Mineralne cienie do powiek - wybór dla wymagających ;)
Rozwijam się makijażowo ;). Bardzo długo etapem nie do przejścia dla mnie był makijaż oczu ambitniejszy niż tylko "eyeliner + tusz". Dlaczego? Moje powieki należą do tych wybitnie tłustych i wszystkie cienie, których używałam do tej pory w maksymalnie dwie godziny wyprowadzały się z rejonów im przynależnych (nawet przy wykorzystaniu bazy). Zniechęciło mnie to do dalszych prób na długo, jednak nie mogłam się oprzeć chęci przetestowania palety Laid Bare Eye Palette Lily Lolo od Costasy.
Cienie zapakowane są w niewielką, elegancką, solidną, biało-czarną kasetkę z lusterkiem i długim aplikatorem z widocznym logiem Lily Lolo.
Opakowanie 8 x 1g kosztuje 105,90zł (obecnie w promocji za 95,31zł).
Pudełko kryje osiem odcieni (opis dystrybutora - moje odczucia kolorystyczne są z nim spójne ;)):
- Stark Naked – mat, subtelny różowy beż
- Au naturel – połyskujący, lekko różowy beż
- Skinny Dip – połyskujący, złoty beż
- Shy Away – połyskujący, przydymiony brąz
- Lody Godiva – połyskujący, głębokie złoto
- Birthday Suit – mat, szary brąz
- Exhibitionist – mat, oliwkowy brąz
- Exposed – półmat, ciemny grafit
Tutaj swatche w wymienionej kolejności od lewej do prawej (bez bazy):
Pigmentacja nie jest może superhiperświetna (szczególnie dwóch pierwszych odcieni), ale solidna i dla mnie zadowalająca.
Mój wybór padł właśnie na ten zestaw (istnieje jeszcze druga wersja kolorystyczna) ze względu na uniwersalność i delikatność odcieni, które w moim przypadku są cechami bardzo pożądanymi ;).
Skład: MICA, SIMMONDSIA CHINENSIS (JOJOBA) SEED OIL, ARGANIA SPINOSA
(ARGAN) KERNEL OIL, PUNICA GRANATUM (POMEGRANATE) SEED OIL, LEPTOSPERMUM
SCOPARIUM (MANUKA) OIL, SODIUM HYALURONATE, ERYNGIUM MARITIMUM CALLUS
CULTURE FILTRATE, MAY CONTAIN [+/- SILICA, TIN OXIDE, CI 77891 (TITANIUM
DIOXIDE), CI 77491 (IRON OXIDE), CI 77492 (IRON OXIDE), CI 77499 (IRON
OXIDE), CI 77742 (MANGANESE VIOLET), CI 77510 (FERRIC FERROCYANIDE), CI
77288 (CHROMIUM OXIDE)
Cienie te bazują na mice oraz zestawie olei: jojoba, arganowym, granatowym i manuka. Dodatkowo zawierają hialuronian sodu, filtrat z mikołajka nadmorskiego i barwniki.
Jest to produkt mineralny i naturalny, bezzapachowy.
Konkretnym zaskoczeniem dla mnie było to, że cienie bez bazy trzymają się mojej powieki w stanie nienaruszonym powyżej 6h. Wynik taki do tej pory był dla mnie prawie nieosiągalny, a jakże pożądany ;). Przy wykorzystaniu bazy bezproblemowo wytrzymują ponad 12h w warunkach imprezowych ;).
Nawet taki laik jak ja potrafi dzięki nim (i podstawowym pędzlom do makijażu) wyczarować coś, co nadaje się do wyjścia między ludzi. Nawet ja potrafię je dość rozsądnie rozetrzeć i uzyskać efekt taki, jaki chcę ;). Nie osypują się, nie wędrują w inne rejony twarzy (z tym też miewam problem :P), nie powodują żadnych niepokojących objawów ze strony oczu czy powiek.
