Helfy... w Krakowie!
Czas przedsesyjny to gorący okres zarówno dla studentów, jak i dla osób prowadzących z nimi zajęcia ;). Niemniej jednak w natłoku obowiązków warto znaleźć chwilę dla siebie - swoje wczorajsze wolne popołudnie spędziłam w nowo otwartym Ekopasażu Helfy w Krakowie (Świętej Gertrudy 24, tuż pod przystankiem tramwajowym Wawel).
Miejsce robi naprawdę dobre wrażenie ;). Sklep jest przestronny, a w niedalekiej przyszłości (prace trwają) w drugiej części planowane jest otwarcie ekokawiarni. Takiego miejsca "all in one" brakowało na mapie grodu Kraka ;)
Wnętrze zachęca, a nie przytłacza nadmiarem detali. Regały umieszczone na ścianach oraz na środku sklepu umożliwiają spokojne zakupy nawet w momencie, gdy klientów w pomieszczeniu jest dużo (a trzeba przyznać, że w pierwszy dzień otwarcia ekopasaż przeżywał prawdziwe oblężenie!).
Dóbr wszelakich można znaleźć tam pełno ;). Od indyjskich perfum w formie olejku lub kremu...
...przez wegetariańskie i wegańskie przetwory...
Mniej lub bardziej egzotyczne dla mnie soki ;)
Szampony do włosów
Szeroki wybór kaw, herbat i przypraw
Soki po raz kolejny oraz dżemy (ostrzyłam sobie zęby na sok z brzozy, i na pewno niedługo go zakupię ;))
Olejowe królestwo (aż oczy mi się zaświeciły :D)
"Spożywka", czyli kasze, ryże i makarony
Henny wszelkiego gatunku i rodzaju oraz maseczki indyjskie
Mydlane królestwo - myślałam, że od tej ekspozycji nie odejdę, ale powstrzymałam się przed większymi zakupami. Rozsądek górą! :P
Niemniej jednak wróciłam do domu z pewnym obciążeniem :P
Olej Amla - bardzo zabawna sytuacja: testy tego oleju chodziły mi po głowie od samego początku włosomaniactwa (prawie cztery lata, kiedy to minęło o.O), a wszyscy przestrzegają mnie przed jego zapachem. Naprawdę jest tak źle? ;)
Olej migdałowy - jak wyżej, kusił mnie już od dawna i trafił w końcu do moich zbiorów.
Olej z lnianki - zabrałam go w zasadzie pod wpływem impulsu, z zamiarem używania zarówno do włosów, jak i w kuchni.
Afrykańskie czarne mydło - i tak dobrze, że skończyło się tylko na jednym! Podobnego precjoza jeszcze nie miałam, a i opis jego właściwości jest bardzo zachęcający ;).
Ekopasaż jest otwarty od wczoraj, jednak także dziś (2 czerwca) przewidziane są atrakcje:
- profesjonalne konsultacje urodowe (problematyka skóry
i włosów),
- relaksujący masaż twarzy przy użyciu olejków (wykonany po wykluczeniu przeciwwskazań),
- wegetariańskie przekąski,
- degustacja produktów prozdrowotnych O. Klimuszki.
- relaksujący masaż twarzy przy użyciu olejków (wykonany po wykluczeniu przeciwwskazań),
- wegetariańskie przekąski,
- degustacja produktów prozdrowotnych O. Klimuszki.
A do 8 czerwca włącznie na klientów czekają:
* upominki do każdego zakupu
* promocyjne ceny na 7 bestsellerów Helfy (m.in. na olej arganowy, kokosowy, farbę do włosów Khadi, "moje" afrykańskie mydło) + wyprzedaż mydeł z Aleppo.
* promocyjne ceny na 7 bestsellerów Helfy (m.in. na olej arganowy, kokosowy, farbę do włosów Khadi, "moje" afrykańskie mydło) + wyprzedaż mydeł z Aleppo.
Jeśli znajdziecie dziś chwilę warto odwiedzić to miejsce (zamknięcie o 19) ;).
