Czas dla urody ;) + ogłaszam porządki!
Powrót do pracy po dłuższym wolnym zwykle bywa trudny. Również i ja nie odstaję od reguły - w minionych dniach nie bardzo wiedziałam gdzie najpierw ręce wsadzić :P. Z utęsknieniem czekałam na weekend, by wreszcie należycie się wyspać i oddać relaksującym zabiegom domowego spa ;).
Włosy:
- Olejowanie olejkiem Wellness&Beauty z kwiatem wiśni i różą (3h) i wtarcie w skalp spray'u z serwatką Lactimilk;
- Dołożenie kremu na noc do włosów Vatiki (na godzinę przed myciem);
- Mycie szamponem Tea Tree;
- Nałożenie po myciu Kallosa Blueberry na 10 minut;
- Zmycie maski, osuszenie włosów, stylizacja na kremie do loków Osis Schwarzkopf.
Twarz:
- Mycie mydełkiem Sidha;
- Peeling Białym mydłem Babuszki Agafii (pozostawione na 10 minut na skórze);
- Nałożenie maseczki Planeta Organica z glinką "oceaniczną" (na 10 minut);
- Nałożenie serum Organic Therapy z olejem manuka.
Ciało:
- Mycie olejkiem myjącym White Tree z papryką;
- Peeling Kessą na Białym mydle;
- Balsamowanie masłem White Tree ze złotem.
A teraz... siedzę pod kocykiem, popijam pyszną herbatę "Wigilijny wieczór" i niestety odkryłam kilka olei, które chciałabym sobie sprawić z okazji urodzin. A niestety Kuchnie Świata są tak blisko... :P.
Mając chwilę czasu postanowiłam także ułatwić sobie blogowe życie, dlatego małe ogłoszenie:
W zakładce "Określ porowatość włosów" usunę wszystkie wpisy starsze niż 1 grudnia 2014r. Myślę, że kto miał już sprawdzić odpowiedzi to... sprawdził, a dla mnie odpowiadanie na nowe pytania będzie łatwiejsze. Łatwiej będzie także znaleźć swoją odpowiedź ;).
Co Wy na to? Może także macie za sobą jakiś dzień dobroci dla urody? ;)
a ja nadal sie nie wyspalam;)
OdpowiedzUsuńJa tak całkiem też nie ;)
UsuńA w tym olejku Wellness nie ma substancji myjących? Bo to jest olejek do kąpieli, tak?:)
OdpowiedzUsuńNie, olejek do ciała, bez substancji myjących ;)
UsuńTeż chcę takie spa i nadrabianie blogowych zaległości :< niestety muszę się uczyć do egzaminu, ale teraz mam chwilę przerwy :D
OdpowiedzUsuńZaległości niezbyt nadrobiłam -.-
UsuńOstatnio zamówiłam Kallosa, ale w tym momencie testuję maskę czekoladową :) Blueberry czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńJa się obawiam, że dziś coś kupię do włosów xD
UsuńPodlinkowalabys moze jakiś kalkulator stężeń do kwaszenia się?
OdpowiedzUsuńUsiłuje zrobić tonik z kwasem mlekowym, taki jak ten z przepisu Lorri z zsk ale z trochę mniejszym stezniem, i się doliczyć nie mogę
Usuńhttp://zachowajwlosy.pl/kalkulator.htm
UsuńJuż otrzymałaś, pamiętaj tylko o podaniu gęstości ;)
UsuńA skąd np. gęstość aloesu zatężonego wziąć? NA stronie zsk nie widzę, a sama mówiłaś że np. gęstość kwasów na tym kalkulatorze jest z błędem
UsuńMówiłam, że gęstość kwasu migdałowego onego czasu była podana z błędem ;).
UsuńW przypadku aloesu 10x zatężonego bez znaczącego błędu można przyjąc 1g/cm3
Właśnie dziś również wzięła mnie ochota na małe domowe SPA :D
OdpowiedzUsuńZacnie :D
UsuńAle bajerancka ta zakładka! Nie wiem jakim cudem jej wcześniej nie widziałam. Koniecznie muszę zmierzyć czas schnięcia włosów i poddać się Twojej analizie :)
OdpowiedzUsuńMój weekend to raporty i projekty. Bo nikomu innemu w grupie nie chce się robić, a terminy gonią. Awesome.
To trzeba nad nimi z kijem stanąć! :D
UsuńAle mialas super dzień. Ten krem do włosów na noc wygląda zachęcająco xd jak zrobilas peeling z białym mydlem? Aneta
OdpowiedzUsuńNałożyłam, potrzymałam 5 minut, wymasowałam Kessą ;)
UsuńZazdroszczę wolnego dnia, mi by się przydały jeszcze 2 tygodnie ferii hehe. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :**