Kumulacja marcowa ;)
Czas podsumować marzec zakupowo i denkowo, a przy okazji pokazać Wam moje włosy (musicie przyznać, że ostatnio pokazują się na blogu częściej, prawda? ;)
Kosz w tym miesiącu zaliczyły:
A oto, co wpadło w moje łapki w tym miesiącu :D
Dwa lakiery Virtual Mini w oszałamiającej cenie 2,75 zł /sztuka :D
Bluzeczka sweterkowa, lekko przeźroczysta i z motylkowym rękawkiem z Colloseum, 20 zł. Gdzieś mi wcięło w czasie zdjęcia pasek do kompletu xD
Colloseum, bluzeczka z nadrukiem i dekoltem na plechach, 20 zł ;)
Sweterek ażurowany Colloseum, 20 zł, leży idealnie <3 (znaczy po świętach może już nie, ale to się zmieni po powrocie do Krakowa :P).
Efekt wymiany z zaprzyjaźnioną włosomaniaczką Pauliną :
Lakiery Vipera Bambini! Nie miałam jeszcze takowych i będę je namiętnie testować :D Dodatkowo są w bardzo wiosennych kolorach - przynajmniej tak zrekompensuję sobie to, co widzę za oknem.
Dodatkowo Paulina podesłała mi swój autorski miks do włosów o zabójczym zapachu pudrowych cukierków <3
Wymiana z drugą zaprzyjaźnioną włosomaniaczką, też... Pauliną ;)
Wielkie mnóstwo różnorakich lakierów :D Także w kolejce do próbowania :D
A oto mój prezent od Zajączka, któremu dziękuję po raz kolejny ;) Odżywka Boost Rumianek i cytryna - skład z parafiną i nie urywający kończyn, jak się okazało, ale i tak wypróbuję, bo jestem ciekawa ;)
Ustrzelony w Pepco brokacik Colour Chick - 5 zł ;)
Włosy me :
Zamierzam pozbyć się resztek cieniowania. Jednak w tym miesiącu idę na wesele... więc sprawa musi poczekać ;)
Jak wyglądał Wasz marzec w podsumowaniu? ;)
Kosz w tym miesiącu zaliczyły:
- pomadka do ust Avon Care;
- migdałowa mgiełka do ciała Avon (atomizer sobie zostawiłam :P);
- krem do ciała Isana shea&kakao (nie pamiętam już który, i na pewno będą kolejne);
- antyperspirant Ziaja Active;
- korektor w sztyfcie Bell;
- litrowa butla oleju winogronowego - trzeba kupić kolejną ;) ;
- maska do włosów Bingo Spa shea i 5 alg (będzie znów, jak przerzedzę trochę zapasy :));
- top coat Quick Dry Golden Rose (będą kolejne);
A oto, co wpadło w moje łapki w tym miesiącu :D
Dwa lakiery Virtual Mini w oszałamiającej cenie 2,75 zł /sztuka :D
Bluzeczka sweterkowa, lekko przeźroczysta i z motylkowym rękawkiem z Colloseum, 20 zł. Gdzieś mi wcięło w czasie zdjęcia pasek do kompletu xD
Colloseum, bluzeczka z nadrukiem i dekoltem na plechach, 20 zł ;)
Sweterek ażurowany Colloseum, 20 zł, leży idealnie <3 (znaczy po świętach może już nie, ale to się zmieni po powrocie do Krakowa :P).
Efekt wymiany z zaprzyjaźnioną włosomaniaczką Pauliną :
Lakiery Vipera Bambini! Nie miałam jeszcze takowych i będę je namiętnie testować :D Dodatkowo są w bardzo wiosennych kolorach - przynajmniej tak zrekompensuję sobie to, co widzę za oknem.
Dodatkowo Paulina podesłała mi swój autorski miks do włosów o zabójczym zapachu pudrowych cukierków <3
Wymiana z drugą zaprzyjaźnioną włosomaniaczką, też... Pauliną ;)
Wielkie mnóstwo różnorakich lakierów :D Także w kolejce do próbowania :D
A oto mój prezent od Zajączka, któremu dziękuję po raz kolejny ;) Odżywka Boost Rumianek i cytryna - skład z parafiną i nie urywający kończyn, jak się okazało, ale i tak wypróbuję, bo jestem ciekawa ;)
Ustrzelony w Pepco brokacik Colour Chick - 5 zł ;)
Włosy me :
Zamierzam pozbyć się resztek cieniowania. Jednak w tym miesiącu idę na wesele... więc sprawa musi poczekać ;)
Jak wyglądał Wasz marzec w podsumowaniu? ;)
a to te lakiery, właśnie byłam ciekawa jakie kolory dostałaś ;)
OdpowiedzUsuńśliczne masz loki, na wątku za mało pokazujesz :p :)
Na wątku nie pokazuję w ogóle xD
UsuńJa w marcu zżyłam tylko trzy produkty, a co za tym idzie - zakupów nie robiłam prawie wcale;) Musisz mieć niezłą kolekcję lakierów.
OdpowiedzUsuńŚliczny sweterek:)
Coraz więcej ich mam, trzeba by było przystopować :P
UsuńMarzę o takich włosach :) Ja też muszę pozbyć się pozostałości po cieniowaniu. Po raz kolejny. Eh już nigdy nie zaufam fryzjerce.
OdpowiedzUsuńDlatego ja się fryzjerów boję, ale nikt z rodziny/znajomych nie chce mi obciąć :/
UsuńJakoś nie jestem zdziwiona taką liczbą lakierów, wcale nie ;-))
OdpowiedzUsuńChyba nikogo nie zdziwiło :P
Usuńpiękne włosy ! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńJa swoją litrową butlę oleju winogronowego tknęłam w celach włosowych aż dwa razy. Reszta zeszła niestety do gotowania, bo nikomu nie chciało się iść po jakiś Kujawski czy co tam. Było cudnie i zdrowo, ale moje włosy się długo nie nacieszyły :D Też na pewno kupie kolejną butlę jak skończę oliwkę Hipp :)
OdpowiedzUsuńJestem zakochana w tym oleju w aspekcie włosowym i kulinarnym <3
Usuńśliczne loczki :) i zdobycze też świetne
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuńileż lakierów! szaleństwo :) te Bambini ciekawią :)
OdpowiedzUsuńBędę je uskuteczniać, jak tylko trochę wiosny się pojawi za oknem ;)
UsuńLakierowe szaleñstwo ;) Milego testowania :D
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńPiękne są te Twoje kręciołki:)
OdpowiedzUsuńAle dużo pięknych lakierów tu widzę <3 ;)
OdpowiedzUsuńSame cuda :D
UsuńCoś się ostatnio rozleniwiłam z malowaniem paznokci... Przyjdzie słońce, to i pewnie się zachce:) U mnie w marcu wpadły rosyjskie kosmetyki, dwie wody toaletowe i nowy filtr. Jeszcze buty przejściowe, ale nie zanosi się, żebym mogła je szybko ubrać:P
OdpowiedzUsuńfajne kolory lakierów Vipera :)
OdpowiedzUsuń