P.S. Który olej najpierw "rozdziewiczyć"? ;)
Ja właśnie byłam w helfy w Toruniu :D Gdybym miała więcej pieniędzy to wyszłabym obładowana..
OdpowiedzUsuńO tak, mój portfel nie polubi tego sklepu :P
UsuńOjejku! Zazdrość mnie ogarnia! W krakowie same fajne naturalne sklepy są! Alina Rose pisała o sklepie na Długiej, gdzie jest wszystko teraz Helfy... jak będę w Krakowie we wrześniu to koniecznie zajrzę i chyba miliony monet zostawię! :D
OdpowiedzUsuńMoże to się tak skończyć xD
UsuńJa lubię amle mimo tych złych opinii :) włosy na długości ją kochają, pięknie wygładza, nabłyszcza jak żaden inny olej , nie daję jedynie na skórę głowy ze względu na parafinę . Zużyłam już z 5 buteleczek
OdpowiedzUsuńMnie zapach męczy, wiem to po pierwszych testach -.-
UsuńOooo super!!! Koniecznie muszę odwiedzić jak będę w Krakowie :)
OdpowiedzUsuńAmlę miałam, ale nie do końca mi odpowiadała działaniem. Lepiej spisał się olej Bhringraj
Mnie na razie męczy działaniem, za to włosy są po niej piękne...
UsuńRównież odwidziałam :) pasaż w Krakowie
OdpowiedzUsuńBardzo spodobały mi się regały, atmosfera i opowieści P Małgorzaty
U moim przypadku raczej ja odpowiadałam ;)
UsuńAh, a do Krakowa tak daleko... :( No cóż, może kiedyś się tam znajdę. ;) A Amla to zioła zatopione w jakimś oleju? Jak to jest? Jaki ma skład? :) Nigdy się nie interesowałam indyjskimi produktami do włosów.
OdpowiedzUsuńAmla klasyczna to parafinowy olej z ziołowymi dodatkami ;)
UsuńZapraszamy także do sklepów we Wrocławiu i Toruniu - może któraś z tych lokalizacji jest dla Pani bardziej korzystna :)
UsuńByłam niedawno na otwarciu ekopasażu Helfy we Wrocławiu, jestem pod wrażeniem asortymentu:)
OdpowiedzUsuńRozwijają się, nie powiem ;)
UsuńKoniecznie muszę się wybrać! :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w zakupach :D
UsuńO jacie piernicze! Konkretnie wypasiony, zazdroszcze takego sklepu w okolicy ;)
OdpowiedzUsuńW końcu coś fajnego mi wyrosło nieopodal :D
UsuńW moim miescie nigdy nie bedzie takiego sklepu, a nawet gdyby to dlugo by sie nie utrzymal ;(
UsuńJa jeszcze we Wrocławskich Helfach nie byłam, ale muszę się w końcu wybrać :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie się wybierz ;)
UsuńSzkoda że w Wawie nie ma Helfy ;(
OdpowiedzUsuńMyślę, że i tam kiedyś się pojawi ;)
UsuńZapraszamy do obserwacji naszych profili na FB i Instagramie - jeśli będziemy otwierać sklepy w kolejnych miastach, na pewno znajdzie się na nich taka informacja :) Warszawa jest bardzo dobrą lokalizacją, możliwe, że w przyszłości zawitamy również w stolicy :)
UsuńSuper że o tym piszesz, mieszkam w krk a nie dotarła do mnie tak ważna informacja
OdpowiedzUsuńProszę ;)
Usuńjakbym miała bliżej to z chęcią bym się wybrała :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś będziesz mieć okazję ;)
UsuńŻałuję, że nie mogłam być z Wami, ale może otworzą taki pasaż w Katowiach ;)
OdpowiedzUsuńWiele na to wskazuje ;)
UsuńDokładnie - wiele wskazuje na to, że niebawem Helfy pojawi się także w Katowicach :)
UsuńWpadłam tam wczoraj na chwilę przed pracą i zostałam oczarowana! Wspaniałe miejsce, bardzo estetyczne. Kupiłam tylko peeling Sylveco, ale z pewnością jeszcze nie raz się tam zjawię.
