Inebrya Kromask Rosa Ciliegia (Cherry Red) - kolor po pierwszym myciu ;)



Wybaczcie lekką monotematyczną nutę na blogu, jednak pomyślałam, że wiele z Was interesuje się maskami koloryzującymi Inebrya Kromask (wcześniej pisałam o niej TUTAJ i TUTAJ) w kolorach totalnie niezbliżonych do odcieni, które aktualnie nosicie na włosach. Postanowiłam więc rejestrować w miarę wypłukiwanie koloru ;).

Przy pierwszym myciu spodziewałam się najmocniejszego "zejścia" kolorystycznego - i tak też było ;). Woda po płukaniu włosów była tak intensywnie czerwono-różowa, że spodziewałam się całkowitego powrotu do wyjściowego (naturalnego) koloru moich włosów już po jednym myciu. A tutaj - zaskoczenie ;).


Nadal jestem intensywnie czerwona, ale straciłam w dużej mierze "różowe" tony. Mój obecny kolor to ładne, jasne wino. I z całą pewnością będzie on ewoluował nadal, aż do całkowitego wypłukania barwnika z maski.

Loki niewydarzone, bo potraktowane deszczem i kapturem - czy u Was też tak wieje i leje? :O

Czerwony Kromask zaliczył jeden znaczący plus - kolor nie wypłukał się całkowicie po jednym myciu. Co będzie dalej - zobaczymy ;).

Przeprowadziliście w ciągu ostatniego roku jakieś mniej lub bardziej trwałe/udane zmiany koloru?

loading...

Komentarze

  1. Myślisz, że Castano lub Cioccolato dałoby jakiś efekt na włosach o chłodnym odcieniu ciemnego brązu? Dla mnie jest właśnie za chłodny i nie wiem jak go ocieplić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że z całą pewnością - ale wybrałabym raczej kasztanowy do ocieplenia.

      Usuń
  2. Uwielbiam taki kolor na włosach :) sama często "noszę" czerwień lub fiolet

    OdpowiedzUsuń
  3. robiłam pasemka wiosną, teraz na dniach cięcie i jakaś koloryzacja

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziś mi się śniło, że osiwiałam i mam siwiuteńki odrost i pojedyncze pasma włosów! Co to znaczy? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic, w znaczenie snów się ani nie bawię, ani nie wierzę. Chociaż... może po prostu podświadomie się tego boisz xD

      Usuń
  5. Ciekawy się zrobił ten kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  6. mam dobry szampon Seboradin przeciw wypadaniu, ma on w składzie SLS, pomaga mi w walce z wypadaniem włosów, ale zastanawiam się czy mogę nim zmywać olej? na różnych forach czytałam,że należy zmywać olej szamponami bez sls, a gdzie indziej, ze np szamponem Barwa, który przecież zawiera sls, troszkę się pogubiłam, co radzisz? :) chciałabym ciągle olejować włosy, bo to mi służy tak jak i szampon seboradinu. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma żadnych przeciwwskazań zarówno w zmywaniu olei mocnymi, jak i delikatnymi szamponami. Wszystko zależy od tego jakie bardziej lubią Twoje skóra i włosy ;)

      Usuń
  7. Pewnie gdybym była szatynką (a nie jasną blondynką), szalałabym z kosmetykami krótkotrwale barwiącymi włosy, bo efekty bywają naprawdę fajne, można podbić trochę kolor, nadać mu ciekawszy odcień albo sprawdzić, jak by się wyglądało jako rudzielec ;) Zostaję przy szamponie rumiankowym i wystawianiu się na słońce latem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na jasnym blondzie dopiero można cudów spróbować ;)

      Usuń
  8. Ja korzystając z DDD zmówiłam sobie senes z jednej z aptek internetowych przy okazji zakupów. Liczę, że w duecie z cytryną da mi miodowe refleksy, które zniknęły już gdzieś po lecie :). Mam jeszcze chęć na ten kromask gold i rzewień ale wszystko w swoim czasie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Sama bym się nie zdecydowała na taki kolor. ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Piekny kolorek! Ja niestety nie mogę farbować włosów bo w mojej szkole jest to absolutnie zabronione (uroki katolickich szkół) zresztą kilka innych fajnych rzeczy też. Ale mam pytanie otoz myślałam czy by nie pofarbować henną włosów na jakiś brąz bo mój kolor jest szaromysi. Ale czy henna się wypłukuje z włosów po dwóch miesiącach?(planuje to zrobić w wakacje) bo czytalam na blogu jakiejs dziewczyny ze henna jej się wypłukała i znowu ma odrosty bo farbowała naturalki bo wracała do naturalnego koloru czy to prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Henna rzadko się wypłukuje z włosów, raczej to pojedyncze przypadki. Henną nie robiłabym kolorystycznych, letnich szaleństw ;)

      Usuń
  11. Taki podoba mi się nawet bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ta maska mnie kusi niesamowicie :D ciekawa jest jak długo trzyma kolor tylko ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na moje niskoporowate włosy całkiem dobrze ;)

      Usuń
  13. Fajna ta czerwień teraz :) Właściwie bardziej róż :)
    Ja w tym roku uskuteczniam farbowanie henną ciemny brąz, wszystko opisane na moim blogu :)

    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z każdym myciem różu jest... mniej o.O

      Pozdrawiam ;)

      Usuń
  14. Fajny kolorek ;) ja w tym roku przechodzę włosowy kryzys i z długich falowanych scięłam na boba do ramion,bo włoski totalnie przestały się kręcić. Czy to możliwe, żeby wraz z poprawą pielęgnacji kudełki aż tak zmieniły swoją "naturę"? Moim zdaniem na gorsze,bo co prawda nawilżenie,niesamowity połysk,to,że się wreszcie przestały rozdwajać to zmiany na plus,ale brak skrętu to dla mnie koszmar.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe - fale mogły być wynikiem podniszczenia włosów ;). Możesz je kontrolowanie podniszczyć ;)

      Usuń

Prześlij komentarz