Mały przegląd produktów wykorzystywanych do przeciwsłonecznej ochrony włosów ;)
Dzisiejszy post także jest pokłosiem tego, że kolejki w NFZ są długie, a wizyty w drogeriach są bardzo dobrą metodą zabicia czasu :P. Pomyślałam wtedy, że temat ochrony przeciwsłonecznej włosów, poruszony w tym poście i podparty spisem olei zawierających filtry UV, wart jest kontynuacji. A w jakiej formie?
Po wejściu do drogerii zastanawiałam się, w jakiej formie szukałabym kosmetyku do ochrony włosów przed działaniem ultrafioletu, gdyby mi ich jaśnienie na słońcu nie odpowiadało. Odpowiedź była szybka: oczywiście w sprayu, bez spłukiwania! Nie jest też dla mnie konieczne, by kosmetyk takowy był dedykowany do włosów, ale by był po prostu łatwy w obsłudze.
Zaczynajmy więc ;)
Joanna, Sun&Fun, Dwufazowa odżywka do włosów z filtrem UV - Zawiera odrobinę IPA, na który nie każde włosy reagują. Skład całkiem fajny, szkoda tylko, że ochrona niewielka.
Soraya, Mleczko do opalania SPF 10 - Taki stopień ochrony zwykle wystarcza, by znacznie powstrzymać posłoneczne zmiany koloru, jednak mleczka te dostępne są też w wersjach o wyższej wartości SPF. Nie zawiera nic, co mogłoby włosom zrobić długodystansową krzywdę, jedyne ryzyko - może obciążyć, ale to dotyczy każdego produktu b/s.
Kolastyna, Olejki do opalania o różnej wartości SPF -Mają bardzo zbliżone składy i tak jak wyżej - jedyna możliwa krzywda to obciążenie. Dodatkowo zawiera kilka ciekawych olejków. Produkt bazuje na parafinie.
Sun Ozon, Olejek do opalania SPF 15 - Odpada ze względu na to, że jego bazą jest etanol. Wódeczka na włosach + słońce mogą nam dać w efekcie koncertowe siano pourlopowe -.-.
Sun Ozon, Olejek do włosów z filtrem UV - etanol występuje jako ostatni składnik w INCI, więc można na niego przymknąć w tak śladowej ilości oko. Producent nie deklaruje jednak wartości ochrony przeciwsłonecznej, a patrząc po pozycji filtra w INCI można sądzić, że jest to SPF na poziomie 1-2...
Nivea, Spraye do opalania o różnej wartości SPF - wszystko byłoby cudownie, gdyby nie etanol w pierwszej połowie składu (dotyczy wszystkich wersji).
Nivea, Olejek do opalania w sprayu SPF 6 - skład jak najbardziej przyjemny, krzywdy nie zrobi (jedynie może obciążyć). Dla niektórych włosów ochrona może być jednak zbyt słaba.
Nivea, Chłodzący spray do opalania, różne wartości SPF - i znów wiadro wódeczki, a szkoda...
Sun Ozon - Spray do opalania SPF 20 - Znów dużo etanolu -.-
Sun Ozon, Spray do opalania dla dzieci SPF 50 - jak wyżej, co dodatkowo bulwersuje, bo to produkt dla dzieci -.-
W ramach ciekawostki: seria aloesowa Sun Ozon po opalaniu też jest pędzona na bazie etanolu -.- Ciekawy pomysł na łagodzenie efektów posłonecznych, zaprawdę...
Podsumowując - niestety, większość produktów w sprayu zawierających filtry UV ma też w pakiecie sporo etanolu, który nie jest zbyt dobrym wyborem na słoneczną pogodę. Ale zawsze można znaleźć jakąś perełkę... ;)
Znalazłyście już coś dla siebie (jeśli oczywiście korzystacie z tego typu produktów na włosy ;))?
P.S. Dziś o północy kończy się rozdanie, w którym można zgarnąć paletę Sleek, zapraszam serdecznie do udziału ;)
miałam produkt z Sun Ozon i nieźle się u mnie sprawdzał ;)
OdpowiedzUsuńW kwestii ochrony koloru?
Usuńnie wiedziałam, że Joanna ma taki produkt w swoim asortymencie
OdpowiedzUsuńTo chyba nowość jest ;)
Usuńo, mam kolastynę, ale nie testowałam jej na włosach :)
OdpowiedzUsuńMoże warto ;)
UsuńMiałam kiedyś ten spray ochronny do włosów z SunOzon, ale niespecjalnie widziałam efekty stosowania. Chyba jednak zostanę przy starodawnej czapce lub kapeluszu ;)
OdpowiedzUsuńTen włosowy spray? Tak właśnie mi się wydaje, że stopień jego ochrony jest niezbyt porywający.