OdpowiedzUsuńTak, bardzo przyjemne miejsce ;)
UsuńByłam zaraz po otwarciu, wspaniale miejsce ;)) a ja zapach Amli akurat lubię, ale ja jestem koneserem trumiennych aromatów haha :p
OdpowiedzUsuńJa niby też jestem, ale ten za Chiny Ludowe nie kojarzy mi się cmentarnie o.O
UsuńNo proszę, ścisłe centrum, cos mi się wydaje, ze przy najbliższej okazji mnie tam zawieje ;) A jak ogólnie przedstawiają się ceny? Wiele z tych marek można też dostać w drogerii Jasmin w dość korzystnych cenach i zastanawiam się jak ten sklep i jego ceny wypadną przy porównaniu? Sabina
OdpowiedzUsuńJa i moje włosy uwielbiamy olej migdałowy, za to Amla jak dla mnie pachnie jak chryzantemy na cmentarzu :D Sabina
UsuńWypadają bardzo podobnie ;)
UsuńKurczę, nie czuję tej chryzantemowej nuty xD
Nie powiedziałabym, że amla źle pachnie - owszem, jest to ciężki, kadzidlany zapach, ale nie jest nieprzyjemny, przynajmniej dla mnie ;) ale wiadomo, każdego rusza co innego. Za to dociąża włosy jak nic innego (tak tak, parafina ;) ) i niesamowicie się po nim błyszczą, swego czasu był to taki mój pewnik na good hair day ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę helfów, czekam aż pojawią się w Poznaniu :)
Pozdrawiam,
Marta
Mnie na razie ten zapach potwornie męczy, taka sytuacja -.-
UsuńFajnie, że w końcu otworzyli się w Krakowie :) U nas we Wrocławiu ostatnio otwierali już 3 sklep, też były fajne atrakcje :) Od dawna to mój ulubiony sklep z ekologicznymi rzeczami we Wrocławiu :)
OdpowiedzUsuń3 x Helfy we Wrocku? Wow!
UsuńIntryguje mnie ten olej Amla! Koniecznie napisz notkę, jak pachnie i jak się spisuje!
OdpowiedzUsuńNa pewno napiszę ;)
UsuńMnie najbardziej ciekawi dział herbat i przypraw :)) Chętnie bym się wybrała do takiego miejsca:)
OdpowiedzUsuńMoże pojawi się też niedaleko Twojego miejsca zamieszkania ;)
UsuńSzkoda że nie mieszkam w Krakowie bo na pewno bym tam zawitała :)
OdpowiedzUsuńMoże będziesz mieć kiedyś okazję odwiedzić któreś z Helfów ;)
UsuńTakie sklepy zdecydowanie powinny być we wszystkich miastach ;) Na szczęście w moim sklepie nie narzekam na to bo jest kilka..uff ;) Co do oleju to za mną też chodzi od dawna olej amla więc na Twoim miejscu zaczęłabym od niego ;) Ciekawa jestem efektów jego ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
Tak też zaczęłam xD
UsuńAle raj ;)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńSzkoda -.-
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem bogactwa asortymentu. Jest na czym oko zawiesić :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam buszować w takich sklepach! Szkoda, że mam tak daleko :(
OdpowiedzUsuńCzęsto odwiedzam ten sklep, rzeczy tam bez liku. Ciężko wybrać to, co mogłoby wydawać się najlepsze. Oby więcej takich sklepów powstawało w naszych miastach. Większość to jednak nie wychodzi poza Internet.
OdpowiedzUsuńW Krakowie widuję takowe coraz częściej ;)
UsuńDzieki za informacje:) mialam ostatnio problem z poszukiwanianu szerokiego asortymentu akcesoriow do henny
OdpowiedzUsuń