Dietetyczno-kosmetyczny piątek: smaki Azji i oleje w Lidlu, kosmetyki w Biedronce + moje zakupy ;)
Serduszka, serduszka, serduszek tysiące... ;). Walentynkowe produkty atakują mnie z każdej strony, co nie oznacza, że nic innego w sieciach handlowych nie można wyhaczyć. Ba, sprawiłam sobie nawet kilka prezentów urodzinowych, ale o tym... później ;).
Dietetyczne propozycje:
Kosmetyczne propozycje:
Lidl (gazetka 1 KLIK!, gazetka 2 KLIK!) oferuje:
Biedronka (gazetka KLIK!) proponuje:
- produkty higieniczne Rexona i Dove
Kaufland (gazetka KLIK!) proponuje:
- kosmetyki marki własnej K-Classic
Tesco (gazetka 1 KLIK!) oferuje:
Carrefour (gazetka KLIK!) oferuje:
Z racji, że w mojej Biedronce po olejach została jedynie pusta półka - może uda mi się odwiedzić jakiegoś Lidla ;). Olej kukurydziany mnie kusi.
Czasami jestem też zakupowym dzieckiem szczęścia ;). Dzięki mojemu M. oraz koleżance stałam się właścicielką dwóch kart prezentowych do Rossmanna. Postanowiłam je wykorzystać (dzięki kuszeniu jednej z Was ;)) i kupić rossmannowski blender (koszt bez promocji: około 75zł). Jakaż była więc moja radość, gdy:
- w końcu udało mi się go znaleźć w jednym z Rossów;
- w dodatku na promocji (49,99zł)!
Z tej okazji zgarnęłam też zestaw do manicure (również w promocji: 19,99zł), a w Kosmyku przytuliłam szampon Joanny, o którym pisałam niedawno(KLIK!) ;). Czuję się dopieszczona prezentowo ;).
A jak u Was? Pojawiły się jakieś nowości? ;)
uu mnie ostatnio kallos botox w koncu i multivitamin kupiony .. zaluje czasem ze nie mam w niemczech hebe czy biedrinki hihi ale tu w necie duuzo z tych produktow typu kallos czy joanna mozna kupic..
OdpowiedzUsuńObie te marki są dość popularne ;)
UsuńJa niestety nic a nic nie mam kupionego... :'( :(
OdpowiedzUsuńA chciałabym nową maskę Biovax z bambusem, maski Ziaja kakaową i z ceramidami, maskę Włosy plus solutions (fantastyczna!), jakiś olej by się przydał...
Apropos oleju-w Piotrze i Pawle widziałam olej ryżowy z dodatkiem oleju z zielonej herbaty... Slyszałaś o tym, widziałaś może ten produkt? Zaciekawił mnie, przyznaję...
W Piotrze i Pawle byłam do tej pory raz, ale jak pójdę po ryż do sushi to popatrzę ;)
Usuńw biedrze super promocje :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się ;)
Usuńzupka vifona kimchi <3 mimo dbania o zdrowe odżywianie (i dietkę) nie mogłam przejść obojętnie :p polecam!
OdpowiedzUsuńHohoh, jakie propozycje ;)
UsuńMiałam ten blender, ale niestety mi się spalił ;P
OdpowiedzUsuńZobaczymy co będzie z moim xD
UsuńMleczko kokosowe kusi :)
OdpowiedzUsuńMnie również, ale szukam dobrego przepisu na nie ;)
UsuńW końcu kupiłam eyeliner i w końcu mam limonkowy lakier ;D Cieszę się że trafiłaś z tym blenderem :) Dobra zniżka nie jest zła ;)
OdpowiedzUsuńLimonkowy? Jaki konkretnie? :D
Usuńgolden rose rich color 36 :)
UsuńFaktycznie przepiękny <3
UsuńTo się obkupiłaś>>>
OdpowiedzUsuńUdało mi się jak ślepej kurze ziarno xD
UsuńCoś mi się wydaje, że przygarnę olej z kiełków pszenicy z lidla :)
OdpowiedzUsuńJeśli mojemu M. uda się ogarnąć tak "dziwny" olej to też będę mieć :D
UsuńSuper zakupy:) u mnie pojawił się nowy biowax bambus i avocado. Jestem w fazie testów :)
OdpowiedzUsuńOoo, koniecznie pisz jak się sprawdził ;)
UsuńA jak Twoje paznokciowe wariacje? Czy robiłaś kiedyś hybrydy? ;)
OdpowiedzUsuńNie, i raczej nie zamierzam robić - co najwyżej MOŻE na własny ślub kiedyś xD
UsuńA paznokcie leżą trochę odłogiem z braku czasu -.-
Chciałabym prosić o analizę składu tego kremu i kilka słów o nim od Ciebie "Aqua, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Coco-Caprylate, Cetearyl Alcohol, Dicetyl Phosphate, Ceteth-10 Phosphate, Panthenol, Isopropyl Myristate, Hydroxyethyl Urea, Imperata Cylindrica roqt Extract, Isododecane, Hydrogenated Tetradecenyl/Methylpentadecene, Caprae Lac Extract, Boswellia Sterrata Gum, Glycerin, PEG-8, Carbomer, Sorbitol, Dipropylene Glycol, Propylene Glycol, Sodium Polyacrylate, Isotridecyl Isononanoate, Trideceth-6, Triethanolamine, Phenoxyethanol, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Parfum."