UsuńJa mam olejek arganowy z Bielendy filtr mały :X
OdpowiedzUsuńO, tego nie wypatrzyłam ;)
UsuńAle bo ja wiem czy nada się do włosów ;o :D
UsuńJa póki co do ochrony przed UV używam Jantaru przelanego do butelki z atomizerem;D
OdpowiedzUsuńOdżywki? ;)
UsuńA co powiesz na połączeniu Marion błyskawiczna odżywka rozświetlająca włosy z olejkiem z marchewki ? :>
OdpowiedzUsuńA skład tego Mariona? Z fusów jeszcze nie wróżę ;)
UsuńNa co dzień używam filtry na twarz, ale na włosy przyznam się, że nigdy. Jak jestem dłużej na słońcu to zazwyczaj ubieram czapkę z daszkiem i włosy wkładam pod czapkę:)
OdpowiedzUsuńJeśli nie masz posłonecznych problemów z kolorem to w zasadzie nie musisz ;)
UsuńSun Ozon do włosów zmienił skład, bo jeszcze niedawno Alkohol był w składzie zaraz po wodzie. Nie dalej jak tydzień temu wywalałam do kosza ten produkt z zeszłego roku do włosów i tam alkohol też był na drugim miejscu w składzie.
OdpowiedzUsuńTeż zastanawia mnie to po co ładują wysuszający alkohol do produktów po opalaniu!
Alkohol bardzo dobrze odbiera ciepło odparowując ze skóry, może o to chodzi, o takie uczucie chłodzenia ;)
UsuńPo to, by szybko... wyschły na skórze czy włosach xD
UsuńWolę mgiełki UV z twoich przepisów! Właśnie sobie wersję IV ukręciłam :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :D
UsuńWspaniały blog, będę zaglądać częściej!
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :*
UsuńKascysko, mam pytanie odnośnie gojenia się ran, a raczej etapu po tym, czyli znikaniu czerwonych blizn? Ile to może trwać? Rok temu uderzyłam się lekko w nogę i dopiero ostatnio blizna przestała być różowa i już prawie jej nie widać, bo zmieniła się w białą (co mnie wcale nie cieszy, ale trudno, kaleka jestem :D ). W tym roku (w czerwcu?) uderzyłam się w drugą nogę (symetrycznie musi być :P), znowu lekko, ale tu goi się dużo szybciej i już jest lekko brązowy ślad, blizny białej raczej nie będzie. Dodam, że tej pierwszej chciałam nawet pomóc i maziałam czasami skinorenem czy tonikiem z kwasem mlekowym. Od czego zależy czas gojenia i tego czy będzie blizna? Obydwie rany były tak samo płytkie, uderzyłam się w kość łydki. Google mi nie pomógł :<
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuję, Guru!
Ania
Jeśli chodzi o nogi, to... często jest tak, że jedną z nich mamy gorzej ukrwioną (i czasem gorzej unerwioną). I urazy na tym odnóżu goją się wolniej - ja tak mam z kończyną dolną prawą :P
UsuńO, serio? Takie to proste? :D A myślisz, że da się to jakoś przyspieszyć czy niezbyt? Istnieje coś magicznie przyspieszającego gojenie (niczym heparyna na siniaki)?
UsuńU mnie też na prawej wolniej. Widocznie prawe nogi są jakieś "lewe" ;)
Ania
Serio, ba, zwykle na lewej nodze bardziej boli depilacja :P
UsuńPrzede wszystkim nie szkodzić. Żadnego drapania/zrywania strupów czy coś. I moczenie w kąpieli może pomóc ;)
Polecam odżywkę w sprayu L'oreal Color Vive - taka czerwona, przyjemne silikonowe psikadło z jednym filtrem w składzie.
OdpowiedzUsuńJeśli w przyszłości będę mieć takie potrzeby, to skorzystam - dziękuję!
UsuńŚwietny post. Już chyba wiem na co się zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńZaciekawiła mnie Joanna :-)
OdpowiedzUsuńNowość ponoć ;)
UsuńJa od kilku lat mam ten dedykowany spray z rossmana, ale nie mam pojęcia czy cokolwiek daje :D Jakoś nie myślałam o tym, żeby użyć zwykłego mleczka do opalania na włosy!
OdpowiedzUsuńJeśli tylko nie ma jakiś mocno wysuszających składników w sporej ilości to czemu nie ;)
UsuńNie widziałam nigdy tego sprayu do włosów z Joanny :)
OdpowiedzUsuńBo to podobno nowość, może wchodzi dopiero ;)
UsuńHaha wlasnie siedzę w kolejce po ekuz, czytam Twojego posta i smieje się sama do siebie :D
OdpowiedzUsuńHehe :D
Usuńnie wypędzili Cię za robienie zdjęć? :D
OdpowiedzUsuńA dlaczego mieliby to uczynić? ;)
UsuńKascysko mam pytanko... Jesli dodam do porcji szamponu kilka kropel olejku z drzewa herbacianego lub lawendowego to podwyzszy sie wartosc ph szamponu czy obnizy, czy tez ani jedno ani drugie...? Pozdrawiam serdecznie, Ania
OdpowiedzUsuńObniży ;)
UsuńDzieki :)
Usuńpolecam to mleczko do opalania soraya - jest rewelacyjne dobrze chroni skore- używam od kilku lat produktów z tej linii i nigdy mnie nie zawiodły - warte zakupu :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńA jak tam bym wspomniała o jeszcze gorszej rzeczy - filtrach przenikających:/ W prawie każdym produkcie do opalania są, bleeee...
OdpowiedzUsuńNiestraszne mi ;)
UsuńPolecam kosmetyki O3Zone (https://o3zone.pl/) - świetnie odżywiają skórę!
OdpowiedzUsuń