Co włosowego zabrałam na wyjazd?
Pytanie to padło przy okazji któregoś z komentarzy na blogu, więc... spieszę na nie odpowiedzieć ;).
Zapewne zaskoczy to większość (jeśli nie wszystkich z Was), ale na około dwumiesięczny wyjazd zagraniczny wzięłam 5 produktów do włosów. Tak, słownie pięć :P. Dwa szampony, dwa produkty do spłukiwania i serum silikonowe do zabezpieczania długości włosów.
Chantal Sessio, Odżywka nawilżająca - czyli silikony, emolienty i humektanty doprawione znaczną ilością protein.
Kallos, Maska Frutta, czyli coś prostego i emolientowego.
Subrina Recept, Szampon przeciwko wypadaniu - jeszcze go nie użyłam. Nie jest typowym szamponem oczyszczającym, zawiera filmformer.
Szampon rumiankowy made by Auchan, czyli typowy rypacz.
Marion, 7 efektów, Kuracja z olejkiem arganowym, czyli silikony nie są złe ;).
Jak widzicie, nie zabrałam ze sobą stylizatorów, olejów, ba... zabrałam ze sobą zaledwie 1/20 mojego arsenału włosowego :P. Moje kłaczki są w zasadzie ciągle spięte, więc wiele nie potrzebują do dobrego wyglądu ;). Mnie samą zastanawia, jak moje włosy będą się zachowywać bez stylizacji.
Jestem więc w czasie eksperymentu z pielęgnacją maksymalnie minimalną (oczywiście w moim przypadku ). Ciekawa jestem, co zastanę na głowie po powrocie :P.
A co Wy zabieracie ze sobą na wyjazdy z kosmetyków włosowych?
Też mam ten olejek z Marion i nie jest zły ;-) Całkiem mało produktów zabrałaś ;-)
OdpowiedzUsuńMi bardzo odpowiada ;)
UsuńDobry 'rypacz' nie jest zły :D
OdpowiedzUsuńA co dwa rypacze to nie jeden xD
Usuńnigdy nie mialam nic z tych rzeczy :D
OdpowiedzUsuńJa ograniczam się do szamponu i jeden odżywki na wyjeździe.
OdpowiedzUsuńJa ograniczam się do szamponu i jednej odżywki na wyjeździe.
UsuńNawet jeśli wyjeżdżasz na dwa miesiące? ;)
UsuńMuszę na tego kallosa zapolować :D
OdpowiedzUsuńTani, ale stacjonarnie dość ciężko dostępny :/
UsuńW ogóle mam takie pytanie, dlaczego te kallosy są tak tanie na allegro? Zaledwie 10zł, nawet z przesyłka wychodzi taniej niż stacjonarnie. Jakoś dziwnie niepokoi mnie ta cena. Powinna?
OdpowiedzUsuńSklepy sprzedające na allegro zwykle nie posiadają sklepów stacjonarnych, co znacznie obniża koszty ;)
UsuńTylko mam jeszcze ostatnie pytanie - czy którymś z tych dwóch nowych wersji nie przeproteinuję włosów?
UsuńJak nie to zamawiam! Prezent na urodziny od samej siebie musi być :D
Nie ;)
UsuńI popieram takie prezenty :D W ogóle - wszystkiego najlepszego!
Podwójnie dziękuję ! :))
UsuńGolę nogi na tę odżywkę, za słaba na moje włosy, jak praktycznie każda ostatnio. Zaspokaja je tylko maska, Biovaxem do suchych są zachwycone. Niestety, już się skończył, a z nim GHD.
OdpowiedzUsuńMoim na szczęście odpowiada ;)
UsuńJa miałam jeszcze miej na urlop, ale warto sobie raz w roku trochę odpocząć od kosmetyków
OdpowiedzUsuńAle chyba Twój urlop nie trwa dwa miesiące? ;)
Usuńja zabieram podobnie nie za dużo, tylko to czego potrzebuję;)
OdpowiedzUsuńO, to podobnie ;)
Usuńja to jak wyjeżdżam gdzieś za granice to nic nie zabieram. Kupuję tam na miejscu wszystko :)
OdpowiedzUsuńDo najbliższego większego sklepu z jako-takim wyborem kosmetyków mam 60km xD
Usuńbardzo, bardzo lubie to serum z Marionu <3
OdpowiedzUsuńJa też je polubiłam ;)
UsuńMam zamiar kupi to serum silikonowe z mariona ;) CHI nie sprawdza sie u mnie tak dobrze jakbym chciala, moze z tym bedzie lepiej.
