Rozkochać Kascysko w pomarańczu...
... było do tej pory bardzo trudno. Odcień mojej skóry jest taki, a nie inny i w prawie wszystkich odcieniach okołopomarańczowych wyglądam po prostu niezdrowo. Tendencja ta była widoczna także na paznokciach, przez co do tych odcieni podchodziłam jak pies do jeża.
W paczce wymiankowej od niezastąpionej Pauliny (:*) znalazłam lakiery My Secret Confetti Joy - w mocno ciemnopomarańczowej bazie zanurzone są drobinki srebrnego i niebieskiego brokatu, dając w sumie bardzo ciekawy efekt ;).
Prostopadłościenne buteleczki zwykle trafiają w mój gust - tak też jest tym razem. Lakier posiada standardowy pędzelek, co liczę mu także na plus (nie lubię "maxi brush" i nic na to nie poradzę ;p).
Kryje po dwóch warstwach, schnie szybciutko, przez 4 dni (do zmycia) nawet starte końcówki się nie pojawiły ^^. Zmywanie, jak to zwykle przy brokatach, trwa dłużej, jednak wielkiej tragedii nie było ;).
Może można go jeszcze dorwać na wyprzedaży w Drogeriach Natura za 3,99zł / 10ml ;)
Jak się Wam podoba takie połączenie?
Jak cukieraśnie :-)
OdpowiedzUsuń:D
UsuńFajny efekt, ale niekoniecznie moje kolory:)
OdpowiedzUsuńKolor bazy niby też nie mój, a jednak efekt końcowy <3
Usuńsam pomarańcz by mnie nie przekonał, ale ten brokat do mnie przemówił:)
OdpowiedzUsuńCzyli dokładnie jak u mnie :P
Usuńchyba do mnie nie przemawiają takie pomarańcze na paznokciach ;/ i niestety nawet brokacik tego nie uratował. ale mam nadzieje, że inne kolorki z tej serii tez mozna dostac na wyprzedazy to sobie cos upoluje ;D
OdpowiedzUsuńJak dla mnie brokat uratował sytuację ;)
UsuńPostawiłabym raczej na sam pomarańcz :)
OdpowiedzUsuńJa też:)
UsuńO nie, moje dłonie wyglądałyby wtedy wybitnie trupio :P
Usuńnie przepadam za pomarańczowym kolorem, ale ten całkiem fajnie prezentuje się na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńTak można też moje zdanie na jego temat podsumować ;)
Usuńja pełne krycie uzyskałam po jednej warstwie
OdpowiedzUsuńGratuluję, mi moje ultrabiałe końcówki przebijały ;)
Usuńbrokaty są cudowne, uwielbiam je! :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w pełnej rozciągłości :D
Usuńmasz ładne paznokcie to każdy lakier będzie ładnie wyglądał:)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
Usuńpodoba mi się, ale nie kupię, bo dziś układałam lakiery i niestety ale mam za duzo : c
OdpowiedzUsuńMasz więcej ode mnie? :P
Usuńuważasz, że proteiny w mają Kallos Keratin ma szanse podziałac regenerująco i czy błotko z Rossmana może powodowac pękanie naczynek? bo juz sama nie wiem... napaliłam się :D
OdpowiedzUsuńProteiny zawsze mają szansę załatać jakiś ubytek we włosie.
UsuńTak, może powodować, jeśli masz cerę naczynkową - to mocny środek jest, ale zawsze możesz spróbować na 2-3 minuty ;)
wpadłam na pomysł żeby wyciskać sok z aloesu i spryskiwać nim włosy przed olejowaniem. czy to dobry pomysł?
OdpowiedzUsuńNie, jeśli go nie rozcieńczysz (minimalnie 1 część soku na 3 części wody). Sam sok ma niskie pH, którym można sobie bardzo konkretnie włosy podsuszyć.
UsuńŁadne, na karnawał idealne :)
OdpowiedzUsuńŚwietne połączenie :)
OdpowiedzUsuń