Total Keratin Complex: maska, szampon i odżywka - analizy składów nowości włosowych z Biedronki
W ostatnim czasie analiz składów na blogu jest sporo, ale mimo wszystko dziś mam dla Was kolejne ;). Produkty, które zamierzam dziś omówić to maska, szampon i odżywka z serii Total Keratin Complex. Kosmetyki te pojawiły się nagle i nieoczekiwanie w Biedronce.
Zapytaliście mnie o składy w komentarzach, więc oto i są ;).
Cena każdego z tych produktów wynosi 11,99zł (za 1000ml).
Total Keratin Complex, Complete Repair Mask (Maska Globalna Odbudowa do włosów zniszczonych i farbowanych)
Skład:
Mocno emolientowo-silikonowo-antystatykowa baza doprawiona została śladowymi ilościami gliceryny, keratyny, tłuszczy mlecznych, ceramidu oraz konserwantów i zapachów. Znajdziemy w niej parabeny.
Interesująca w kontekście zabezpieczenia włosów zimą, może się na nią skuszę. Nie zawiera zbyt wiele "dobroci", ale ma solidny, emolientowy skład z kroplą keratyny.
Total Keratin Complex, Complete Repair Shampoo (Szampon Globalna Odbudowa do włosów zniszczonych i farbowanych)
Skład:
Szampon bazuje na SLES i betainie kokamidopropylowej, zawiera również spory dodatek soli kuchennej. W składzie znajdziemy też dwa filmformery, keratynę, tłuszcze mleczne, pantenol, glicerynę, ceramid oraz zestaw konserwantów i zapachów. Nie zawiera parabenów.
W jego przypadku obawiam się mocnych problemów z domyciem na moich niskoporach (ze względu na filmformery całkiem wysoko w składzie). Z tego względu zbytnio mnie nie interesuje.
Total Keratin Complex, Complete Repair Conditioner (Odżywka Globalna Odbudowa do włosów zniszczonych i farbowanych)
Skład:
Odżywka również jest produktem mocno emolientowym z niewielkim dodatkiem keratyny. W porównaniu do maski znajdziemy w niej dodatkowo parafinę, pantenol i butyloktanol (humektant). Konserwowana m.in. parabenami, zawiera też substancje zapachowe.
Podobnie jak przy masce - warta rozważenia w kontekście zimowej ochrony włosów. Ja raczej z dwójki odżywka i maska wzięłabym (jeśli w ogóle) maskę ze względu na bardziej poręczne opakowanie (przynajmniej jak dla mnie :P).
Wielkiego szału nie ma, ale też na danych włosach mogą się sprawdzić. Co Wy na to?
loading...
o kurczę, biedronka mnie zaskakuje!
OdpowiedzUsuńGdzie zaopatrujesz się w szampony Joanny? kupiłam dla odmiany Gliss Kur i Pantene i użytkowanie ich okazało się być katastrofalne w skutkach :/
Zwykle w Kauflandzie i mniejszych drogeriach pokroju Kosmyka ;)
UsuńSzampony Joanny są w Naturze też ;)
UsuńI w wielu innych miejscach ;)
UsuńJedynie maska mnie zaciekawiła, tak jak Ty myślałam o zimie :D Gdyby nie to wielkie opakowanie to bym kupiła, w przypadku Kallosów litrowy słoik mi pasuje, ale tutaj nie wiem czego mogę się spodziewać ;)
OdpowiedzUsuńJa się jeszcze pozastanawiam ;)
UsuńNie widziałam tych produktów w Biedronce, ale i tak mnie nie kuszą...
OdpowiedzUsuńRozumiem ;)
UsuńJeżeli nie masz pomysłu na wpis to może napisałabys o najlepszych szamponach/odżywkach/maskach pod względem składu na jakie natrafiłaś? Nie znam się na tym, a z chęcią bym o tym przeczytała, tym bardziej jeszcze od pewnego żródła- chemika :D
OdpowiedzUsuńNie mam problemów z pomysłami na wpisy, a z takim miałabym problem - nie jestem ekomaniaczką i lubię parafinę w kosmetykach do włosów np. ;) Ocena składu zależy jednak od preferencji danych włosów i wydaje mi się, że tego typu wpis tylko narobiłby zamętu ;)
UsuńZ tej serii znałam tylko lakier do włosów, ale teraz narobiłaś mi ochotę na maskę. :)
OdpowiedzUsuńJest jeszcze lakier? Ciekawe, chociaż takiego kosmetyku nie potrzebuję ;)
Usuńpolecam maske jest naprawde ok próbowałam juz roznych a ta jest naprawde dobra pozdrawiam
UsuńWow :) nie widziałam ich jeszcze. Pewnie za taką cenę skuszę się na maskę ;)
OdpowiedzUsuńhttp://k24-7.blogspot.com/
Niby weszły od wczoraj, a ja spotkałam je już w niedzielę ;)
UsuńSzkoda że to nie bomba proteinowa co sugeruje etykieta ;(
OdpowiedzUsuńTwoje włosy lubią proteiny? Trzeba jednak przyznać i oddać sprawiedliwość, że bomby proteinowe bywają niebezpieczne ;)
UsuńO taak zdecydowanie, lubily np Kallosa Keratin i to reguralnie uzywanego czo mycie ;)
UsuńW Kallosie Keratin też protein jest niewiele ;)
UsuńMi bardzo podoba się to, że wstawiasz posty z analizami składów. W dodatku piszesz o produktach popularnych i dość łatwo dostępnych. Mi to dużo ułatwia, bo już od jakiegoś czasu wiem, że moje włosy bardzo lubią emolienty i humektanty, a proteiny nie za bardzo. Czy ta ''biedronkowa'' maska może łatwo przepoteinować włosy i zrobić puch, czy keratyny jest raczej na to zbyt mało?