OdpowiedzUsuńWarto spróbować ;)
UsuńKiedyś używałam tej odżywki Chantal Sessio. Całkiem fajna ;)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam ;)
Usuńja wybierając się gdzieś na dłuższy wyjazd obowiązkowo biorę przynajmniej 2 maski,szampon,olej,i odżywkę,więc też tego za dużo nie biorę żeby tego nie tachać ;P
OdpowiedzUsuńPodobnie jak u mnie ;)
Usuńuwazasz, ze wypelniacze do koka moga niszczyc wlosy? mam dylemat czy kupic :/
OdpowiedzUsuńJeśli nie robisz koka w sposób jakiś bardzo drastyczny to nie ;)
UsuńJa na swój 8dniowy wyjazd w góry zabrałam
OdpowiedzUsuń*szampon rosyjski na kwiatowym propolisie
*balsam rosyjski na kwiatowym propoliscie
*maskę do włosów której ani razu nie użyłam
*olej arganowy którego ani razu nie użyłam
*próbki nektaru termicznego kerastase na wypadek suszenia włosów suszarką ( zużyłam pół próbki )
* próbki elixiru kerastase, zużyłam półtorej buteleczko-próbki
Na 8 dni to sporo ;)
Usuńno nie :P szampon + odżywka i nektar w razie suszarką bądz elixir jeśli nie suszyłam suszarką :P to nie tak wiele , nie liczę tego co wzięłam a nie użyłam ;] czyli maska i olejek
UsuńJa tam policzyłam, bo sama wzięłam tylko to czego używam ;)
Usuńmyślałam, że będę używać :P
UsuńA to też znam xD
Usuńa pokazesz co zabrałaś do pielęgnacji twarzy i ciała? jak wyglądają Twoje włosy przy takim minimum?
OdpowiedzUsuńPokażę i jedno, i drugie ;)
UsuńA do jakiego regionu pojechałaś? Ja byłam w marcu w Szwecji. Pięknie. :) Pozdrawiam stała czytelniczka.
OdpowiedzUsuńSamo centrum, jak w mordkę strzelił ;)
UsuńRównież pozdrawiam ;)
Ooo, to tak jak ja. W marcu byłam, w pracy.
OdpowiedzUsuńMnie tam wyjątkowo służyła woda.
Mi tak służy w 80% xD
UsuńCzy mogłabyś ocenić skład tego kosmetyku (chodzi mi o ty czy składniki nadają się dla cery mieszanej) [Aqua, Paraffinum Liquidum, Stearic Acid, Glyceryl Stearate SE, Triethanolamine, Cetyl Alcohol, Ceteareth-20, Tocopheryl Acetate, Panthenol, Carbomer, Disodium EDTA, DMDM Hydantoin].
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuję ;) Kamila
Najpierw skomentuję na gorąco - jakim cudem jest to żel oczyszczający ?! Składowo to raczej mocno tłusty krem...
UsuńDużo parafiny, ogólnie jest to produkt w zasadzie emolientowy, zabezpieczający skórę. Jeśli masz tendencję do zmian ropnych bądź zaskórników - z dużym prawdopodobieństwem pogorszy on sytuację.
A co to za specyfik i jakiej firmy?
OdpowiedzUsuńTo jest żel oczyszczający do twarzy - nie pamiętam dokładnej nazwy. Zauważyłam go w supermarkecie w UK, nie jest żadnej znanej firmy.
UsuńMusze zaopatrzyć się w tą maseczkę Kallosa :D Obecnie zakochałam się w czekoladowej *_*
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam jej zapach <3
UsuńOlejek Marion chyba wypróbuję, szukam jakiejś bomby silikonowej :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie wiem, co to takiego bomba silikonowa ;)
UsuńJa nie wiem czy w sumie mam 5 produktów do włosów ;D ale ja mam cienkie i im mniej produktów tym lepiej, to dlatego :) ale tym rumiankowym mnie zainteresowałaś :)
OdpowiedzUsuńTeż mam cienkie ;)
Usuń