Złoto po modyfikacjach ;)



Wróciła moja radość z malowania paznokci ;). Po dwumiesięcznej przerwie w tym procederze swój pierwszy mani zmyłam zaraz po zrobieniu, bo jego jakość nie nadawała się do niczego innego :P. Wprawa już trochę wróciła, zbiory lakierowe się poszerzyły, więc teraz szaleję ;).

Life Nail Lacquer Trendy Colour nr 16 to świetne "foliowate" złoto - ogólnie jestem srebrnolubna, ale efekt na paznokciach bardzo przyjemnie mnie zaskoczył ;). 

Niewielka pojemność i cena (promocja w SuperPharm: 5,5ml/2,50zł) oraz wąski, dobrze skrojony pędzelek to kolejne plusy tego lakieru (jak i całej tej serii). Do pełnego krycia potrzebowałam dwóch cienkich warstw, całość wyschła szybko i przez 3 dni nie nosiła śladów uszkodzeń.

Obawiałam się, że będzie smużyć, ale na szczęście do niczego takiego nie doszło ;). 







Zaopatrzyłam się w międzyczasie w top piaskowy My Secret Sugar Top Coat, którym oczywiście pobłogosławiłam ten lakier (ciekawość nie pozwoliła mi czekać :P). 

Efekt jest fajny, ale zachwytu na razie nie zanotowano. Niemniej całość jest bardzo trwała, bo dziś mija piąty dzień noszenia Life'a, a nadal jest nietknięty o.O







Jak się Wam podobają takie propozycje lakierowe? ;)

P.S. Tylko dziś do północy zbieram zgłoszenia do rozdania! ;)


Komentarze

  1. Fajne, chociaż lepiej moim zdaniem bez piasku prezentuje się zacniej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie moja kolorystyka ;). Ty zaczęłaś malować, a ja ostatnio obcięłam swoje piękne, długaśne szponki, dwa paznokcie się złamały i szkoda było trzymać takie różnowymiarowe :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie dopiero rosną, może wypuszczę się znów na szpony :D

      Usuń
  3. Bardzo lubię takie lakiery. W szczególności jesienną i zimową porą.

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz swietny ksztalt paznokci! U mnie na kazdym palcu jest inny i az glupio malowac..
    A lakier fajny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kształt? Dziękuję, ale moim kształtem jest... jego brak xD

      Usuń
  5. Fajne to złotko. Ten topper piaskowy bardziej kojarzy mi się z drobinkami soli niż cukru :) Life zaskakuje na plus trwałością, takie złotka lubią się wycierać na końcach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Life'y w ogóle zaskakują ;)

      Usuń
    2. Nie zaskakują, tylko spełniają oczekiwania :) - mam dwa z tych większych i kilkoro (eee, raczej kilkanaście?) tych maluchów, wszystkie trwałe, ładne i nawet jednego używałam tak dużo, że zdenkowałam!

      Usuń
    3. Chociaż w zasadzie nie powinny mnie zaskakiwać, przecież Ados je produkuje ;)

      Usuń
  6. rozwiazalam test na porowatosc, mogłabys na niego zerknąc? wybacz spam, mozesz usunac ten komentarz, a tak swoja droga to łady kolor lakieru, fajnie by wyglądał z czarnymi wzorkami

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam podobne złotko z limitowanej edycji Wibo i równie świetnie wygląda jak na zdjęciach powyżej. Top fajnie wygląda na tym lakierze choć jest mało widoczny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że ten top będzie ogólnie mało widoczny xD

      Usuń
  8. Bardzo ładne złotko :) Jednak ja użyłabym go w zestawieniu z jakimś kontrastującym kolorem jako dodatek :)

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie wszystkie te lakiery life długo się trzymają. Noszę niebieski już 5 dzień i ciągle wygląda ok :D

    OdpowiedzUsuń
  10. mam i lubię ;) mam jeszcze srebro, ciemniejsze srebro i grafit, wszystkie świetne ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. pięknie się prezentuje to piaskowe złotko :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja jednak chyba wolę bardziej pastelowe odcienie, złoty jakoś mi tu nie pasuje. Wcześniejsze kolory były bardzo ładne. Ale wiadomo są gusta i guściki. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. super:):)bardzo mi się podoba:):)ostatnio mam jakiegoś bzika na punkcie piasku;)
    rozmaitowo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. czy w przypadku olejowania jest jakaś różnica w przypadku gdy użyję oleju rafinowanego a nierafinowanego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W większości przypadków osobnicy badani nie widzą różnych w olejach rafinowanych i nierafinowanych ;)

