Kumulacja czerwcowa



Czerwiec upłynął mi pod znakiem, a właściwie znakami: sesji, szukania nowego lokum i w konsekwencji przeprowadzki ;). Wiadomo - tak ciężkie logistycznie przedsięwzięcia motywują człowieka do zmniejszenia ilości posiadanych rzeczy, dzięki czemu denko miałam w minionym miesiącu spore, a zakupy - mizerne :D.

Kosz zaliczyły:

Sporo, prawda? ;)

Z racji tego trochę zwariowanego okresu nie miałam tyle możliwości do zakupów, jednak i tak w moje łapki wpadły:


Wymianka z kochaną Paulinką - Vatika kokosowa, żel pod prysznic Balei, a także wiele bardzo interesujących odlewek: maseczka Skin Life, maska arganowa Bingo Spa, Isana krem do ciała z granatem i więcej... ;).


Kallos Silk - moja bratowa robiła zakupy w pewnej drogerii, gdzie kosztował bodajże 8,60 zł, więc nie mogłam się powstrzymać :P


Moje kolejne piaski: cztery egzemplarze Ados Texture Effect (6,90 zł/szt.), trzy P2 Sand Style(1,95 euro/szt.) oraz lakier Wibo Baltic Sand (8,59 zł/szt.).



Oprócz lakierów P2 dostałam także maskę Balei oraz odżywkę More Blonde - te DM-owskie zakupu były sponsorowane przez wyjazd mojej bratanicy na wymianę do naszych zachodnich sąsiadów ;).

Z ciuszków wpadła tylko prosta chabrowa sukienka na ramiączkach (20 zł), jednak w tej chwili się suszy :P

Cieszy mnie to, że w końcu trafił mi się zakupowo ograniczony miesiąc - wychodzi na to, że potrafię "nie kupować", ale zwykle wychodzi to przypadkowo :P.

A jak tam Wasz czerwiec? ;)

Komentarze

  1. jaka kolekcja lakierów i balea super

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie denkowanie idzie naprawdę kiepsko ostatnio

    OdpowiedzUsuń
  3. Nieźle. sporo lakierów przywędrowało do Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sporo kosmetyków zdenkowałaś! Gratuluję :) Świetne lakiery!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dużo zużyć to i zapasy trzeba uzupełnić :)
    Radi

    OdpowiedzUsuń
  6. dużo produktów kallosa jest w hebe, miałam ostatnio ochotę na tą maskę poczekam na recenzje :D

    OdpowiedzUsuń
  7. ale piasków ;) to już nad morze nie musisz jechać, masz go pod dostatkiem ;)
    Miałam ten żel pod prysznic z Balei i zakochałam się w nim - pachnie jak sok multiwitamina :D

    OdpowiedzUsuń
  8. sporo lakierów przybyło :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pluję sobie w brodę, że ostatnio w Hebe nie wzięłam też tego Kallosa. Nic straconego, będę miała okazję do ponownej przejażdżki w tamte strony ;D Dużo powykańczałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wygląda na to, że szalejesz z zakupami, bo nie masz co robić :P Za robotę się weź to nic nie będziesz kupować, tylko zużywać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, w końcu miałam na tyle mało czasu, że na łażenie po sklepach nie starczyło :P

      Myślę, że 3 etaty to byłoby za dużo :P

      Usuń
  11. mam maskę z Kallosa ale Keratynową i póki co jestem zadowolona z niej :)

    OdpowiedzUsuń
  12. u mnie też w czerwcu na topie była sesja ;) ale teraz już można trochę odpocząć :) i całkiem spore denko zaliczyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czaję się na te piaseczki z Ados, Kolory bardzo ładne. Mój czerwiec to chyba minął pod znakiem planowania remontu mieszkania. Czyli właściwie gładzie, gipsy, farby, instalacje, narzędzia elektryczne. Jestem teraz chyba najbardziej obeznaną kobietą w tym temacie w promieniu przynajmniej 20km ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zeżarło mój poprzedni komentarz :( No nic, bywa. Ładne zakupy, zwłaszcza te z Balei. Sama jestem fanką jednego z szamponów.
    Piaskowe lakiery? Ciągle się przypatruję, może w końcu się przekonam...

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny blog, będę często odwiedzać!:) Zapraszam też do siebie: http://lilang-baso.blogujaca.pl/

    OdpowiedzUsuń
  16. zawsze zastanawiam się nad kosmetykami z balea nigdy nie używałam ale chyba muszę poszukać coś o nich :)
    zapraszam http://pattydreamss.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Balea ma fajne kosmetyki, lubię je :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Sporo i fajne kosmetyki:) Niestety nic nie miałam z nich :(

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz