By nogi lekkie były...
Mam ogólny problem z szeroko rozumianym krążeniem krwi. Klasyk - stopy cały rok zimne jak u nieboszczyka, dłonie czasem letnie, ale gdy dotknę coś zimnego czuję, jakby mi ktoś w łapki wbijał gwoździe. Do tego pierwszy żylak pod lewym kolanem, sporo widocznych żyłek i stojący tryb pracy - efekt? Uczucie "spinania klamerkami do bielizny" pod kolanami, ciężkość nóg, bóle łydek.
Dlatego też zgodziłam się wypróbować na sobie suplement diety Pluszz Care Lekkie Nogi
Opakowanie: Typowy słoiczek w biało-różowo-fioletowej stylistyce zapakowany dodatkowo w kartonik.
Pojemność/cena: 30 tabletek / 23-29 zł.
Skład:
Znajdziemy tutaj jak widać diosminę (200 mg), rutozyd, ekstrakt z ruszczyka i zestaw witamin.
Tabletki: Dość spore, "chropowate" - nie mam problemów z ich połknięciem, ale myślę, że dla osób mających problem z połykaniem lekarstw mogą być ciężkie do przejścia. Trochę "pylą", jak widać na mojej dłoni.
Działanie: Od razu zaznaczam, że w ciągu miesiąca brania tych tabletek (1 tabletka dziennie) nie korzystałam z żadnej innej suplementacji ;).
Na wygląd nóg nie wpłynął w żadnym stopniu - suplement diety nie da sobie rady z żylakami czy rozszerzonymi naczynkami krwionośnymi, nie oszukujmy się.
Za to po około 2 tygodniach przyjmowania preparatu muszę przyznać, że przestałam się męczyć z lodowatymi stopami (są w miarę letnie, już nie przeszkadzają mi w zaśnięciu wieczorem - zwykle muszę je pracowicie rozcierać :P) oraz z tym wrednym uczuciem spinania pod kolanami. Objawy zwane "ciężkością nóg" występują rzadziej, jednak gdy robię moim kończynom szkołę życia czuję objawy przemęczenia.
Podsumowując - daje zauważalne efekty dość szybko i jest preparatem wartym uwagi, jednak ja potrzebuję większej dawki diosminy, teraz przymierzam się do 300 mg ;)
Jak się mają Wasze nogi? ;)
Ja od dziecka mam lodowate dłonie i stopy. Miałam robione różne badania, brałam tabletki, a w listopadzie idę na wizytę kontrolną do mojego lekarza. Te tabletki mogłyby się u mnie sprawdzić.
OdpowiedzUsuńSama jestem obciążona "dwustronnie" genetycznie takim problemem :/
Usuńto dobrze że jednak coś pomogło . Ja zawsze, nawet late, ma zimne ręce , stopy oraz czubek nosa. Słabe mam krążenie a ciśnienie to nawet w szpitalu nie potrafią wykryć . Na szczęście nie mam innych przykrych objawów.
OdpowiedzUsuńO, muszę jeszcze nos zaobserwować :P
UsuńCo do ciśnienia - z nim nie mam problemów, raczej mam za wysokie :/
to chyba coś dla mnie, zawsze mam zimne dłonie i stopy :/ mi to nie przeszkadza, ale TŻ czasem ponarzeka :D
OdpowiedzUsuńOj tam, niech grzeje :P
UsuńHmm zaciekawiły mnie te tabletki :). Od dawna się męczę z lodowatymi stopami ;).
OdpowiedzUsuńSkądś to znam, jeszcze te zimne nogi, ręce to mi nie przeszkadzają ale jak widzę że niedługo wyjdą mi żylaki to się załamuję bo wiem że wtedy przestanę nosić spódniczki i spodenki, żylaki wyglądają okropnie. Ja mam bardzo widoczne, płytko osadzone żyły. Przymierzam się od razu do 500 mg diosminy może coś pomoże :)
OdpowiedzUsuńE tam, ja mimo żylaka nie zamierzam się ograniczać, jak zrobi się większy to go usunę - nie odbierze mi przyjemności z chodzenia w spódnicach i sukienkach ;)
UsuńJa tam uważam to za zbędny dodatek. Wolę żele albo kremy ;P
OdpowiedzUsuńNa mnie kompletnie nie działają.
UsuńCiekawie brzmi. Sama mam często problem z lodowatymi stopami
OdpowiedzUsuńMnie przestały boleć nogi jak zczęłam ćwiczyć.
OdpowiedzUsuńNie narzekam na brak ruchu, za to na krążenie nadal :P
UsuńMój P. ma stale problem z zimnymi stopami. Gdyby sprawdził się lepiej, to pewnie bym mu kupiła ten preparat, ale skoro tylko delikatnie poprawił krążenie, to poszukam czegoś mocniejszego.
OdpowiedzUsuńmam to samo!!!!!!!!! Lodowate stopy i dłonie jak u nieboszczyka :D Fajnie wiedzieć, że nie jestem sama ;)
OdpowiedzUsuń