OdpowiedzUsuńWygląda całkiem przyjemnie, ale tak na sucho, po składzie - może być mocno tłusty - emolientowy. Szkoda, ze nie ma filtra, bo byłby całkiem przyjemnym rozwiązaniem na tą porę roku. Co to tak w zasadzie?
UsuńBiały jeleń z kozim mlekiem :)
UsuńDzięki ;)
UsuńO :) ja go mam :D polecam ;)
UsuńWitaj :) wiem że farbowalas wlosy henna bezbarwna. Moze warto bylo by stworzyc post dla osob zupelnie zielonych w tym temacie czyli instrukcja krok po kroku jak przygotować mieszanke co dodawac a czego zdecydowanie nie, jakie przykladowe odzywki sie przydadza, jak to wyglada czasowo i jak ten czas bedzie sie mniej wiecej mial do tego jaka zmiane kolorystyczna mozna uzyskac, jak to nakladac, jak splukiwac, jak pielegnowac wlosy po i przed uzyciem tej henny. Wiem ze pisalas juz o tym ale mysle ze byly to posty dla osob ktore juz "liznely" ten temat, ciezko mi jednak znalezc gdzies napisane to tak aby osoba ktora nie ma z tym zupelnie doswiadczenia mogla dowiedziec sie wszystkiego "łopatologicznie" co i jak :) pozdrawiam i czekam na taki post :)
OdpowiedzUsuńAnonimku, jak sama nazwa wskazuje - to henna bezbarwna, dodająca żółtego barwnika i na większości włosów nie da żadnego efektu kolorystycznego ;). U mnie dała, bo podkład był jasny.
UsuńAle pomyślę, obiecuję ;)
Ja mam włosy prawdopodobnie w Twoim kolorze :) więc pewnie jakiś efekt mógłby być :) a nigdzie takiego postu ieszcze nie znalazlam wiec mysle ze wiele osob by skorzystalo :)
UsuńKasiu, a ja mam do Ciebie takie pytanko. Czy alternatywą dla Pilarixa może być własnej roboty tonik z mocznikiem 20%, z pominięciem salicyla? Czy jest sens tworzyć coś takiego, żeby walczyło z rogowaceniem okołomieszkowym?
OdpowiedzUsuńŚmiało możesz próbować ;)
UsuńJak się sprawuje blender? Cena zachęcająca, a akurat rozglądam się za jakimś :)
OdpowiedzUsuńCiężko mi go po 2 użyciach oceniać, ale na razie nie widzę żadnych wad ;)
UsuńOd dzisiaj jest wazna gazetka lidla, a wczoraj pieknie sie usmiechnelam i zatrzepalam rzesami do meza zeby kupil mi kupil olej z kielkow pszenicy :) tak jak napisalas ;)
OdpowiedzUsuńMaz po pracy zadzwonil ze sa dwa inne niz chcialam a ja uparcie chcialam z pszenicy. Wiec Maz obkrazyl trzy razy sklep i cztery razy dzwonil ze wezmie mi inny. W koncu wziol sezamowy.
Pozniej spojrzalam na gazetke ze nie z kielkow pszenicy tylko z kukurydzy :D
Pomylilas sie Kasiu a Maz malo by mnie nie udusil haha ;)