowaniu i jestem zadowolona:) trzeba szukać zamienników niestety a szkoda:(
Usuńchciałam kupić.. i jednak zrezygnuje... czy polecasz może jakąś z innej firmy? delikatna dla bardzo wymagajacych wlosow?
OdpowiedzUsuńMuszę się dopiero wybrać na poszukiwania...
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTeż zauważyłam różnicę w konsystencji pianki, ale nie wiedziałam, że różnica jest aż taka ; o
OdpowiedzUsuńchyba już za nią podziękuję...
Udało mi się jeszcze dostać starą wersję pianki w przecenie :) Uff...szansa na wypróbowanie :D.
OdpowiedzUsuńno tak juz jest po 30
OdpowiedzUsuń