      Usuń
  15. Slyszalas o metodzie pomagajacej pozbyc sie wagrow ktora polega na czyszczeniu miejsc objetych wagrami, zarkanymi porami szczoteczka do zebow? Co o tym sadzisz?
    a druga metoda to nakladanie na wagry/ zatkane pory pasty do zebow. Jestem ciekawa Twojej opini tych dwoch metod walki z tradzikiem, niedoskonalosciami :-)

    ps. Najwiekszy problem mam z "dziurkami" w skorze w brazowym albo czarnym kolorze, nie jestem pewna jak dokladnie to zdefiniowac. Duze wypelnione biala lub zolta ropa pryszcze zdarzaja mi sie rzadziej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsza złuszcza skórę dość płytko, a obie usuwają w większości tylko czopy ropne. By trwalej walczyć z zaskórnikami, które posiadasz, należy zwęzić pory ;)

      Trwałych efektów toto nie da.

      Usuń
    2. wiec jak sobie z tym radzic? tak ciezko sie powstrzymac od wyciskania ktore daje efekty najdluzsze ale i tak tylko na pare dni, pozniej spowrotem pojawiaja sie brzydkie ciemne kropki. na codzien staram sie myc twarz delikatniejszym zelem babydream dla dzieci a raz w tygodniu uzywam zelu do mycia oczyszczajaco matujacego under twenty z aktywnym cynkim i ekstraktem z cytrusow. po tym smaruje twarz kremem oliwkowym do cery suchej i normalnej z ziaji gdyz czuje ze twarz staje mi sie bardzo sucha, jakby sciagnieta.

      Usuń
    3. Warto dołączyć do pielęgnacji coś złuszczającego, chociażby tonik kwasowy.

      Usuń
    4. czyli dodac tonik kwasowy a oprocz tego pielegnacja moze zostac taka jak obecie? wybacz ze tak draze ale niezbyt sie na tym znam, wszystko robie intuicyjnie :-)

      jakie toniki dostepne w drogeriach polecasz? jak czesto i w ktorym momencie pielegnacji ich uzywac, rano czy wieczorem (obecnie twarz myje i smaruje tylko wieczorami)

      Usuń
    5. Mam lekkie wątpliwości co do Under twenty (zapewne to mocny zdzierak i stąd przesuszenie) i do kremu oliwkowego Ziaji (może Cię zapycha?).

      Szczerze powiem, że nie znam żadnego drogeryjnego toniku z rozsądną ilością kwasów.

      Zbyt rzadko oczyszczasz więc cerę.

      Usuń
    6. dlatego ten under twenty uzywam tylko raz w tygodniu. takie uczucie "sciagnietej twarzy" pojawia sie u mnie nawet po myciu sama woda. boje sie ze gdy zbyt czesto beda ja oczyszczac to efekt bedzie odwrotny. moze rzeczywiscie w jakims stopniu krem jest winny, wiec jakim kremem moglabym zastapic moj obecny?

      Usuń
    7. mam jeszcze na stanie obecnie nie używany krem matujący synergen z takim składem: Skład: Aqua, glycerin, caprylic/capric triglyceride, cetearyl alkohol, ethylhexyl stearate, glyceryl stearate citrate, butyrospermum parkii butter, vitis vinifera seed oil, pantaerythrityl distearate, glyceryl stearate, dimethicone, phenoxyethanol, panthenol, xanthan gum, zinc pca, parfum, sodium hydroxide, linalool, methyliso-thiazolinone, caramel, limonene, geraniol, citral, citronellol, CI42090.

      może ten będzie lepszy?

      Usuń
    8. Niestety lokalizacja tego, co jest przyczyną powstawania zaskórników u Ciebie jest w Twojej gestii. Ten Synergen posiada składniki powszechnie uznane za komedogenne, ale nikt poza Tobą nie pozna odpowiedzi, czy akurat na Twoją skórę tak działają ;)

      Usuń
  16. Ja również miałam zastój ale zaopatrzyłam się w cały arsenał na odbudowę paznokci :-) U mnie na paznokciach jal zwykle na jesień pojawiają się róże, nudziaki albo brązy. :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja zimą lubię nosić złoto, a na jesień to takie ciemne brązy, bordo, granaty ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Czy krem Pollena-Ewa, Eva Natura Herbal Garden, Krem intensywnie nawilżający na dzień i na noc z ekstraktem z melisy jest jeszcze dostępny w rossmanie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiadają, że już nie jest dostępny, a sama jeszcze nie mam zbyt dobrze opatrzonego asortymentu tej sieci ;)

      Usuń
    2. a nie wiesz moze czy mozna go kupic w innej drogerii?

      Usuń
    3. Wydaje mi się, że nie został całkowicie wycofany.

      Usuń

Prześlij komentarz