Roczkowe przypominajki ;)
Stało się tradycją, że koniec i początek roku są czasem, gdy przypominam posty, z których jestem szczególnie zadowolona bądź uważam, że najwięcej wniosły/były najczęściej czytane przez Was ;). By tradycji stało się zadość - oto posty z 2014 roku, z których jestem dumną ;)
- Jak pić drożdże? + kilka mitów na ich temat
- Jak używam nafty do włosów?
- W sprawie rosyjskich kosmetyków
- Jak zmienić skład z "gorszego" na "lepszy"?
- "Podsumowanie" wiosennej promocji w Rossmannie
- Nie każdy Kallos jest Kallosem ;)
- Pierwsze doświadczenia z Cassią
- Spis olei roślinnych zawierających filtry UV
- Jak coś taniego może być drogie? ;)
- Moje włosowe "grzechy główne"
- Jak zmywam lakiery z paznokci?
- Farbowanie włosów rzewieniem - doświadczenia własne
- Jak przechowywać lakiery do paznokci?
- Jak zreanimować zgęstniały/zaschnięty/rozwarstwiony lakier do paznokci?
- Co zrobić, gdy lakier jest zbyt rzadki?
- Bimatoprost na porost rzęs
- Czy sygnowane na delikatne jest naprawdę delikatne?
- Leczenie łysienia osoczem bogatopłytkowym
- Laserowa depilacja twarzy
- Mezoterapia igłowa skóry twarzy
- Dobra decyzja - dobre cięcie
- Czy blogerka - włosomaniaczka musi mieć długie włosy?
- Składy nowych Kallosów
Rozwinęłam również serię Problemy włosowe, gdzie największym powodzeniem cieszył się wpis o wypłukiwaniu henny/indygo z włosów przy pomocy Coli lub Borasolu.
Rozpoczęłam także dwie inne serie, jednak, jak widać, włosy pociągają mnie najbardziej ;). Postaram się jednak i o nie należycie zadbać w nadchodzącym roku. Mam też pomysł na coś nowego, ale nie wiem, jak uda mi się to wkomponować w swój czas. Zobaczymy ;)
Niniejszym stwierdzam, że mijający rok mimo swojej intensywności był bardzo płodny we wpisy ;).
A jak Wam minął 2014 rok?
Ja rozpoczęłam przygodę w blogowaniem w 2014 i nie żałuję tego bo to wciąga i przynosi mi jak na razie same pozytywne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę ;)
UsuńTo był bardzo pracowity rok :)
OdpowiedzUsuńCudowny :)
O tak, zgadzam się ;)
UsuńHej :) czy mogę prosić o poradę włosowa?:) mam włosy proste, cienkie, są trochę za łopatki. Kompletnie nie sa podatne na stylizacje i szukam sposobu na odbicie ich od nasady i dodanie im nieco objętości :) mogłabyś cos poradzic? Może jakiś kosmetyk, ktory się sprawdzil?:) z góry dziękuję i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMoże stylizator (żel/pianka) i podpinanie włosów u nasady klipsami fryzjerskimi/żabkami?
UsuńA po piance włosy nie będą tłuste? :) spróbuję z tymi klipsami, dziękuję :) zapytam się jeszcze.. a uzywalas szampon z yves rocher ten volume? :)
UsuńNie wiem Anonimku, to wszystko zależy od tego, jak Twoje włosy zareagują na daną piankę. Moje lubią tego typu stylizator.
UsuńNie, nie używałam ;)
Strasznie podobają mi się wpisy o kwasach. Sama chce zacząć :)
OdpowiedzUsuńChciałam się spytać, czy lepiej jest zacząć od bardzo delikatnego kwasu (są takie? Jeśli tak to jakie?) , czy raczej od mniejszego stężenia silniejszego kwasu?
Jest jakiś który polecasz "na dobry początek"?
Jedyny kwas, który uważam za słabszy od innych (z tych kosmetycznych) to PHA. Polecam rozpocząć przygodę z kwasami od 5% toniku, a sama najczęściej polecam tonik z kwasem mlekowym, ponieważ nie wymaga pieczołowitego i trudnego rozpuszczania w mieszaninie rozpuszczalników ;)
Usuńw wolnym czasie poczytam kilka linków ;)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńDzięki za przypominajkę:) Przegapiłam wpis o odżywkach do rzęs z Bimatoprostem. Od dwóch lat używam Revitalash. Teraz mi się kończy i szukam czegoś innego, bo przeczytałam w komentarzach, że Revitalash bazuje na pochodnej Bimatoprostu. Może coś polecisz nieszkodliwego a działającego? Bo sama rzęs nie mam prawie w ogóle a przyda mi się ochrona przeciw kurzowi i muchom;)
OdpowiedzUsuńAbrakadabra
Stosowałam swego czasu QuickMax, był wtedy bez Bimatoprostu, i efekt był zacny ;)
UsuńDzięki za podpowiedź. Przetestuję zatem i na sobie:)
UsuńAbrakadabra
Otworzyłam drożdże, rosyjskie kosmetyki i włosowe błędy- zobaczymy co tam masz :)
OdpowiedzUsuńOj dużo się wydarzyło w tym roku. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**