Na razie poczynam sobie z nimi dość ostrożnie, ale przepowiadam, że chyba częściej będą się tutaj pojawiać notki pseudo-makijażowe. Wasze spostrzeżenia i krytyka może skłonią mnie do systematycznego pogłębiania moich umiejętności w tym zakresie. Przynajmniej na to właśnie liczę ;). I z całą pewnością zwrócę się w stronę cieni mineralnych, skoro dają sobie radę z moim powiekowym oceanem tłustości :D
A jakie są Wasze ulubione cienie? Może się zainspiruję ;)
Piękne cienie, ja nie mam już żadnych, sama nie umiem się zbyt ładnie pomalować, do tego mam mocno opadające powieki :/
OdpowiedzUsuńSama mam oczy głęboko osadzone, więc poniekąd rozumiem problem -.-
UsuńCienie są przepiękne :)
UsuńJa z kolei mam bardzo niesymetryczne oczy, więc zawsze wyglądam, jakbym miała krzywy makijaż :D
bardzo ładne cienie :) ja do tej pory cieni nie używałam, ale ostatnio zaczynam się nimi malowac :) poki co mam tylko paletki z Make up revolution :)
OdpowiedzUsuńRzucę na nie okiem ;)
UsuńBardzo podobają mi się te brązy :)
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że są fajne ;)
UsuńJa bardzo lubię i codziennie używam tanią paletke Essence Quattro Eyeshadows.
OdpowiedzUsuńEssence powiadasz? Hm... ;)
UsuńTakie w stylu naked 3, różowawe:) Kurczę, kupiłabym coś, ale mam już 2 palety i nie ma co robić zapasów, bo nigdy tego nie wykończę:D Ale że na tłustych powiekach tak się trzymają, to super, ja miała mineralne cienie z everyday minerals i nawet z bazą nie chciał się mnie trzymać. Albo kolor felerny miałam albo nie wiem sama. I pewnie że makijażowe posty wstawiaj:D
OdpowiedzUsuńJakie masz palety? ;) Sama może coś dokupię, jak z tymi zaznajomię się lepiej ;)
UsuńNaked 2 i podróbkę naked 3 z makeup revolution:) I makeup revolution z bazą jak najbardziej nadają się do noszenia, a paleta 20 zł jak na razie kosztuje:)
UsuńKolorystyka jest rewelacyjna ;) nigdy nie miałam kosmetyków tej firmy, ale myślę, że dzięki Tobie się na to skuszę ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że i u Ciebie się sprawdzą ;)
UsuńKolorystyka super:) Warto się skusić na paletkę z Makeup Revolution, jeśli chciałabyś się trochę pobawić w makijaż:) Nie są drogie (najtańsza 20zł) i kolorki też mają super - czy to do makijażu dziennego, czy wieczorowego:)
OdpowiedzUsuńA jakościowo jak stoją, w sensie trwałości?
UsuńMają bardzo ładną kolorystykę:) Taką delikatną więc krzywdy sobie raczej zrobić nie można;) ale to super, ze bez bazy trzymają się 6 h i w dodatku się nie rolują!
OdpowiedzUsuńKolorystyka odpowiednia dla takiej makijażowej sierotki jak ja :D
UsuńPiękne kolory :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki tej firmy zapowiadają się rewelacyjnie, sama będę musiała je przetestować w mojej toaletce.
OdpowiedzUsuńRównież jestem zaskoczona ich jakością ;)
UsuńO właścnie przymierzam się do kupna jakiejś porządnej palety nude, a skoro mówisz, że tak dobrze się trzymają i do tego są mineralne to się im dokładniej przyjrzę. A co do makijażu to ładny dzienniak, ale wg mnie prosi się o zagęszczenie linii rzęs jakimś ciemniejszym brązem ;)
OdpowiedzUsuńTakie tam próby ;)
UsuńŁadne zestawienie kolorów :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się ;)
UsuńKolory ładne, ale dla mnie i tak za drogie.
OdpowiedzUsuńCoś mi się wydaje, że sama właśnie będę inwestować w mineralne cienie ;)
UsuńOj dla mnie za dużo tych połyskujących :/
OdpowiedzUsuńTo, wiadomo, rzecz gustu ;)
UsuńBardzo ładne te cienie, ale osobiście wolałabym większą ilość cieni matowych ;)
OdpowiedzUsuńAkurat u mnie matowe sprawdzają się średnio ;)
UsuńA próbowałaś podkładów czy pudrów tej firmy? Zastanawiam się nad kupnem i szukam różnych opinii. Mam cerę trądzikową i zaczęłam testować kosmetyki mineralne, ale zamiast zakrywać mam nadzieję, że "wyolbrzymiają" wypryski i powodują, że grudki są bardziej widoczne :<
OdpowiedzUsuńTak, jestem na etapie testów ;)
Usuńtrwałością mnei zaskoczyłaś! jestem pod ogromnym wrażeniem! Też mam tłuste powieki i bez bazy ani rusz. Ja teraz używam cienia z Maybelline on and on bronze, trzyma się całkiem przyzwoicie, a na oku bardzo ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńSkoro tak powiadasz, to chyba się nim zainteresuję ;)
UsuńBardzo ciekawa paletka i śliczny, delikatny makijaż. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**