OdpowiedzUsuńMiło mi ;)
UsuńOgólnie w tych produktach protein jest ledwo splunięcie, ale włosy bardzo wrażliwe na obecność tych składników mogą osiągnąć stan przeproteinowania. Nie wiem, jakie są preferencje Twoich włosów, ale sporo spotykam przypadków nadwrażliwości na proteiny.
Hej, czy jest gdzieś wpis o tym czym są te wszystkie emolienty, humektanty i inne? Po szczerze mówiąc, widzę że zrobiłaś analizę składu tych produktów, ale nadal nic z niej nie rozumiem, bo nie znam się na tym :)
UsuńNie, nie robiłam, bo do tej pory uważałam, że albo wszyscy wiedzą co to, albo... wpiszą w Google ;)
UsuńBiedronkowe specyfiki wcale nie są gorsze, a jakże!
OdpowiedzUsuńBo liczy się połączenie składu z danym organizmem, a nie cena ;)
UsuńWidziałam w reklamie i zastanawiam się nad zakupem, ale tylko maski. Szkoda, że ma taką wielką pojemność, bo jak mi nie podpasuje, to będę musiała się z nią męczyć z rok:/
OdpowiedzUsuńAlbo ogolisz na niej nogi ;)
UsuńBędę musiała się im przyjrzeć :)
OdpowiedzUsuńRzuć okiem ;)
Usuńwow biedronka szaleje, ale jak dla mnie 1000ml to za dużo
OdpowiedzUsuńRozumiem ;)
UsuńMoje włosy bardzo lubią keratynę, choć w zbyt dużej ilości lubi je obciążyć ...
OdpowiedzUsuńObciążenie to dość ciekawa opcja reakcji na proteiny, dość rzadko spotykana ;)
UsuńSzkoda, że nie ma więcej keratynki ;)
OdpowiedzUsuńChyba się nie skuszę, coś czuję że mogłaby obciążyć troszkę ;)
Takie niejasne przypuszczenia też mam, ale z drugiej strony chciałabym jakiś "beton w d/s" na zimę ;)
Usuńnie sądzę, abym miałam ochotę sięgać po te produkty
OdpowiedzUsuńRozumiem ;)
UsuńJa raczej sięgnę po te produkty-chodzi o odżywkę i maskę.Myślę ,że na moich wysokoporowatych, rozjaśnianych włosach sprawdzi się świetnie.Teraz potrzebują dużo emolientów ;p
OdpowiedzUsuńPytanie, czy nie zareagują na tak lekarską ilość protein przeproteinowaniem...
UsuńO kurcze pierwszy raz widzę, serio.
OdpowiedzUsuńNie dziwi mnie to ;)
UsuńNie jestem przekonana do tych produktów. Wolę niebieskiego Biovaxa :) Kascysko, od czego byś zaczęła walkę z różowymi śladami po trądziku? Mam na policzku ze 3 takie punkty. Czy musi upłynąć trochę czasu, zanim zacznę stosować np. jakiś kwas? W tym miejscu skóra jest "dziwna", taka delikatna, coś jak przy trądziku różowatym. A tak odbiegając od tematu; rozmawiałam ostatnio dłużej z moim dermatologiem i wyjaśnił mi, dlaczego masaż skóry nie jest dla mnie (z tego, co wyczytałam; dla Ciebie też nie). Otóż masaż w połączeniu z olejkiem to wcieranie tego olejku w pory i zapychanie ich. Łój ma trudniej się wydostać i powstaje stan zapalny = wielkie gule. Z tego samego względu olejowanie twarzy na noc to kiepski pomysł - przewracanie się w nocy z boku na bok to także "wcieranie".
OdpowiedzUsuńPytanie: kiedy dorobiłaś się tych śladów?
UsuńA co do masażu na olejkach i w ogóle wcierania olejków na noc - nie generalizowałabym tak bardzo ;). To jest jakaś opcja, ale gdyby tak było faktycznie, to większość kobiet chodziłoby z gulami ;). A jednak sporej części pielęgnacja olejowa na noc służy.
Myślę, że to kwestia posiadania cery skłonnej do zanieczyszczenia (w moim przypadku pewnie ten schemat właśnie działa, bo masaż szczotką RdL z żelem do mycia przez ostatni tydzień nie wywołuje nic dziwnego - odpukać w niemalowane!).
Dokładnie, jeśli ktoś ma skłonność do zapychania, to lepiej unikać tych metod w pielęgnacji. Także szukam idealnej szczotki dla siebie. Myślę, że nie ma lepszego sposobu na dobre oczyszczanie twarzy. A co do moich śladów: od roku męczyłam się z trądzikiem w tym miejscu. Dopiero od kilku tygodni nie tworzą się tam żadne niedoskonałości. To chyba coś w rodzaju bliznowacenia? Gdy zacznę używać czegoś tłustego, na pewno problem guzków wróci. Więc jak tu dbać o tę "bliznę" a równocześnie nie zapychać porów? Ah, być kobietą :P
UsuńKallosy na Allegro albo w promocjach niby są tańsze, ale ta maska ma bardziej "betonowy" skład ;)
OdpowiedzUsuńMożna prosić o polecenie dobrych dla naszych włosów pod względem składników preparatów do włosów, bo szukam już dłuższy czas produktu który naprawdę pomoże mi odżywić moje mocno zniszczone włosy.
OdpowiedzUsuńOdpowiedziałam już w komentarzu powyżej na taką sugestię ;)
UsuńU mnie w Biedronce jeszcze ich nie ma...szkoda, bo zastanawiam się nad ich kupnem ;)
OdpowiedzUsuńMoże się to jeszcze zmieni, albo stoją w dziwnym miejscu, jak u mnie xD
UsuńTa odżywka mogłaby się u mnie sprawdzić. :)
OdpowiedzUsuńMożesz spróbować ;)
Usuńa jest na opakowaniu informacja kto to wyprodukował?
OdpowiedzUsuńNie zwróciłam uwagi ;)
UsuńCiekawa seria i wypróbowałabym maskę, ale mam Kallosa w zapasie ;d
OdpowiedzUsuńTeż mam spore zapasy ;)
UsuńA Ja kupiłam maskę. Mam w domu jedną z welli ale już tak nie działa jak na początku. Ciekawa jestem jak się sprawdzi,w ostateczności zużyję jako kurację nakładając duże ilości przed umyciem włosów . A mam suche ostatnio dość mocno,warto dodać że farbowane na blond. Byłoby fajnie jak by te z dziewczyn co kupiły maskę odżywkę lub szampon napsały jak u Nich się sprawdzają. Pozdrawiam M.
OdpowiedzUsuńMoże dadzą znać ;)
Usuńkupiłam maskę i moje włosy są mega mięciutkie po niej :) chyba po żadnej masce takie nie były. Co to moze oznaczac? nawet po biovaxach.
OdpowiedzUsuńPo prostu ten produkt Twoim włosom pasuje widocznie. Ale nie przesadzaj z nim - jeśli masz włosy wrażliwe na proteiny to nawet taka farmaceutyczna ilość podawana za często może Cię przeproteinować.
Usuńczyli jak często moge jej uzywac? dziękuje za odp :)
UsuńTo musisz niestety dobrać metodą prób i błędów ;)
UsuńA ja mam szampon z tej serii (a raczej miałam bo właśnie się skończył) i jestem bardzo zadowolona Na moich włosach sprawdził się w 100% Włosy dobrze się rozczesują (a mam z tym problem ze względu na suche końcówki) są lekkie,puszyste i dobrze się układają Niestety szampon pokazał się raz u mnie w Biedronce :-(
OdpowiedzUsuńSuper, że się sprawdził u Ciebie ;)
UsuńSą i w tym roku, chyba skuszę się na maskę, bo bardzo potrzebuję czegoś na ujarzmienie elektryzujących się włosów. A może polecisz coś innego. Mam z tym spory problem. Moje włosy żyją do tego stopnia własnym życiem, że nie mogę spokojnie usiąść opierając się o ścianę, bo zaraz tworzy się na niej wianuszek moich włosów, aureola normalnie xD
OdpowiedzUsuńDrewniana szczotka i ostatnia warstwa z jakiegoś naturalnego materiału wystarczą prawdopodobnie ;)
UsuńMiałam taką z Rosska, co prawda z poduszeczką, więc może to jej wina, ale było gorzej niż po zwykłej :D
UsuńMyślę nad szczotką z włosiem z dzika, ale mam ostatnio problemy ze skórą głowy i boję się, że może ją podrażnić. Chyba, że nasadę czesałabym czymś innym.
Ale wielkie dzięki za odpowiedź, spróbuję po prostu z drewnianym grzebieniem :)
UsuńWażniejsze są materiały, z których masz odzież ;)
UsuńPoruszasz czuły punkt :D Bo jestem bardzo zawiedziona składem i wykonaniem odzieży jaką dziś oferują sklepy :/
Usuń